Za wyższe emerytury i renty zapłacą podatnicy
REKLAMA
REKLAMA
Rząd popiera w Sejmie prezydencki projekt obniżenia wieku emerytalnego a jednocześnie przygotował i rozesłał do konsultacji własny projekt ustawy podwyższającej minimalne emerytury i renty z ZUS i KRUS. Podwyżka najniższych świadczeń jest uzasadniona, ale w połączeniu z obniżeniem wieku emerytalnego będzie prowadzić do pogłębienia deficytu w ZUS i KRUS, który już obecnie przekracza 60 mld zł rocznie.
REKLAMA
Podwyższenie emerytury gwarantowanej i jednocześnie obniżenie wieku emerytalnego, które zmniejszy emerytury, znacząco zwiększy liczbę emerytur dotowanych.
Samo powstrzymanie stopniowego podwyższania wieku emerytalnego i wydłużania stażu pracy niezbędnego do uzyskania gwarantowanej emerytury, mimo wydłużania się życia, spowoduje, że odsetek dotowanych emerytur z FUS wzrośnie z 12% obecnie do 50% w 2050 r. Koszt takich dopłat stanowiący obecnie 2% całego kosztu emerytur wzrośnie do 16%.
W 2017 r. najniższa emerytura wzrośnie do 1000 zł
Podwyższenie minimalnych emerytur i rent zarówno z ZUS, jak i KRUS jeszcze bardziej zwiększy dotacje do emerytur i rent. A to wymusi zwiększenie opodatkowania osób pracujących i ograniczy możliwość finansowania inwestycji niezbędnych do modernizacji gospodarki. Konsekwencją będzie spowolnienie wzrostu produktywności, wynagrodzeń i emerytur.
Jeżeli uznajemy, że najniższe emerytury nie zapewniają dostatecznych środków do życia, to powinniśmy kontynuować stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego, w szczególności kobiet, w miarę wydłużania się życia. Jest to niezbędne, aby wydłużyć czas gromadzenia składek, a skrócić czas pobierania emerytury i dzięki temu zwiększyć wysokość świadczeń emerytalnych.
Zobacz więcej aktualności na IFK Platformie Księgowych i Kadrowych >>
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat