REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dane osobowe kandydatów do pracy a RODO - przechowywanie danych po rekrutacji

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Dane osobowe kandydatów do pracy a RODO - przechowywanie danych po rekrutacji - wyrok WSA w Warszawie
Dane osobowe kandydatów do pracy a RODO - przechowywanie danych po rekrutacji - wyrok WSA w Warszawie

REKLAMA

REKLAMA

Przedsiębiorca ma prawo przetwarzać dane kandydatów do pracy po zakończonej rekrutacji z uwagi na ewentualne roszczenia z tytułu dyskryminacji. Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 4 sierpnia 2022 r. W ten sposób WSA zakwestionował niekorzystną dla firm wykładnię Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Wyrok jest nieprawomocny ale omawiana sprawa może doprowadzić do zmiany stanowiska dotyczącego przechowywania danych osobowych kandydatów.

Czy można przechowywać dane osobowe kandydatów do pracy po rekrutacji?

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 4 sierpnia 2022 r. (sygn. akt II SA/Wa 542/22) uchylił decyzję prezesa UODO, w której udzielił on upomnienia pracodawcy z powodu bezpodstawnego – zdaniem urzędu – przetwarzania danych kandydatki do pracy po zakończonej rekrutacji.

UODO opierał się na swojej interpretacji przepisów przedstawionej w październiku 2018 r. („Ochrona danych osobowych w miejscu pracy. Poradnik dla pracodawców”). Zgodnie z nią firmy powinny usuwać informacje o kandydatach niezwłocznie po zakończeniu naboru, chyba że np. aplikujący wyraził zgodę na ich przetwarzanie w celu wzięcia udziału w kolejnych, przyszłych rekrutacjach.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Warszawski WSA nie podzielił tego stanowiska. Uznał, że przechowywanie takich danych jest uzasadnione interesem pracodawców i uczestników naboru, bo w razie zarzutów dyskryminacji są one niezbędne do porównania sytuacji kandydatów i zweryfikowania, czy doszło do naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu (z uwagi np. na płeć lub wiek).

To, czy taka wykładnia stanie się obowiązująca i firmy będą mogły – bez obaw – przechowywać dane po naborze, zależy od tego, czy wspomniany wyrok się uprawomocni. UODO może bowiem złożyć skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. DGP skierował pytania w tej sprawie do urzędu, ale nie otrzymaliśmy na razie odpowiedzi.

Retencja danych osobowych

Sprawa, którą rozpatrywał sąd, dotyczyła przypadku, gdy kandydatka aplikowała do pracy w firmie za pośrednictwem elektronicznego systemu (przez stronę internetową pracodawcy). Nie została zatrudniona, ale firma przechowywała jej dane po zakończeniu rekrutacji m.in. z uwagi na ochronę przed ewentualnymi roszczeniami wynikającymi z przeprowadzonego naboru (np. zarzut dyskryminacji). Umożliwiało to także samym kandydatom realizację ich uprawnień, czyli np. uprawdopodobnienie naruszenia zasady równego traktowania.

REKLAMA

Kobieta złożyła więc skargę do UODO m.in. w sprawie odmowy usunięcia danych osobowych. 17 stycznia 2022 r. UODO wydał decyzję, w której m.in. udzielił upomnienia pracodawcy za naruszenie art. 5 ust. 1 lit. a i b w związku z art. 6 RODO przez „bezpodstawne przetwarzanie danych osobowych” po zakończeniu rekrutacji. Zatrudniający wniósł skargę na tę decyzję do WSA, a ten ostatni uchylił ją, uznając m.in., że UODO nieprawidłowo zinterpretował prawnie usprawiedliwiony cel administratora (czyli pracodawcy) i pominął interesy innych osób biorących udział w rekrutacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jakie skutki będzie miał wyrok WSA w Warszawie?

Omawiane orzeczenie może mieć istotne skutki praktyczne. Zgodnie z wspomnianą wcześniej opinią UODO pracodawca – co do zasady – powinien trwale usunąć dane osobowe kandydata (np. przez ich zniszczenie bądź odesłanie), z którym nie zdecydował się zawrzeć umowy o pracę. Należy to zrobić niezwłocznie po zakończeniu procesu rekrutacji, tj. po podpisaniu umowy z nowo zatrudnionym pracownikiem (chyba że ziściły się inne przesłanki uprawniające administratora do ich przechowywania).

– Niedopuszczalne jest przetwarzanie danych tylko w celu zabezpieczenia się przed ewentualnym przyszłym i niepewnym roszczeniem osoby, której dotyczą. W przeciwnym razie może pojawić się wątpliwość, jak długo należy przetwarzać dane osobowe, jeżeli ta osoba nie zdecyduje się na wytoczenie powództwa przeciwko pracodawcy – wskazano we wspomnianym poradniku.

Zdaniem UODO takie działanie pracodawcy stanowiłoby przetwarzanie danych kandydata „na wszelki wypadek” lub „na zapas”, co jest niedopuszczalne. W poradniku podkreślano też, że przechowywanie danych po rekrutacji w związku z ewentualnym zarzutem dyskryminacji „nie jest niezbędne” z punktu widzenia pracodawcy (więc nie uzasadnia ich przetwarzania). Jednocześnie sam urząd wskazał, że „osobiste przekonanie kandydata o tym, że jest dyskryminowany, nie jest równoznaczne z uprawdopodobnieniem przez niego wystąpienia dyskryminacji”. Brak danych osobowych innych kandydatów takie uprawdopodobnienie zdecydowanie utrudnia.

Z tych powodów wykładnia UODO już wcześniej była krytykowana przez ekspertów. Nierzadko zdarza się bowiem, że kandydaci kontaktują się z niedoszłymi pracodawcami po upływie pewnego czasu od zakończeniu rekrutacji i pytają o powody odrzucenia ich kandydatur. Brak danych uniemożliwia im m.in. korzystanie z uprawnień antydyskryminacyjnych. Z kolei pracodawcom utrudnia nie tylko ochronę przed ewentualnymi roszczeniami osób nieprzyjętych do pracy, lecz także realizację obowiązku przeciwdziałania dyskryminacji. Powinni oni bowiem móc sprawdzać, czy na poszczególnych etapach przeprowadzanych rekrutacji nie doszło do nierównego traktowania (np. czy zastosowano właściwe kryteria doboru do kolejnych etapów).

Omawiana sprawa może mieć więc istotny wpływ na procesy rekrutacyjne, stosowanie przepisów o ochronie danych osobowych i realizację zadań przez działy HR.

Łukasz Guza

©℗Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje –dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie — czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

REKLAMA

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 jest niezgodny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej w 2026 roku: odmienności w fakturowaniu i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy możliwe będzie anulowanie faktury wystawionej w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie wychwyci? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

REKLAMA

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

REKLAMA