Sztuczne działania podatników zostaną wyeliminowane
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Adam Kuchta, Infor.pl: Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania, która weszła w życie w lipcu tego roku, stanowi nowość w polskim prawie podatkowym. Długo to trwało, żeby przepisy w zakresie klauzuli przygotować, finalnie uchwalić. Wszystko wskazuje jednak na to, że klauzula zaczyna działać, a wraz z nią Rada do Spraw Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania, której została Pani członkiem. Rada wkrótce rozpocznie prace. Chciałbym więc zapytać, jak będzie funkcjonowała, jak Państwo planują prace, które będą miały wpływ na dochody podatkowe budżetu państwa?
Prof. Jadwiga Glumińska-Pawlic, przewodnicząca Krajowej Rady Doradców Podatkowych: Rozpoczynając od klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania stwierdzić trzeba, że nie mieliśmy przez wiele lat szczęścia, by w prawidłowym brzmieniu ustalić przepisy dotyczące klauzuli. Taki przepis był już przecież wcześniej w Ordynacji podatkowej, ale Trybunał Konstytucyjny zakwestionował jego legalność i prawidłowość. Później podejmowane były kolejne próby, bo Komisja Europejska wskazywała na to, że taka klauzula powinna znaleźć się w naszych przepisach. Warto wspomnieć o zaleceniu Komisji Europejskiej z dnia 6 grudnia 2012 r. w sprawie agresywnego planowania podatkowego, w którym rekomendowano państwom członkowskim przyjęcie klauzuli obejścia prawa podatkowego, z uwzględnieniem takich pojęć jak „sztuczne uzgodnienia, które przyjęto w zasadniczym celu uniknięcia opodatkowania i które prowadzą do osiągnięcia korzyści podatkowej”. No i wreszcie doczekaliśmy się, chociaż poglądy na temat klauzuli są podzielone – jedni aprobują, inni natomiast krytykują, wskazując m.in. że przepisy są niejasne, nieostre i nieprecyzyjnie sformułowane, co powoduje niepewność ich adresatów co do ich praw i obowiązków. Zaczekajmy jednak na to, jak stosowanie klauzuli będzie wyglądało w praktyce i czy przepisy te okażą się ostre czy też nieostre.
Zmiana Ordynacji podatkowej przyniosła także, w Dziale IIIa, regulacje dotyczące powołania niezależnego organu, którego zadaniem jest opiniowanie zasadności zastosowania klauzuli, czyli Rady do Spraw Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania. Skład Rady ustalony został w przepisach ustawy, a biorąc pod uwagę, kto wskazuje osoby do niej powoływane, można powiedzieć, że jest zróżnicowany.
Wczytując się już dokładniej w nowe przepisy oraz wsłuchując się w głosy na temat oczekiwanych działań i skutków finansowych, jakie mogą one przynieść dla budżetu, muszę powiedzieć, że z pewnym niepokojem patrzę na to, co mnie czeka. Wydanie opinii przez Radę nie będzie sprawą prostą, ponieważ zasięgnąć opinii Rady może zarówno Minister Finansów, jak i sami podatnicy w odwołaniu od decyzji wydanej po wszczęciu lub przejęciu postępowania przez Ministra, który uzna, że zachodzą okoliczności wskazujące na to, iż podatnik podejmuje działania stosując sztuczne konstrukcje, które mogą stanowić unikanie opodatkowania.
Kto zasiada w Radzie do Spraw Unikania Opodatkowania, jakich środowisk znajdują się w niej przedstawiciele?
Minister Finansów powołał Radę w dniu 15 września, na czteroletnią kadencję. Rada jest dziewięcioosobowa i znaleźli się w niej przedstawiciele różnych środowisk: 2 osoby wskazane przez Ministra Finansów, 1 osoba wskazana przez Prezesa NSA, 2 osoby reprezentujące środowisko naukowe, 1 osoba wskazana przez Ministra Sprawiedliwości, po 1 osobie wskazanej przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz przez Radę Dialogu Społecznego i wreszcie 1 osoba będąca doradcą podatkowym, wskazana przez Krajową Radę Doradców Podatkowych.
Dla mnie, jako członka tej Rady, podstawowy problem sprowadza się do tego, że reprezentuję doradców podatkowych, czyli podmioty bezpodstawnie podejrzewane o zachęcanie podatników do agresywnej optymalizacji i unikania opodatkowania, gdy tymczasem doradcy starają się współdziałać z organami podatkowymi zapewniając klientom bezpieczne poruszanie się w gąszczu przepisów oraz stoją na straży ochrony interesów zarówno podatników, jak i budżetu państwa.
Niejednokrotnie spotykam się bowiem z zarzutem – zwłaszcza ze strony polityków i przedstawicieli władz – że to właśnie ja reprezentuję tych, którzy pomagają przedsiębiorcom nie płacić podatków. Dużo energii i czasu kosztuje mnie to, żeby wytłumaczyć przedstawicielom władz, że nie o to chodzi, że my przecież pomagamy przedsiębiorcom zrozumieć ten skomplikowany system podatkowy i zapłacić podatek w prawidłowej wysokości, a nie dążymy do tego, żeby „wyrwać” podatnika ze szponów fiskusa. W związku z tym moja rola w Radzie będzie dość trudna i skomplikowana. Oczekiwania ze strony doradców podatkowych są oczywiście takie, żebym walczyła i broniła za wszelką cenę tych konstrukcji na gruncie prawa podatkowego, które zostały przez doradców podatkowych przygotowane i w ich ocenie są jak najbardziej legalne.
Czy klauzula obejścia prawa podatkowego zakończy erę optymalizacji podatkowej?
Przepisy w zakresie klauzuli wskazują na konstrukcje sztuczne i niemające uzasadnienia gospodarczego. Jak prawidłowo dokonać oceny, które konstrukcje są sztuczne?
No właśnie, problem polega na tym, że to Rada będzie musiała ocenić, czy to jest naturalna konstrukcja, czy jest to konstrukcja sztuczna, czyli możliwa do zrealizowania, ale niemożliwa do zaakceptowania… Z jednej strony mam tę moją korporację kilku tysięcy doradców podatkowych, oczekujących, że interesy ich klientów będą chronione, a wątpliwości rozstrzygane na ich korzyść, a z drugiej strony oczekiwania resortu finansów i całego rządu, że działania Rady do Spraw Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania doprowadzą do tego, że nastąpi przysporzenie dochodów budżetowych i napiętnowanie nieuczciwych podatników, a sztuczne konstrukcje zostaną wyeliminowane.
Rada w pełnym składzie spotkała się po raz pierwszy w dniu 15 września, kiedy to Minister Finansów Paweł Szałamacha wręczył nam nominacje. Kolejne spotkanie, tym razem już robocze, odbyło się 6 października, podczas którego wybraliśmy przewodniczącego oraz dyskutowaliśmy o zasadach działania. Istotnym problemem jest to, jak będzie wyglądało rozdzielanie spraw, jak będziemy nad tymi sprawami procedować, bo nie wyobrażam sobie, że ktoś z nas dostanie do samodzielnego przygotowania projekt opinii na podstawie kilkunastu tomów akt, które będzie musiał przestudiować i zaproponować rozwiązanie wraz z jego uzasadnieniem, a pozostali członkowie Rady, po zapoznaniu się z projektem opinii, zgłoszą ewentualnie zdanie odrębne wraz z pisemnym uzasadnieniem, bo tak wynika z przepisów.
Myślę jednak, biorąc pod uwagę ciężar i wagę tych spraw, że to zadanie nie będzie na pewno łatwe. Wprawdzie przepisy w zakresie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania przewidują próg 100 tys. zł (osiągniętej przez podatnika korzyści podatkowej w okresie rozliczeniowym), powyżej którego sprawy będą rozpatrywane, ale już wiem, że są sprawy, które dotyczą kilkunastu czy kilkudziesięciu milionów złotych, które praktycznie rzecz biorąc były już wcześniej przez organy podatkowe rozpatrywane i trafiły do sądów administracyjnych. Ja sama orzekałam przez piętnaście lat w sprawach podatkowych w SKO, więc zdaję sobie sprawę, jak to wygląda.
Czy to nie jest trochę tak, że klauzula pod te właśnie, znane już sprawy, została przygotowana?
Być może tak. Nie chcę jednak twierdzić, że takie były intencje, tym bardziej, że życie gospodarcze jest bardzo bogate, a niektóre „wzory” sztucznych konstrukcji idą do nas z zagranicy.
Jak Rada zamierza poradzić sobie z rozpatrywaniem tak dużych spraw, dotyczących, jak Pani powiedziała, kilkunastu czy kilkudziesięciu milionów złotych?
Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądało rozdzielanie poszczególnych spraw, dopiero przyjmiemy regulamin w tej sprawie. Przy czym na pierwszym spotkaniu Rady sama zaproponowałam, że jak już będzie rozpatrywana konkretna sprawa, to do jej przygotowania, przedyskutowania, a następnie zreferowania na posiedzeniu, powinno się utworzyć mniejsze, dwu- lub trzyosobowe zespoły wewnątrz Rady.
Czyli można się spodziewać, że Rada będzie miała wpływ na ujednolicenie zasad stosowania klauzuli, natomiast dopiero praktyka pokaże, jak klauzula będzie działać. Po rozpatrzeniu już konkretnych spraw.
Praktyka pokaże, przypuszczam, że na pierwszej dużej sprawie połamiemy sobie przysłowiowo ręce i nogi. W najgorszej sytuacji będzie najprawdopodobniej osoba, która zostanie wskazana jako sprawozdawca, czyli osoba odpowiedzialna za przygotowanie projektu opinii, a pozostali członkowie Rady będą mogli przyjąć opinię lub też zgłosić zdanie odrębne. Mam jednak nadzieję, że wszyscy zdają sobie sprawę z ciężaru odpowiedzialności, każdy będzie pochylał się nad tymi sprawami i nie będzie bezkrytycznie przyjmował zaproponowanej opinii albo bezkrytycznie zgłaszał zdania odrębnego. Myślę, że tak nie będzie, biorąc pod uwagę skład osobowy Rady.
Polecamy: Klauzula przeciw unikaniu opodatkowania – praktyczny poradnik
Klauzula budzi pewne obawy wśród małych i średnich firm, czy będzie wobec nich stosowana? Czy może będzie miała zastosowanie wyłącznie do dużych podmiotów i osób fizycznych z dużymi dochodami?
Kogo klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania będzie dotyczyła, to jeszcze na razie nie wiemy. Jest wprawdzie ustalony próg 100 tys. zł osiągniętej korzyści podatkowej, czyli dosyć niski. Pierwszej selekcji i kierowania do Rady poszczególnych spraw będzie dokonywał Minister Finansów.
Pojawia się też problem, że klauzula wprawdzie nie dotyczy podatku od towarów i usług, ale dotyczy między innymi podatków lokalnych. W podatku od nieruchomości na przykład bardzo często mamy do czynienia z ogromnymi kwotami, a optymalizacja podatkowa przeprowadzana jest przy udziale lobbystów. Obecnie mamy chociażby problem z Gazoportem, który z tytułu tego podatku ma gminie Świnoujście zapłacić 40 mln zł, podczas gdy porty położone na terenie innych gmin (Gdańsk, Gdynia) korzystają ze zwolnienia przewidzianego dla nich w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Czyli jednym gminom nic, a innym aż tyle. Z kolei podatnik podnosi, że jest to nierówne traktowanie i wnosi o ulgę, której organ gminy udzielić nie może, bo byłaby to niedozwolona pomoc publiczna dla przedsiębiorców itd. Problemy pojawiają się także w innych podatkach, np. w podatku od czynności cywilnoprawnych, chociażby przy przenoszeniu własności przedsiębiorstwa, kiedy to pojawia się problem zaniżania wartości majątku, co z kolei rzutuje na wysokość tego podatku. Nie będzie więc tak, że Rada skoncentruje się tylko i wyłącznie na podatkach dochodowych, ale mamy całe spektrum innych regulacji podatkowych, o których wielu polskich podatników nawet nie wie, że istnieją.
Co trafi do Rady? Dopiero się okaże. Dyrektor Departamentu Systemu Podatkowego Ministerstwa Finansów pan Leszek Grzybowski, który jest sekretarzem Rady, poinformował nas, że są już sprawy, które czekają na rozpatrzenie, ale nie wiemy ile i nie wiemy jakie. A jeśli już się dowiemy, to i tak nie będziemy mogli o nich mówić, bowiem związani jesteśmy tajemnicą skarbową. Dopiero „gotowe” opinie będą publikowane w BIP na stronie Ministerstwa Finansów. Myślę też, że sami podatnicy już się szykują, by kierować do nas wnioski w swoich konkretnych sprawach.
Opinia Rady, zgodnie z zapisami zawartymi w Ordynacji podatkowej, nie jest jednak wiążąca dla Ministra Finansów. Może więc dojść do sytuacji, że Minister takiej opinii nie uwzględni, będzie miał odrębną w danej sprawie.
Tak, Minister Finansów może naszą opinię w danej sprawie przyjąć, ale nie wziąć jej pod uwagę przy rozstrzygnięciu. Natomiast, jeśli opinia będzie korzystna dla podatnika, to może ona stanowić dla niego pewien argument, który będzie podnosił później przed sądem. Problem polega jednak na tym, że to dopiero po wyczerpaniu toku instancji w postępowaniu przed organami podatkowymi sprawy trafiają do sądu. Można się więc obawiać, że w momencie, kiedy decyzja zostanie wydana z pominięciem opinii Rady, w momencie, kiedy sprawa trafi do sądu, to podatnika może już po prostu nie być.
Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania – jak się zabezpieczyć przed jej zastosowaniem
Mamy do czynienia z nowym podejściem do interpretacji podatkowych – Minister Finansów może odmówić jej wydania lub cofnąć już wydaną, jeżeli uzna, że służy to wyłącznie uzyskaniu korzyści podatkowej.
Rzeczywiście tak wynika z przepisów, natomiast w przypadku, gdy podatnik uzyska od Ministra Finansów odmowę wydania interpretacji, to ma jak gdyby tę drugą ścieżkę, czyli może skierować sprawę do Rady.
Nowe regulacje zakładają również możliwość skorzystania przez podatnika z nowej instytucji, czyli opinii zabezpieczającej. Jest to jeden z bezpieczników przewidzianych dla podatników w nowych przepisach.
Podatnik może się zwrócić do Ministra Finansów o wydanie opinii zabezpieczającej, tylko wydaje mi się, że jest tutaj istotna bariera finansowa, dlatego że opłata za tę opinię to aż 20 tys. zł, podczas gdy wydanie interpretacji podatkowej kosztuje podatnika jedynie 40 zł. Jest to zasadnicza różnica, co może być barierą dla niektórych podatników, którzy chcieliby w ten sposób zabezpieczyć swoje interesy.
Opinia zabezpieczająca ma im pomóc w tym, że gdy taką opinię uzyskają, zapłacą za nią, mogą z niej korzystać, w tym zasłaniać się nią przed organem podatkowym, który będzie chciał sprawę inaczej interpretować. Mamy w tych przepisach postanowienie, zgodnie z którym złożenie wniosku o wydanie opinii zabezpieczającej nie stanowi przeszkody do prowadzenia czynności sprawdzających, kontroli podatkowej, postępowania podatkowego lub postępowania kontrolnego prowadzonego przez organ kontroli skarbowej. Opinia zabezpieczająca ma zawierać wyczerpujący opis czynności, której dotyczył wniosek, ocenę, że do czynności nie ma zastosowania klauzula obejścia prawa podatkowego i pouczenie o prawie wniesienia skargi do sądu administracyjnego.
W momencie złożenia wniosku trzeba zatem w sposób szczegółowy opisać stan faktyczny sprawy, przyznać się do wszystkiego i czekać na opinię. A jeśli w przepisach stwierdzono, że złożenie wniosku ani nie przerywa już prowadzonej kontroli, ani nie prowadzi do tego, że nie będzie ona wszczęta, to też może być bariera dla podatnika, ponieważ musi wszystko ujawnić, co następnie będzie podlegać sprawdzeniu. Zatem może dojść do sytuacji, że podatnik otrzyma negatywną opinię, która nie zabezpieczy jego interesów, a przy tym straci 20 tys. zł.
Dziękuję uprzejmie za rozmowę.
Skład Rady do spraw Unikania Opodatkowania
Samorząd zawodowy doradców podatkowych reprezentuje prof. Jadwiga Glumińska-Pawlic, przewodnicząca Krajowej Rady Doradców Podatkowych. Maria Findzińska-Dziurzyńska jest przedstawicielką Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Rafał Iniewski z Konfederacji Lewiatan został desygnowany przez Radę Dialogu Społecznego. Środowisko sędziowskie reprezentuje w Radzie sędzia w stanie spoczynku Włodzimierz Kubiak. W Radzie znaleźli się też Dominik Gajewski oraz Aleksander Werner z SGH. Ministra Sprawiedliwości reprezentuje prokurator Tomasz Piekarski, a Ministra Finansów - dyrektorzy departamentów w MF - Mariusz Golecki i Tomasz Strąk. Sekretarzem Rady jest Dyrektor Departamentu Systemu Podatkowego Leszek Grzybowski. Przewodniczącym Rady został wybrany Mariusz Golecki.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat