REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy pracownik musi wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych?

Andersen w Polsce
Andersen w Polsce tworzy zespół doświadczonych ekspertów oferujących kompleksową obsługę prawną, najwyższej klasy doradztwo podatkowe, compliance, doradztwo w zakresie cen transferowych i outsourcing księgowy.
Czy pracownik musi wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych? /fot. Shutterstock
Czy pracownik musi wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych? /fot. Shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Kwestia czy pracownik musi wyrazić zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych przez pracodawcę stała się kanwą rozstrzygnięcia jednego z sądów pracy. Pracownik odmówił podpisania kilku oświadczeń związanych z ochroną danych osobowych, a pracodawca z tego powodu rozwiązał z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia.

Czy rozwiązanie umowy w tym trybie było zasadne? Z tym zagadnieniem zmierzył się Sąd Rejonowy w Toruniu. Tłem dla sprawy stał się następujący stan faktyczny. W maju 2018 r. pracodawca przygotował szereg dokumentów wdrażających RODO. Były to:

Autopromocja
  1. Oświadczenie o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych zawartych w aktach osobowych pracownika i innych dokumentach pracowniczych oraz systemach kadrowo-płacowych,
  2. Oświadczenie o zgodzie na funkcjonowanie w miejscu pracy monitoringu, utrwalanie wizerunku pracownika w miejscu pracy i przetwarzanie danych osobowych w tym zakresie,
  3. Oświadczenie o przestrzeganiu zasad i przepisów dotyczących ochrony danych osobowych i tajemnicy przedsiębiorstwa oraz zachowaniu ich w poufności.

Pracownik nie podpisał i nie przekazał powyższych dokumentów pracodawcy do 25 maja 2018 r. (tj. daty rozpoczęcia stosowania RODO), choć taki termin wskazał pracodawca. Następnie pracownik przebywał na zwolnieniu lekarskim, a dokumenty przekazał dopiero 28 czerwca 2018 r.

Sąd w swoich rozważaniach analizował brak złożenia przez pracownika oświadczenia oddzielnie dla każdego z dokumentów. W odniesieniu do pierwszego słusznie zauważył, że przetwarzanie niektórych danych osobowych pracowników swoją podstawę prawną znajduje w obowiązku prawnym ciążącym na pracodawcy (administratorze). Powoduje to, że zgoda na przetwarzanie tych danych byłaby bezprzedmiotowa. Brak zgody w żaden sposób nie uniemożliwia bowiem przetwarzania danych osobowych, co do których taki obowiązek wynika z przepisów prawa. Jak wskazał sąd, zgoda obejmować mogła tylko dodatkowe dane osobowe zgromadzone przez pracodawcę. Fundamentalne znaczenie dla skuteczności zgody ma jednak w świetle przepisów i motywów RODO jej dobrowolność. Trudno zaś o niej mówić, jeżeli brak wyrażenia zgody powoduje nieuzasadnione, negatywne konsekwencje dla osoby fizycznej. Z tego powodu sąd stwierdził, że rozwiązanie umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym z uwagi na brak wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych jest działaniem oczywiście sprzecznym z prawem.

W odniesieniu do drugiego z oświadczeń (zgoda na funkcjonowanie monitoringu i przetwarzanie danych osobowych w tym zakresie) podzielić należy stwierdzenie sądu, że oczekiwanie od pracownika jego podpisania nie miało żadnego uzasadnienia. Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy, o monitoringu wizyjnym pracowników informuje się tylko w odpowiedni sposób, co również przekreśla cel wyrażania zgody i sens jej żądania. To nie zgoda stanowi bowiem podstawę prawną przetwarzania danych osobowych pozyskanych w ramach monitoringu.

Interesujący jest tok rozumowania zaprezentowany przez sąd w przypadku trzeciego problemu. Złożenie przez pracownika oświadczenia o zapoznaniu się i przestrzeganiu wewnętrznych regulacji zostało porównane do zawarcia umowy o zakazie konkurencji. Sąd powołał się na orzeczenia, zgodnie z którymi podejmowanie działalności konkurencyjnej może stanowić przyczynę zwolnienia dyscyplinarnego, ale sama odmowa zawarcia umowy o zakazie konkurencji prowadzić już może tylko do wypowiedzenia umowy o pracę. Przenosząc to zróżnicowanie na grunt ochrony danych osobowych sąd stwierdził, że do ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych stanowiącego podstawę zwolnienia dyscyplinarnego nie doszło. Czym innym jest bowiem niepodpisanie dokumentu, a czym innym zaś – naruszenie wewnętrznych procedur. Tylko w drugim przypadku możliwe byłoby rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. Niepodpisanie dokumentu może powodować jednak powstanie stanu niebezpieczeństwa naruszenia procedur (obowiązującego prawa), co może skutkować wypowiedzeniem umowy o pracę przez pracodawcę. Jednocześnie sąd stwierdził, że w takiej sytuacji dopuszczalne jest odsunięcie pracownika od pracy bez zachowania przez niego prawa do wynagrodzenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prawo pracy, PPK, sprawozdanie finansowe, RODO
Bestsellery 2019 z rabatami do – 50%
Skorzystaj >>

W rezultacie powyższego sąd zasądził od pracodawcy na rzecz pracownika odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Wydane rozstrzygnięcie, choć nieprawomocne, w ocenie autora zasługuje na aprobatę. Nader trafne są spostrzeżenia dotyczące podstaw prawnych przetwarzania danych osobowych i braku celu wyrażania zgody, jeżeli przetwarzanie danych znajduje oparcie w przepisach prawa. Zidentyfikowanie właściwej podstawy prawnej często bywa deprecjonowane. Praktyka jednak wskazuje, że ma ono nierzadko istotne znaczenie dla zapewnienia prawidłowego funkcjonowania organizacji. Przynajmniej częściowo bowiem spór wynikł z błędnego określenia tychże podstaw przez pracodawcę. Żądał on wyrażenia zgody, chociaż zgoda ta nie była wymagana. Ponadto w realiach stosunku pracy często jej dobrowolne wyrażenie jest niemożliwe. Niewykluczone, że gdyby pracodawca określił prawidłowo podstawy prawne przetwarzania i nie żądał od pracownika wyrażenia zgody, także reakcja pracownika byłaby inna. Warto przy tym pamiętać, że niepodpisanie przez pracownika oświadczenia dotyczącego przestrzegania wewnętrznych regulacji nie stanowi przesłanki zwolnienia dyscyplinarnego. Pracodawca jednak co do zasady może oczekiwać złożenia takiego oświadczenia, a brak współpracy po stronie pracownika może stanowić przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę.

Wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu z 28 grudnia 2018 r., sygn. IV P 364/18 (orzeczenie nieprawomocne).

Autor: Paweł Grzembka – prawnik w KSP Legal & Tax Advice w Katowicach

BLOGI PRAWNE I PODATKOWE KSP Legal & Tax Advice

Paweł Grzembka, prawnik w KSP Legal & Tax Advice w Katowicach
Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

Kasowy PIT: Projekt ustawy trafił do konsultacji. Nowe przepisy od 1 stycznia 2025 r. Kto z nich skorzysta?

Prawo do tzw. kasowego PIT będzie warunkowane wysokością przychodów z działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie osiągniętych w roku poprzednim - nie będzie ona mogła przekroczyć kwoty odpowiadającej równowartości 250 tys. euro. Projekt ustawy wprowadzającej kasowy PIT trafił do konsultacji międzyresortowych.

REKLAMA