Akcyza na płyn do e-papierosów nawet bez nikotyny
REKLAMA
REKLAMA
Drastyczne podniesienie ceny to dobre wieści dla czarnego rynku, czego przykładem może być rynek włoski.
„Wielokrotnie apelowaliśmy i dawaliśmy za przykład rynek włoski, gdzie dokładnie taka sama polityka akcyzowa spowodowała, że nawet 70% legalnie działających firm zbankrutowało, a pracę straciło ponad 2 tys. osób. Duża część wapujących przeszła do szarej strefy, a kolejna wróciła do tradycyjnych papierosów. Czy taki jest cel wprowadzenia w Polsce akcyzy na mniej szkodliwą alternatywę dla tradycyjnych papierosów? Taka drakońska podwyżka podatku akcyzowego doprowadzi do tragicznej sytuacji dla polskich konsumentów, pracowników i przedsiębiorstw” - mówi Piotr Zieliński, prezes Vaping Association Polska.
REKLAMA
Stowarzyszenie przyznaje, że argumenty znalazły zrozumienie w Ministerstwie Finansów. Niestety dyskusja znalazła się w ogniu walki koncernów tytoniowych, które usilnie walczą o przejęcie rynku papierosów elektronicznych i silnie lobbowały za wysoką stawką podatku akcyzowego, która jest w ich interesie. Dla globalnych koncernów, które dorobiły się fortun na tytoniu i mają duże zaplecze finansowe jest to zwycięstwo, ponieważ pozbędą się polskiej konkurencji. W perspektywie wieloletniej to właśnie wprowadzenie wysokiej wartości akcyzy jest początkiem zagrabienia rynku papierosów elektronicznych i jego monopolizacji.
„Włoski rząd, na podstawie swoich negatywnych doświadczeń z wysoką wartością akcyzy na płyny do papierosów elektronicznych zdecydowanie obniżył stawkę, ustanawiając dwie wartości. Pierwsza dla płynów z nikotyną, a druga na płyny beznikotynowe. Czy mając takie doświadczenia nie możemy w Polsce pominąć etapu dramatów ludzkich związanych z zamykaniem małych i średnich polskich przedsiębiorstw, utraty pracy, wypowiadaniem kredytów przez banki i przegrywaniem z szarą strefą oraz koncernami tytoniowymi z powodu wprowadzenia horrendalnej stawki akcyzy?” - pyta Przemysław Jaskóła, rzecznik Vaping Association Polska.
Stowarzyszenie podkreśla, że dla użytkowników e-papierosów szczególnie niebezpieczny jest czarny rynek i produkty nielegalne, które nie podlegają badaniom i kontroli państwowej.
Warto pamiętać, że do wartości akcyzy 550zł / litr należy doliczyć jeszcze podatek VAT co przekłada się realnym wzrostem kosztów do poziomu 676,5zł / litr. Zakładając, że ktoś zdecyduje się na zakup płynu do papierosów elektronicznych z legalnych źródeł to właśnie o taką kwotę więcej będzie musiał zapłacić. Przykładowo, tzw. baza o pojemności 100ml kosztująca dzisiaj 8zł wzrośnie do prawie 76zł (wzrost o 846%), tzw. premix 50ml kosztujący 19,9zł wzrośnie do prawie 54zł, a liquid 10ml kosztujący 6zł, wzrośnie do prawie 13zł.
„Komponenty do garażowej produkcji płynu do papierosów elektronicznych są łatwo dostępne. Należy pamiętać, że bez odpowiedniej wiedzy może dojść do tragicznych w skutkach zdarzeń zdrowotnych. Zastanawia nas, kto weźmie odpowiedzialność za zatrucia takimi produktami?” - pyta Przemysław Jaskóła z VAP.
Sama stawka akcyzy nie jest jedynym problem dla polskich małych i średnich przedsiębiorstw. Kontrowersyjna jest również sytuacja, w której na rynku będą produkty z banderolą oraz bez (jak w modelu włoskim). Problematyczne są również niedoprecyzowane przepisy w zakresie m.in. ubytków, składów podatkowych oraz zabezpieczeń.
Stowarzyszenie VAP uważa, że jeszcze nie jest za późno na uratowanie tysięcy miejsc pracy, wartościowych małych i średnich polskich przedsiębiorstw oraz lat poświęconych na budowanie wizerunku firm znad Wisły i ich produktów na rynku europejskim.
Źródło informacji: Stowarzyszenie Vaping Association Polska
Polecamy: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!
Polecamy: INFORLEX Biznes
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat