ZUS nieskutecznie ściąga należności - raport NIK
REKLAMA
REKLAMA
Dopiero w czerwcu 2013 r., po 8 latach od rozpoczęcia prac, wdrożono w ZUS system e-SEKIF, który stworzył warunki do oceny efektywności egzekucji i ustalenia rzeczywistej kwoty zaległości. Precyzyjne określenie tej kwoty będzie jednak możliwe po zakończeniu procesu weryfikacji danych na kontach płatników składek, które jest planowane na połowę 2015 roku.
REKLAMA
W okresie objętym kontrolą prezes ZUS realizował działania mające na celu rzetelne określenie stanu zadłużenia płatników składek z tytułu ubezpieczenia społecznego, w tym przede wszystkim podjęcie decyzji o uruchomieniu systemu e-SEKIF. W celu zwiększenia ściągalności kwot należnych ZUS z tytułu zaległych składek prezes ZUS podejmował współpracę z innymi organami państwowymi (w tym z Ministrem Finansów, Ministrem Sprawiedliwości, a także Głównym Inspektorem Pracy).
W postępowaniach o dochodzenie należności ZUS korzystał ze wszystkich przewidzianych prawem narzędzi egzekucyjnych. Wszczęte postępowania egzekucyjne, w zdecydowanej większości prawidłowe, nie przyczyniły się jednak do zmniejszenia kwoty zaległości, i to pomimo ponoszenia względnie wysokich kosztów związanych z egzekucją. Co prawda w badanym okresie zarówno oddziały ZUS, jak i urzędy skarbowe odnotowały wzrost przychodów z własnej egzekucji, jednak ściągalność kwot w stosunku do całkowitej kwoty należności ZUS była w latach 2010-2012 bardzo niska.
Polecamy: Komplet : IFK + MK + Infororganizer
Odzyskane w wyniku działań egzekucyjnych należności ZUS stanowiły w tym okresie nieco ponad 7 proc. całkowitej kwoty należności (średnio 33,5 mld zł), a w I półroczu 2013 r. było to zaledwie 2 proc. z kwoty 55,4 mld zł (ZUS nie wygenerował i nie przekazał do NIK danych o kwocie należności nieobjętych działaniami egzekucyjnymi na dzień 31 grudnia 2013 r., tj. po wdrożeniu systemu e-SEKIF).
Niska ściągalność należności może wskazywać na spadek efektywności egzekucji w okresie objętym kontrolą, co potwierdzałby wzrost liczby niezrealizowanych tytułów wykonawczych: z 11,2 mln na kwotę 9,4 mld zł według stanu na koniec 2010 r. do 14,4 mln na kwotę 13,3 mld zł w I półroczu 2013 r. Jednak rzetelna ocena efektywności egzekucji nie była możliwa, ponieważ ZUS nie dysponował wiarygodnymi danymi w zakresie całkowitej kwoty zadłużenia.
ZUS ściąga rocznie 99 proc. należnych składek
Inspektorzy NIK zwrócili uwagę, że wzrost kwoty zadłużenia w badanym okresie dotyczył zarówno dłużników objętych działaniami egzekucyjnymi (przez oddziały ZUS, urzędy skarbowe oraz w innych trybach), jak i podmiotów, wobec których nie wszczęto postępowania egzekucyjnego. Od 31 grudnia 2012 r. do 31 sierpnia 2013 r. kwota zadłużenia podmiotów nieobjętych działaniami egzekucyjnymi wzrosła o 10,2 mld zł (o 153 proc.). Jednak użytkowany przez ZUS system informatyczny nie pozwalał na wyodrębnienie tych podmiotów w czasie kontroli NIK.
Dopiero szczegółowa analiza akt 25 podmiotów o najwyższej kwocie zadłużenia na łączną kwotę 537,1 mln zł wykazała, że w większości przypadków nieobjęcie ich przez ZUS działaniami egzekucyjnymi było uzasadnione. Głównymi przyczynami niepodejmowania takich działań przez ZUS było m.in.: postępowanie upadłościowe, kompensacyjne, restrukturyzacyjne czy likwidacja podmiotu.
Nieprawidłowości:
1) ZUS:
- brak pełnej wiedzy o stanie zadłużenia płatników składek na ubezpieczenia społeczne.Od 1999 r., w związku z reformą systemu emerytalnego, ZUS korzystał ze scentralizowanego Kompleksowego Systemu Informatycznego (KSI), obsługującego rozliczenia z płatnikami składek i świadczenia emerytalno-rentowe. System ten jednak nie pozwalał na określenie w sposób wiarygodny i bezsporny całkowitej kwoty zaległości ZUS. Wyliczenia prowadzono za pomocą uproszczonego algorytmu, co umożliwiało podawanie wyłącznie danych szacunkowych, obarczonych dużym błędem. Konsekwencją było wydłużenie i obniżenie skuteczności postępowania egzekucyjnego. Dopiero wdrożenie w czerwcu 2013 r. scentralizowanego systemu e-SEKIF stworzyło warunki do ustalenia kwoty rzeczywistych zaległości ZUS. Jednocześnie Izba zwraca uwagę, że określenie rzeczywistej kwoty należności wobec ZUS w sposób wiarygodny i jednoznaczny możliwe będzie dopiero w połowie 2015 r. Wtedy bowiem ZUS planuje zakończenie procesu weryfikacji danych na kontach płatników składek;
- nierówne traktowanie podmiotów zobowiązanych do opłacania składek polegające na odstępowaniu od postępowania egzekucyjnego. W przypadku dwóch podmiotów prowadzących działalność w obszarze służby zdrowia (zadłużonych łącznie na prawie 47 mln zł), III Oddział ZUS w Warszawie nie podjął działań egzekucyjnych, tłumacząc, że w przypadku instytucji o szczególnym znaczeniu zajęcie rachunków bankowych mogłoby doprowadzić do paraliżu placówek. W ocenie NIK zaniechanie postępowania egzekucyjnego stanowi naruszenie Art. 24 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych;
- opóźnienia w prowadzeniu własnej egzekucji przez oddziały ZUS. Nieterminowe załatwianie spraw stwierdzono w 12 oddziałach ZUS (75 proc. objętych kontrolą). W 9 oddziałach (56,3 proc.) opóźnienia dotyczyły wysyłania upomnień do zalegających z płatnością płatników składek, jak również wystawiania tytułów wykonawczych - w 10 oddziałach (62,5 proc.). W 4 oddziałach (25 proc.) stwierdzono opóźnienia w przekazaniu tytułów do urzędów skarbowych. Przyczyną opóźnień było m.in. nadmierne obciążenie pracą osób odpowiedzialnych za ściąganie należności.
2) Urzędy skarbowe:
- opóźnienia w prowadzeniu postępowań egzekucyjnych dotyczących zaległości ZUS.W 11 urzędach (69 proc.) stwierdzono przypadki opieszałego prowadzenia czynności po wydaniu postanowienia o skierowaniu tytułu do egzekucji. Nieprawidłowości, odnotowane w 10 urzędach (62 proc.), dotyczyły głównie opóźnień we wprowadzaniu danych lub dokonywania błędnych zapisów. W 11 urzędach (69 proc.) kontrola NIK ujawniła nieuzasadnione przerwy w czynnościach egzekucyjnych lub brak jakichkolwiek działań (od 13 proc. do 100 proc. zbadanych spraw). Nie zawsze wyegzekwowane wierzytelności ZUS były bezzwłocznie odprowadzane do ZUS - przypadki takie stwierdzono w 4 urzędach (25 proc.). Izba zauważa jednocześnie, że urzędy skarbowe prowadzą egzekucję najtrudniejszych należności, w przypadku których działania ZUS okazały się bezskuteczne, w związku z czym opóźnienia w tym zakresie mogą być w wielu sytuacjach usprawiedliwione;
- niewykorzystywania wszystkich dostępnych instrumentów prawnych przy dochodzeniu należności. Takie przypadki miały miejsce w 5 urzędach skarbowych (31,3 proc. objętych kontrolą) i dotyczyły m.in. nieuzasadnionego umorzenia postępowania egzekucyjnego czy niepodjęcia próby zajęcia rachunku bankowego.
Podyskutuj o tym na naszym FORUM
Wnioski NIK:
1) Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych:
- ustalenie faktycznego globalnego stanu zadłużenia płatników z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne;
- zintensyfikowanie prac nad ukończeniem jednolitej i kompletnej ewidencji analitycznej rozliczeń z płatnikami;
- zintensyfikowanie nadzoru nad oddziałami w celu zwiększenia efektywności egzekucji zaległych składek, w tym zapewnienia terminowego wystawiania tytułów wykonawczych.
2) Dyrektorzy oddziałów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych:
- objęcie postępowaniem egzekucyjnym wszystkich niezapłaconych należności z tytułu składek;
- terminowe wszczynanie postępowań egzekucyjnych i prowadzenie poszczególnych czynności w ramach tych postępowań;
- wyeliminowanie opóźnień w przekazywaniu spraw innym organom egzekucyjnym;
- podjęcie działań wobec urzędów skarbowych w celu zwiększenia efektywności egzekucji prowadzonej przez te urzędy.
3) Naczelnicy urzędów skarbowych:
- niezwłoczne podejmowanie czynności egzekucyjnych w stosunku do otrzymywanych z ZUS tytułów wykonawczych;
- przekazywanie dokumentacji z egzekucji administracyjnej uprawnionym organom bez zbędnej zwłoki;
- wykorzystywanie wszystkich środków egzekucyjnych w prowadzonych postępowaniach.
NIK zaleca też wzmocnienie współpracy pomiędzy ZUS a urzędami skarbowymi w celu zwiększenia skuteczności prowadzonej przez urzędy egzekucji wierzytelności Zakładu. Zdaniem NIK poprawa efektywności współpracy ZUS i urzędów skarbowych wymaga podjęcia wspólnych działań przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministra Finansów.
Niska ściągalność należności ZUS to - obok niżu demograficznego i emigracji - jedna z głównych przyczyn rosnącego deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego wypłacane są m.in. świadczenia emerytalne i rentowe. Pomimo ponad 56-proc. wzrostu wpływów ze składek w latach 2010-2013, deficyt FUS zwiększył się o prawie 200 proc. Izba podkreśla, że wzrost ściągalności należności ZUS może poprawić kondycję FUS. Z obliczeń NIK wynika, że zmniejszenie np. o jeden punkt procentowy ogólnej kwoty zaległości ZUS z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, poprzez zwiększenie skuteczności działań egzekucyjnych, spowodowałoby uzyskanie dodatkowych wpływów dla poszczególnych lat okresu 2010- 2013 (I półrocze) odpowiednio w wysokości ok.: 340 mln zł, 320 mln zł, 340 mln zł oraz 530 mln zł.
Pliki:
-
NIK o ściąganiu należności przez ZUS - informacje szczegółowe (plik PDF) Rozmiar: 1,08 MB
-
Wypowiedź rzecznika NIK Pawła Biedziaka - materiał emisyjny MP3 Rozmiar: 1,49 MB
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat