REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

E-rezydencja w Estonii lub na Litwie a podatki w Polsce

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Rejestracja firmy w Estonii lub na Litwie nie chroni przed podatkami w Polsce
Rejestracja firmy w Estonii lub na Litwie nie chroni przed podatkami w Polsce

REKLAMA

REKLAMA

E-rezydencja to pokusa, by skorzystać z podatkowych benefitów przyznawanych przez inne państwa. Powodem wysypu ofert dotyczących uzyskania litewskiej e-rezydencji jest zbliżający się 2021 r. Wtedy Litwa zacznie oferować taką możliwość obcokrajowcom, tak jak robi to już od sześciu lat Estonia.

Estońska administracja podatkowa pochwaliła się w grudniu ub.r., że od 2014 r. z e-rezydencji skorzystało 62 tys. osób z całego świata (w tym m.in. były prezydent USA Barack Obama). Wśród nich są też Polacy. Według stanu na maj 2018 r. estońską e-rezydencję miało 612 obywateli naszego kraju (brak nowszych danych).

E-rezydenci założyli ponad 10 tys. spółek w Estonii, które zatrudniły 1700 osób. Program przyniósł temu niewielkiemu krajowi 31 mln czystego dochodu. Jedną z głównych zachęt okazał się estoński CIT, czyli zerowe opodatkowanie reinwestowanego dochodu osiągniętego przez spółkę aż do momentu, gdy zostanie on wypłacony wspólnikom.

Na efekty podatkowych zachęt, w tym bardzo niskiego, 5-proc. CIT dla małych firm, liczy też Litwa.

REKLAMA

Autopromocja

Nie tylko korzyści

REKLAMA

Co daje posiadania e-rezydencji? W uproszczeniu obcokrajowiec, który dopełni formalności i wniesie niewielką opłatę, może liczyć na zagraniczną, cyfrową tożsamość (wraz z dowodem osobistym i unikalnym numerem identyfikacyjnym), która pozwoli mu logować się do usług online, zakładać spółkę przez internet, podpisywać cyfrowo dokumenty, składać zeznania podatkowe online i… rozliczać się za granicą z fiskusem.

Eksperci przestrzegają jednak, że ewentualne oszczędności mogą być pozorne, a jedynym wygranym na przeprowadzce może być… polska skarbówka. Samo zdobycie e-rezydencji i rejestracja firmy za granicą nie pozwoli bowiem uniknąć obciążeń podatkowych w Polsce, jeżeli przedsiębiorstwo będzie zarządzane z terytorium naszego kraju. Przeprowadzka nie może być więc fikcyjna, a firma musi prowadzić w obcym państwie rzeczywistą działalność gospodarczą. O tym jednak większość internetowych ofert nie informuje.

E-rezydencji nie należy utożsamiać z rezydencją podatkową. Nie ma ona prostego przełożenia na to, gdzie należy wpłacać podatki – tłumaczy Agnieszka Wnuk, doradca podatkowy w MDDP.

W świetle prawa

E-rezydencja dotyczy osób fizycznych, ale dzięki niej osoby mogą w prosty sposób założyć za granicą, również przez internet, firmę. Taka firma, jeśli będzie osobą prawną, będzie miała swoją rezydencję, a jeśli będzie to spółka osobowa (transparentna podatkowa), znaczenie będzie miała rezydencja jej wspólników.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zgodnie z art. 4 większości międzynarodowych umów o unikaniu opodatkowania rezydencja jest powiązana z tym, z jakiego kraju biznes jest faktycznie zarządzany.

– Umowa z Estonią zawiera w tym zakresie specyficzne rozwiązania. Estonia musiałaby w pierwszej kolejności uznać spółkę założoną przez internet za rezydenta w znaczeniu podatkowym, a znaczenie estońskiej e-rezydencji jest zupełnie inne – tłumaczy ekspertka.

W konsekwencji – jak mówi – samozatrudniony bądź osoba, który założy przez internet zagraniczną firmę i będzie kierować biznesem z Polski, najprawdopodobniej zapłaci w naszym kraju podatek od dochodów.

– Międzynarodowe prawo podatkowe pozwala polskiemu fiskusowi na pobranie daniny poprzez uznanie, że zagraniczna spółka jest rezydentem naszego kraju bądź że jest zagraniczną spółką kontrolowaną (CFC) lub zakładem polskiego przedsiębiorstwa – tłumaczy Agnieszka Wnuk.

W jej opinii internetowe oferty miałyby sens tylko, gdyby podatnik faktycznie przeprowadził się za granicę albo założył tam spółkę i prowadził tam rzeczywistą działalność gospodarczą, kierując nią również stamtąd.

Fiskus nie przeoczy

REKLAMA

Nie ma co liczyć na to, że e-przeprowadzka za granicę nie wzbudzi podejrzeń Krajowej Administracji Skarbowej. W lipcu 2019 r. pisaliśmy w DGP o serii wezwań ze skarbówki skierowanych do właścicieli i osób zarządzających spółkami w Czechach, Wielkiej Brytanii, na Malcie, Węgrzech i… w Estonii. Urzędnicy chcieli się upewnić, czy jest to rzeczywista działalność gospodarcza, czy tylko działania mające na celu podatkową optymalizację ( „Skarbówka pyta o firmy za granicą”, DGP nr 133/2019).

Dwa lata wcześniej, w 2017 r., Ministerstwo Finansów wydało dwa ostrzeżenia wobec przedsiębiorców zakładających fikcyjne spółki za granicą. Przestrzegło, że łatwo to podważyć dzięki ustaleniu faktycznego miejsca zarządu spółki. O samym zarządzaniu spółką za granicą nie świadczy bowiem podpisywanie tam dokumentów czy podjęcie uchwały. Urzędnicy mogą badać służbową korespondencję, e-maile, miejsca spotkań z pracownikami (jeśli są zatrudniani) i inne dowody przebywania w obcym państwie. ©℗

Trzeba będzie zapłacić zaległe podatki z odsetkami, a może i grzywnę (trzy pytania)

Odpowiada Józef Banach, radca prawny w Incorpore Banach, Szczypiński I Partnerzy:

Czy pozyskanie litewskiej bądź estońskiej e-rezydencji tylko po to, aby uniknąć polskiego fiskusa, jest dobrym pomysłem?

Przedsiębiorca, który decyduje się na taki krok, tylko dlatego że skusiły go atrakcyjne rozwiązania podatkowe za granicą, może się bardzo rozczarować. E-rezydencja to bardzo atrakcyjny program, który ułatwia działalność przede wszystkim podmiotom pozaunijnym korzystanie z rozwiązań dostępnych w krajach bałtyckich. Nie oznacza to jednak, że za cenę niewielkich kosztów i formalności można zmienić rezydencję podatkową, bo w tym zakresie reguły są jasne i określone w każdej międzynarodowej umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Kiedy polski fiskus nie ingerowałby w działalność zagranicznej firmy?

Najlepszym rozwiązaniem jest całkowita zmiana rezydencji, a więc związanie się z państwem zagranicznym. Podmiot, który nie będzie zarządzany z terytorium Litwy czy Estonii i nie poprowadzi tam rzeczywistej działalności gospodarczej, na pewno tego nie zapewni. To samo zresztą dotyczy wszystkich innych ofert założenia spółek za granicą tylko dla uzyskania podatkowych oszczędności w Polsce.

Co grozi, jeżeli przeprowadzkę zakwestionuje skarbówka?

Trzeba będzie zapłacić w Polsce zaległe podatki wraz z odsetkami za zwłokę, przy czym wszystko zależy od formy działalności prowadzonej za granicą. E-rezydencja jest najczęściej wykorzystywana do założenia spółki. Jeśli będzie to spółka osobowa, to wspólnicy zapłacą w naszym kraju PIT według odpowiedniej stawki. Jeśli będzie to spółka kapitałowa, to należny będzie CIT w wysokości 19 proc. lub w niektórych sytuacjach 9 proc. Trzeba będzie również uregulować podatek u źródła od należności (np. licencji, odsetek, dywidend) wypłaconych zagranicznym odbiorcom. Były to bowiem dochody osiągane na terytorium Polski, zgodnie z art. 3 ust. 3 pkt 5 ustawy o CIT i art. 3a ust. 2b pkt 7 ustawy o PIT. Jeśli podatek nie został wcześniej potrącony, to spółka jako polski płatnik poniesie w tym zakresie odpowiedzialność zgodnie z regułami określonymi w ordynacji podatkowej. De facto będzie musiała zapłacić taką daninę z własnych środków. W grę wchodzi też odpowiedzialność karnoskarbowa za nieprawidłowe rozliczenia. Podstawą mógłby być tu art. 54 kodeksu karnego skarbowego, który mówi o uchylaniu się od opodatkowania i nieskładaniu deklaracji. Grozi za to grzywna do 720 stawek dziennych.

Mariusz Szulc

Polecamy: PIT 2020. Komentarz

Polecamy: CIT 2020. Komentarz

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jaka inflacja w Polsce w 2025, 2026 i 2027 roku - prognozy NBP

Inflacja CPI w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2025 r. w przedziale 3,5-4,4 proc., w 2026 r. w przedziale 1,7-4,5 proc., a w 2027 r. w przedziale 0,9-3,8 proc. - tak wynika z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z lipca 2025 r. Projekcja ta uwzględnia dane dostępne do 9 czerwca br.

Podatek od prezentu ślubnego - kiedy trzeba zapłacić. Prawo rozróżnia 3 kategorie darczyńców i 3 limity wartości darowizn

Dla nowożeńców – prezent, dla Urzędu Skarbowego – podstawa opodatkowania. Fiskus przewidział dla darowizn konkretne przepisy prawa podatkowego i lepiej je znać, zanim wpędzimy się w kłopoty, zostawiając grube rysy na pięknych ślubnych wspomnieniach. Szczególnie kłopotliwa może być gotówka. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl tłumaczy, co zrobić z weselnymi kopertami i kosztownymi podarunkami.

Stopy procentowe NBP 2025: w lipcu obniżka o 0,25 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 1-2 lipca 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosić będzie od 3 lipca 2025 r. 5,00 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zaskoczeniem dla większości analityków finansowych i ekonomistów, którzy oczekiwali braku zmian w lipcu.

Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat wyjaśnia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

REKLAMA

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat radzi jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

REKLAMA

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

REKLAMA