Audytor nie może być kontrolerem

W Polsce trwa dyskusja nad kształtem systemu kontroli i audytu wewnętrznego. W tym sporze istotna jest odpowiedź na pytanie, czy audyt wewnętrzny jest częścią kontroli wewnętrznej.

Walter Deffaa, dyrektor generalny Komisji Europejskiej ds. Audytu Wewnętrznego, wyjaśnił Gazecie Prawnej, że to kierownik jednostki powinien zorganizować system kontroli wewnętrznej w jednostce. Musi przygotować m.in. wszystkie procedury i zapewnić odpowiednie rozdzielenie funkcji.

- Za tak wąsko rozumiany system kontroli wewnętrznej całkowicie odpowiada kierownik jednostki czy dysponent środków budżetowych. Tak też to wygląda w Komisji Europejskiej, gdzie standardy kontroli wewnętrznej obejmują nie tylko gospodarkę finansową, ale całą działalność operacyjną - twierdzi rozmówca.

Kierownik musi ten system zorganizować, najlepiej wyznaczając koordynatora, który na rzecz kierownika wprowadza rozwiązania i na bieżąco monitoruje ich skuteczność i je ulepsza. Elementy kontroli wewnętrznej wykonują w ramach swoich obowiązków wszyscy pracownicy.

Jednak Walter Deffaa podkreśla, że audyt wewnętrzny jest częścią systemu kontroli wewnętrznej w szerszym znaczeniu, gdyż sprawdza on, czy cały system jest dobrze zaprojektowany i działa prawidłowo.

- Trzeba wyraźnie oddzielić rolę audytora wewnętrznego od roli wąsko pojętej kontroli wewnętrznej - powtarza.

Wyjaśnia, że audytor wewnętrzny nie może brać udziału w projektowaniu ani wykonywać kontroli wewnętrznej. Jeżeli byłby zaangażowany w wąsko pojęty system kontroli wewnętrznej, nie byłby niezależny. Według naszego eksperta, jeżeli patrzy się na model globalny, można powiedzieć, że audytor jest częścią systemu kontroli wewnętrznej.

Agnieszka Pokojska

agnieszka.pokojska@infor.pl