REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy odbudowa systemu podatkowego w Polsce jest problemem ustrojowym?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Czy odbudowa systemu podatkowego w Polsce jest problemem ustrojowym?
Czy odbudowa systemu podatkowego w Polsce jest problemem ustrojowym?

REKLAMA

REKLAMA

Minęło już ponad pół roku rządów nowej większości parlamentarnej, a wielkich zapowiedzi odbudowy systemu podatkowego nie zrealizowano prawie nic.

Przygotowano wyjątkowo dużo (już we wrześniu 2015 r.) projektów ustaw:

REKLAMA

Autopromocja

- o nowym podatku od towarów i usług wraz z aktami wykonawczymi,

- o nowym podatku od sprzedaży detalicznej wraz z aktami wykonawczymi,

- obszerne nowelizacje podatków: akcyzowego, dochodowego od osób prawnych, od osób fizycznych, również ze wszystkimi aktami wykonawczymi.

Gdyby uchwalono te przepisy do końca lutego z mocą od 1 marca 2016 r. rząd dysponowałby dodatkową kwotą 14 mld zł, a w 2017 r. – 17 mld zł. Dotychczas Sejm przyjął zupełnie inną, napisaną pośpiesznie wersję podatku handlowego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie tylko dobudowa, ale zwykła naprawa pozostałych podatków trafiła do kosza. Dlaczego? Nie wiem, choć można się domyślać, że obecny minister finansów, który chyba nie uczestniczył w pracach nad wspomnianymi projektami, był ich przeciwnikiem, czego zresztą nie krył. Nawet nie znał ich treści, bo opowiadał coś o „podatku powierzchniowym”, który jego zdaniem łatwo było obejść budując w sklepach jakieś ścianki (?), mimo że w powyższych projektach nic na ten temat nie było. Prawdą jest, że prawo podatkowe to trudna dziedzina i wymaga znajomości tysięcy szczegółów.

Czy jednak tylko ambicje szefa resortu zdecydowały o rezygnacji z naprawy prawa podatkowego? Trudno dociec, bo z legislacją podatkową dzieją się od lat rzeczy co najmniej dziwne. Również w ciągu mijającego półrocza nowa większość parlamentarna realizuje program swoich przeciwników politycznych:

- uchwalając przepisy o nadużyciu prawa i przeciwko unikaniu opodatkowania, które opracowano w 2015 r., które, i słusznie,  ze względu na fatalną jakość wyrzucono wtedy do kosza,

- wprowadzając przepisy o jakichś „instrumentach informatycznych”,jakoby mające uszczelnić podatki, co jest pomysłem zagranicznej firmy doradczej, za które resort finansów (za opinię) zapłacił w latach 2009-2015 ponoć kilkadziesiąt milionów zł,

- powracając do wykpionego przez wszystkich nonsensu „późnej platformy” „scalenia” podatku dochodowego od osób fizycznych oraz składem na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.

Jest chyba unikatowym paradoksem, że zwyciężając wybory również dzięki krytyce polityki podatkowej swoich przeciwników, nowa większość realizuje krytykowany program, zresztą „płacąc” za to niskim poziomem dochodów budżetowych. Czy to tylko paradoks? Oczywiście nie. System podatkowy ogniskuje w sobie wszystkie charakterystyczne cechy funkcjonowania rzeczywistego modelu politycznego, który kryje się za fasadą demokracji. A jaki on jest w Polsce?

Struktury państwa zostały zinfiltrowane i częściowo opanowane przez lobbystów i zagraniczny biznes doradczy (tak sam siebie nazywa). Dotyczy to również sektora publicznego w gospodarce. To ów biznes podsuwa (nie za darmo) „swoje” pomysły, opracowuje „strategie”, projekty ustaw, które są „miękko” przyjmowane przez biurokrację. Dlaczego? Bo widzi swoją dalszą karierę w tym biznesie, a politycy zajęci sobą nie przeszkadzają tej współpracy. Nie zawadza im fakt, że ten sam biznes zajmuje się optymalizacją podatkową, czyli zarabia na uchylaniu się od opodatkowania, czyli działa na szkodę państwa. Dostrzegł ten fakt nawet tak fasadowy twór jak Parlament Europejski, który niedawno podjął uchwałę postulującą, aby ci, co zajmują się optymalizacją podatkową, nie świadczyli usług (płatnych!) dla organów UE. I co? I nic. U nas ten stan jest czymś normalnym, wręcz oczywistością. Trzeba więc zmienić rzeczywisty sposób sprawowania władzy i tę szansę daje obecna większość.

Kto jest „ojcem obecnego VAT-u”, czyli największej katastrofy fiskalnej w naszej historii

„Centralizacja” rozliczeń VAT w jednostkach samorządu terytorialnego skończy się katastrofą budżetu państwa

VAT 2016 – bez zmian przepisów nie będzie większych wpływów do budżetu

Oczywiście, że trzeba zacząć od resortu finansów, ale to już budzi wątpliwości (PiS musi wreszcie zdobyć tę „twierdzę III RP”). Na razie przegrywa tę bitwę. Również w szczegółach. Dam tylko dwa aktualne przykłady.

Realizując pomysły pozostawione przez liberałów, a dokładnie przez jedną z czterech „wielkich” firm doradczych, zobowiązano podatników VAT do elektronicznego raportowania prowadzonej przez nich ewidencji dla potrzeb sporządzania deklaracji VAT. Zarówno autorzy tych przepisów jak i zapewne ta firma doradcza, nigdy nie widzieli tych rejestrów, więc nakazali, aby przekazywano ministrowi finansów coś, czego nigdy nie było i nie będzie w tej ewidencji, czyli wykaz „wszystkich transakcji”. Czy „resortowi” i „zagraniczni” eksperci wiedzą, że jak firma dostaje fakturę np. za zakup artykułów biurowych, to księguje kwoty sumaryczne, a nie jej poszczególne pozycje? Bzdury, z których śmieją się księgowi podejrzewający, że te przepisy mają zapewnić popyt dla firm informatycznych, które już przygotowały nowe oprogramowanie. Tak się zarabia dzięki tworzeniu przepisów podatkowych, czego oczywiście „strażnik moralności” w polityce, czyli Gazeta Wyborcza, nie zauważa.

Drugi przypadek jest autorstwa innej, również „wielkiej” firmy doradczej. Po jakiejś wpadce wymyślili, że jednostki budżetowe nie są… podatnikami VAT, mimo że są od ponad 23 lat. Co robi resort finansów? Pisze ustawę, która nakazuje wszystkim jednostkom samorządu terytorialnego „scentralizować” rozliczenia tego podatku na szczeblu wójtów, gmin, burmistrzów, starostw i marszałków województw. W tym czasie już wszystkie „wielkie” firmy doradcze przygotowały ofertę obsługi tej nikomu niepotrzebnej, w sumie bezsensownej operacji. Teraz na samorządzie terytorialnym zarobi się setki milionów złotych, mimo że skarbnicy gmin pukają się w czoło pytając po co ten cały bałagan, który zdezorganizuje prace na wiele lat?

Pora na diagnozę. Legislacją podatkową nie rządzą politycy: ich rolą jest grzeczne uchwalanie tego, co przygotuje biznes doradczy, aby mógł potem przez wiele lat zarabiać. Tak było za rządów liberałów, tak jest teraz. Apeluję do polityków obecnej władzy, których większość (podobnie jak niżej podpisany) darzy zaufaniem i poparciem. Obudźcie się, nie stworzycie nowego systemu podatkowego, nie naprawicie Polski pod dyktando zagranicznego biznesu doradczego. To patologia, gangrena, którą przejęliście po liberałach. Czas z tym wreszcie skończyć.

 Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sprzedałeś 30 rzeczy w sieci przez rok? Twoje dane ma już urząd skarbowy. Co z nimi zrobi? MF i KAS walczą z szarą strefą w handlu internetowym i unikaniem płacenia podatków

Ministerstwo Finansów (MF) i Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wdrożyły unijną dyrektywę (DAC7), która nakłada na operatorów platform handlu internetowego obowiązki sprawozdawcze. Dyrektywa jest kolejnym elementem uszczelnienia systemów podatkowych państw członkowskich UE. Dyrektywa nie wprowadza nowych podatków. Do 31 stycznia 2025 r. operatorzy platform mieli obowiązek składać raporty do Szefa KAS za lata 2023 i 2024. 82 operatorów platform przekazało za ten okres informacje o ponad 177 tys. unikalnych osobach fizycznych oraz ponad 115 tys. unikalnych podmiotach.

2 miliony firm czeka na podpis prezydenta. Stawką jest niższa składka zdrowotna

To może być przełom dla mikroprzedsiębiorców: Rada Przedsiębiorców apeluje do Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy, która ulży milionom firm dotkniętym Polskim Ładem. "To test, czy naprawdę zależy nam na polskich firmach" – mówią organizatorzy pikiety zaplanowanej na 6 maja.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje skutków błędów w deklaracjach podatkowych. Ochrona dopiero po wykupieniu rozszerzonej polisy OC

Księgowi w biurach rachunkowych mają coraz mniej czasu na złożenie deklaracji podatkowych swoich klientów – termin składania m.in. PIT-36, PIT-37 i PIT-28 mija 30 kwietnia. Pod presją czasu księgowym zdarzają się pomyłki, np. błędne rozliczenie ulg, nieuwzględnienie wszystkich przychodów czy pomyłki w zaliczkach na podatek. W jednej z takich spraw nieprawidłowe wykazanie zaliczek w PIT-36L zakończyło się naliczonymi przez Urząd Skarbowy odsetkami w wysokości ponad 7000 zł. Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje błędów w deklaracjach podatkowych – ochronę zapewnia dopiero wykupienie rozszerzonej polisy.

Rewolucja płacowa w całej UE od 2026 r. Pracodawcy będą musieli ujawniać kwoty wynagrodzenia pracownikom i kandydatom do pracy

Wynagrodzenia przestaną być tematem tabu. Od czerwca 2026 roku pracodawcy będą mieli obowiązek ujawniania informacji o płacach, zarówno kandydatom do pracy, jak i zatrudnionym pracownikom. Czy to koniec nierówności i początek nowego rozdania na rynku pracy?

REKLAMA

Firmy ignorują KSeF? Tylko 5 tys. podmiotów gotowych na rewolucję e-fakturowania

Choć obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur wejdzie w życie za 9 miesięcy, zaledwie 5230 firm zdecydowało się na dobrowolne wdrożenie systemu. Eksperci biją na alarm – to ostatni moment na przygotowania. Firmy nie tylko ryzykują chaos, ale też muszą zmierzyć się z brakiem środowiska testowego, napiętym harmonogramem i rosnącą liczbą innych zmian w przepisach.

Spółka komandytowa bez VAT od dywidendy – ważna interpretacja skarbówki

Dywidenda wypłacana komplementariuszowi nie podlega VAT – potwierdził to Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Oznacza to, że spółki komandytowe, w których wspólnicy prowadzą sprawy spółki bez wynagrodzenia, nie muszą obawiać się dodatkowego obciążenia podatkowego. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców poszukujących efektywnych i bezpiecznych rozwiązań podatkowych.

Fiskus wlepi kary za niezapłacony podatek od sprzedaży ubrań i zabawek w internecie? MF analizuje informacje o 300 tys. osób i podmiotów handlujących na platformach internetowych

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali MF dane ponad 177 tys. osób fizycznych i 115 tys. podmiotów – poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Katastrofa fakturowa w 2026 roku? Kto odważy się wdrożyć obowiązek stosowania KSeF i faktur ustrukturyzowanych?

Niedawno opublikowano kolejną wersję projektu „nowelizacji nowelizacji” ustaw na temat faktur ustrukturyzowanych i KSeF, które mają być niezwłocznie uchwalone. Ich jakość woła o pomstę do nieba. Co prawda zaproponowane zmiany świadczą o tym, że twórcy przepisów chcą pozostawić tym, którzy połapią się w tych zawiłościach, jakieś możliwości unikania tej katastrofy, zachowując fakturowanie w dotychczasowej formie przynajmniej do końca 2026 r. Pytanie, tylko po co to całe zamieszanie i dezorganizacja obrotu gospodarczego – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Jak nie zbankrutować na IT: inteligentne monitorowanie i optymalizacja kosztowa środowiska informatycznego. Praktyczny przewodnik po narzędziach i strategiach monitorowania

W dzisiejszej erze cyfrowej, środowisko IT stało się krwiobiegiem każdej nowoczesnej organizacji. Od prostych sieci biurowych po rozbudowane infrastruktury chmurowe, złożoność systemów informatycznych stale rośnie. Zarządzanie tak rozległym i dynamicznym ekosystemem to nie lada wyzwanie, wymagające nie tylko dogłębnej wiedzy technicznej, ale przede wszystkim strategicznego podejścia i dostępu do odpowiednich narzędzi. Wyobraźcie sobie ciągłą potrzebę monitorowania wydajności kluczowych aplikacji, dbałości o bezpieczeństwo wrażliwych danych, sprawnego rozwiązywania problemów zgłaszanych przez użytkowników, a jednocześnie planowania przyszłych inwestycji i optymalizacji kosztów. To tylko wierzchołek góry lodowej codziennych obowiązków zespołów IT i kadry managerskiej. W obliczu tej złożoności, poleganie wyłącznie na intuicji czy reaktywnym podejściu do problemów staje się niewystarczające. Kluczem do sukcesu jest proaktywne zarządzanie, oparte na solidnych danych i inteligentnych systemach, które nie tylko informują o bieżącym stanie, ale również pomagają przewidywać przyszłe wyzwania i podejmować mądre decyzje.

Wojna celna USA - Chiny. Jak może się bronić Państwo Środka: 2 scenariusze. Świat (też Stany Zjednoczone) nie może się obejść bez chińskiej produkcji

Chiny mogą przekierować towary nadal objęte nowymi, wysokimi cłami USA przez gospodarki i porty azjatyckie lub (a raczej równolegle) przekierować sprzedaż dotychczas kierowaną do USA na inne rynki - prognozują eksperci Allianz Trade. Bardziej prawdopodobna jest przewaga drugiego scenariusza – tak było podczas pierwszej wojny handlowej prezydenta Trumpa, co obecnie oznaczać będzie m.in. 6% rokroczny wzrost importu z Chin do UE (ale też do innych krajów) w ciągu trzech najbliższych lat. Branża, która nie korzysta z żadnych wyłączeń w wojnie celnej – odzież i tekstylia może odczuć ją w największym stopniu na swoich marżach.

REKLAMA