Obniżony nastrój sprzyja analitycznemu myśleniu - tak wynika z badań naukowych
REKLAMA
REKLAMA
Uniwersytetu Arizony: Obniżony nastrój sprzyja analitycznemu myśleniu
Naukowcy postanowili przyjrzeć się temu, w jaki sposób mózg przetwarza dane językowe w zależności od nastroju. Okazuje się, że w złym nastroju dokładniej przyglądamy się temu, o czym jest mowa w tekście, jesteśmy bardziej ostrożni i analityczni.
W badaniach (DOI: 10.3389/fcomm.2022.910482) wzięły udział 34 kobiety (naukowcy założyli, że łatwiej będzie wpłynąć na ich nastrój, niż w przypadku mężczyzn).
Aby uczestniczki badania wprowadzić w smutny nastrój, poproszono je o obejrzenie fragmentów dramatu "Wybór Zofii". W celu wprowadzenia w pozytywny nastrój kobiet oglądały popularny serial komediowy "Przyjaciele".
Przed i po obejrzeniu materiałów filmowych kobiety wypełniły kwestionariusze dotyczące nastroju. Choć serial komediowy nie wpłynął na nastrój uczestniczek, smutne fragmenty dramatu zmieniły ich nastrój na bardziej negatywny.
Następnie kobiety odsłuchiwały serii emocjonalnie neutralnych nagrań – czterozdaniowych historii. Zdania były wyraz po wyrazie wyświetlane na ekranie. W tym czasie naukowcy obserwowali fale mózgowe uczestniczek (zastosowano badanie EEG).
Jedna z historii dotyczyła na przykład jazdy samochodem w nocy i kończyła się zdaniem: "Gdy światła są włączone, widać więcej". Kolejna dotyczyła obserwacji gwiazd i kończyła się poprawnym w danym kontekście, jednak mniej oczywistym zdaniem: "Gdy światła są włączone, widać mniej". W innej historii o prowadzeniu samochodu w nocy, zdanie "Gdy światła są włączone, widać mniej" nie pasowało do kontekstu.
REKLAMA
W przypadku kobiet, których nastrój był obniżony, zaobserwowano zwiększoną aktywność mózgu charakterystyczną dla reinterpretacji i analizy. Mózg widział zatem te same historie inaczej w zależności od nastroju.
"Nastrój ma znaczenie przy wykonywaniu różnych zadań. Być może odczuwając pogorszenie nastroju powinniśmy robić rzeczy, które wymagają od nas koncentracji na szczegółach, na przykład takich jak poprawianie tekstów" – komentuje Vicky Lai, autorka badań.
Badania prowadzone były we współpracy z badaczami z Uniwersytetu w Utrechcie oraz z Instytutu Psycholingwistyki im. Maxa Plancka w Holandii. Uczestniczki także pochodziły z Holandii i w tym języku prowadzone były badania.(PAP)
koc/ zan/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat