REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Resortowa koncepcja split payment: fatalny debiut

Resortowa koncepcja split payment: fatalny debiut
Resortowa koncepcja split payment: fatalny debiut

REKLAMA

REKLAMA

Koncepcję podzielonej płatności oraz wady przygotowanego w Ministerstwie Finansów projektu nowelizacji ustawy o VAT, przewidującego wprowadzenie split payment - omawia profesor Witold Modzelewski.

O konieczności ustawowego wprowadzenia podzielonej płatności jako najważniejszej tarczy dla oszustw w podatku od towarów i usług przekonują od lat działający w dobrej wierze naukowcy, pracownicy skarbowości oraz uczciwi podatnicy (czyli większość). Dlaczego? Bo tylko w ten sposób podatnik może ochronić swój tyłek przed „atrakcjami”, które przyniosła wspólnotowa wizja tego podatku od 2004 r.

REKLAMA

Autopromocja

Czego się boi każdy (dosłownie) przedsiębiorca? Ano tego, że dokona odliczenia z faktury wystawionej przez podmiot, który:

  • w rzeczywistości nie wykonał tej czynności,
  • w ogóle nie jest podatnikiem,
  • istnieje tylko na papierze,
  • uczestniczy w „transakcjach optymalizacyjnych”, czyli z istoty pozornych, mających na celu wyłudzenia zwrotów VAT-u.

Aby wyłudzić te zwroty potrzebny jest przysłowiowy głupek, który nieświadomy niczego kupi towar (usługę) od tego rodzaju podmiotu, a przede wszystkim zapłaci w całości jego cenę, bo tu tkwi istota korzyści z tych praktyk. Wiadomo, że wystawca tego rodzaju faktury szybko znika, a „głupek” pozostaje sam na placu boju: nie ma z tego tytułu prawa do odliczenia, ale za to ma majątek, z którego można wyegzekwować to, co faktycznie wyłudził jego pseudo kontrahent.

Na razie nie ma możliwości zabezpieczenia się przed tym ryzykiem. Powtarzane w proeuropejskich mediach wyroki Trybunału Sprawiedliwości, że jakoby ów „głupek” nie traci prawa do odliczenia, gdy udowodni swoją wrodzoną naiwność lub głupotę (nie wiedział i nie miał wiedzieć przy dołożeniu należytej staranności, że wyszedł na głupka), są niewiele warte. Ani organy skarbowe, ani sądy nie traktują ich poważnie i nie trzeba zdejmować butów aby policzyć przypadki ich rzeczywistego zastosowania. Przed ofiarą wspólnotowego VAT-u stoi trwająca co najmniej pięć lat batalia procesowa, której koszt często przekracza nie tylko jego kieszeń, ale również wyobraźnię.

Aby „udupochronić” się przed tym ryzykiem trzeba więc wprowadzić wynotowane poniżej następujące rozróżnienia:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  • kwotę odliczonego VAT-u (nie całej faktury!) można wpłacić na specjalny rachunek bankowy dostawcy (usługodawcy),
  • rachunek ten jest pod nadzorem organu podatkowego owego dostawcy (są to w dalszym ciągu prywatne pieniądze tego podatnika),
  • „zapłacony” w ten sposób podatek naliczony jest ustawowo nie do ruszenia poza dwoma, oczywistymi przypadkami: gdy nie istniał przedmiot czynności (brak towarów lub usługi) lub nabywcy świadomie i w celu popełnienia przestępstwa uczestniczyły w tym procederze, czyli nie był „głupkiem”, lecz oszustem,
  • podmiot, który posługiwałby się tym rachunkiem (dostawca lub usługodawca), ma ograniczoną możliwość dysponowania tymi środkami, lecz mógłby płacić z nich wszelkie (nie tylko VAT) daniny publiczne oraz kwoty podatku z faktur zakupu na analogiczny rachunek jego dostawców (usługodawców). Niewydatkowane środki podlegałyby przekazaniu na zwykły  rachunek; jego urząd skarbowy mógłby jednak sprzeciwić się tej operacji w określonym terminie i formie,
  • zastosowanie tego rozwiązania zwalniałoby podatnika od solidarnej odpowiedzialności za zaległości podatkowe dostawców (usługodawców) mających ów rachunek, która to odpowiedzialność miałaby generalny charakter,
  • zwrot różnicy podatku wynikający z „opłaconego” podatku naliczonego byłby w terminie ekspresowym (14 dni od dnia złożenia deklaracji) – po co dłużej?

Poruszana koncepcja została wypracowana w ciągu poprzednich ośmiu lat, setki razy przedyskutowana i w pełni afirmowana przez uczciwe firmy (czy potencjalnych „głupców”). W czasach rządów liberałów nie miała jednak żadnej szansy: wtedy resort finansów był oddany w (faktyczną) dzierżawę jednej z zagranicznych firm doradczych (bardzo „renomowanej”), która wymyśliła tzw. odwrotne obciążenie będące (jakoby) remedium „uszczelniającym VAT” – nonsens, ale bardzo opłacalny dla każdego, kto je głosił. To lobby skutecznie torpedowało nawet publiczną dyskusję podzielonej płatności, a związane z nimi („opiniotwórcze”) media „nie były zainteresowane” tym tematem.

Pomysł jednak zyskał poparcie Prawa i Sprawiedliwości, które w kampanii wyborczej w 2015 r. przedstawiło projekt ustawy na ten temat. Wściekle rzucili się na niego oszuści i lobby odwrotnego obciążenia i powiązane z nim media. Byli skuteczni: projekt w 2016 r. znalazł się w koszu, a kolejne towary zostały objęte tym przywilejem (kolejny sukces lobbystów, mimo zmiany rządu – tylko pogratulować). Czyli nie zmieniło się nic. Wprowadzenie personalnych nowości na Świętokrzyskiej 12 na przełomie tego roku oraz wpływ zmasowanej krytyki tych nieważnych (bo „głupich” i uczciwych podatników) i resort wreszcie urodził projekt tych przepisów.

Dobrze się stało, ale to, jak sobie jego autorzy wyobrażają to rozwiązanie, jeży włos na głowie. Otóż co wymyślili nowi (?) urzędnicy wywodzący się ponoć już z innej „renomowanej” firmy doradczej? Chyba są debiutantami w tej roli, bo ich pomysły są na bakier ze znajomością tego podatku. Oto najważniejsze wady ich pomysłu:

  • zastosowanie podzielonej płatności będzie uzależnione od wpłat całości należności (również części netto) na rachunek bankowy: po co? Przecież część netto nie ma żadnego fiskalnego znaczenia – tam mogą występować potrącenia, bartery, itp.; znaczenie ma tylko zapłata kwoty podatku naliczonego,
  • uwolnienie środków z rachunku VAT na pozafiskalne cele będące za zgodą urzędu skarbowego, któremu dano aż… 90 dni na udzielenie zgody. To jakiś nonsens. Termin powinien być dużo krótszy, zresztą przesłanki odmowy (np. fakt, że toczy się w stosunku do podatnika postępowanie podatkowego lub kontrola podatkowa) będą sposobem ciągłego odmawiania wypłaty tych środków na zwykły rachunek,
  • przyspieszony (25 dniowy) zwrot różnicy podatku następować będzie… na rachunek VAT podatnika, mimo że wcześniej już on „zapłacił” swój podatek naliczony na ów „rachunek VAT” swoich dostawców (usługobiorców): toż to jakiś nonsens. Czy autor tego przepisy wie co pisze? Przecież to będzie gwoździem do trumny tej koncepcji: nikt o zdrowych zmysłach nie założy tego rachunku, bo zwroty zostaną na nim zamrożone, faktycznie zamrożone,
  • faktyczna konfiskata środków na rachunku VAT („przepadek”) nie tylko w razie śmierci posiadacza rachunku ale również wykreślenia podatnika z rejestru VAT: tu już autorzy zupełnie „popłynęli”, bo jednocześnie zastali lukę w przypadku rozwiązania spółki i likwidacji osoby prawnej.

Polecamy: Biuletyn VAT

To tylko najważniejsze (nie jedyne) zastrzeżenia do ministerialnej wersji tego pomysłu. Większość zaproponowanych korzystnych przepisów dotyczy banków, które (jakoby) muszą długo przygotować się do tej operacji – stąd termin wejścia w życie tej ustawy dopiero z dniem 1 stycznia 2018 r. Tego już nikt nie rozumie: aby banki założyły odrębny rachunek bankowy na żądanie podatnika trzeba ponad pół roku? O co tu chodzi?

Pora na konkluzje: zadanie przerosło autorów. Nie rozumieją problemu, piszą projekt dla banków a nie dla podatników, którzy w tym wariancie będą jak ognia unikać zakładania tego rachunku. Sądzę, że „dobra zmiana” w resorcie finansów nie polega na tym, że odejdą ludzie odpowiedzialni za krach tego podatku w latach 2009-2016, lecz na powierzeniu tych spraw w ręce ludzi, którzy nie są powiązani z biznesem podatkowym (w uzasadnieniu do projektu cytuje się jeden z tych podmiotów).

Może to tylko fatalny początek czegoś, co będzie miało dobry finał. Oby, ale może rodzić się podejrzenie, że ktoś bardzo chce skompromitować ten pomysł: ma on pewną wadę – nie daje on zarobić na podatnikach biznesowi doradczemu i informatycznemu (np. JPK).

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Duże zmiany w ordynacji podatkowej od 2026 r. Przedawnienie, zapłata podatku, zwrot nadpłaty, MDR. Ponad 50 różnych zmian w projekcie nowelizacji

W dniu 28 marca 2025 r. opublikowany został projekt bardzo obszernej nowelizacji Ordynacji podatkowej i kilkunastu innych ustaw. Zmiany są bardzo liczne i mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r. Ministerstwo Finansów informuje, że celem tej nowelizacji jest poprawa relacji między podatnikami i organami podatkowymi, zwiększenie efektywności działania organów podatkowych oraz doprecyzowanie przepisów, których stosowanie budzi wątpliwości. Zobaczmy jakie zmiany czekają podatników od początku przyszłego roku.

Obowiązkowe e-Doręczenia od 1 kwietnia 2025 r. dla firm zarejestrowanych w KRS. Jak założyć skrzynkę i aktywować Adres do Doręczeń Elektronicznych (ADE)

W komunikacie z 27 marca 2025 r. Poczta Polska przypomina o nadchodzącym terminie: 1 kwietnia 2025 r., kiedy to obowiązek korzystania z systemu e-Doręczeń zostanie rozszerzony na przedsiębiorstwa zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym przed początkiem bieżącego roku.

Ekologiczne opakowania w e-handlu - ogromne wyzwanie dla logistyki

Europejski klient e-commerce ma sprzeczne oczekiwania wobec opakowań, w których dostarczane są jego zamówienia. Domaga się ekologicznych rozwiązań, ale rzadko zrezygnuje z zakupu, jeśli nie otrzyma alternatywy zrównoważonej klimatycznie. Nie chce też płacić za spełnienie postulatów środowiskowych, a długa lista rozbieżności generuje ogromne wyzwania po stronie sprzedawców i logistyki. Ekologiczna rewolucja nie jest tania, dodatkowo nowe unijne przepisy wymuszają daleko idące zmiany w procesie realizacji zamówień.

Praca w KAS - rekrutacja 2025. Gdzie szukać ogłoszeń?

Praca w KAS a rekrutacja w 2025 roku. Jakie zadania ma Krajowa Administracja Państwowa? Kto może pracować w KAS? Gdzie szukać ogłoszeń? Jakie są wymagania są w trakcie rekrutacji w 2025 roku?

REKLAMA

Roczne zeznanie podatkowe CIT tylko do 31 marca. Jak złożyć CIT-8

Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa przypominają, że 31 marca 2025 r. upływa termin złożenia zeznania CIT-8 za 2024 rok dla tych podatników, których rok podatkowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym. CIT-8 można złożyć także elektronicznie w serwisie e-Urząd Skarbowy bez konieczności posiadania podpisu kwalifikowanego.

PKPiR 2026: będzie 15 poważnych zmian i nowe rozporządzenie od 1 stycznia. Terminy wpisów, dodatkowe kolumny do KSeF, dowody księgowe i inne nowości

Minister Finansów przygotował projekt nowego rozporządzenia w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (pkpir). Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. Sprawdziliśmy co się zmieni w zasadach prowadzenia pkpir w porównaniu do obecnego stanu prawnego.

Odpisy amortyzacyjne spółek nieruchomościowych

Najnowsze orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) przynoszą istotne zmiany dla spółek nieruchomościowych w zakresie możliwości rozpoznawania odpisów amortyzacyjnych w kosztach podatkowych. W styczniu tego roku NSA w kilku wyrokach (sygn. II FSK 788/23, II FSK 789/23, II FSK 987/23, II FSK 1086/23, II FSK 1652/23) potwierdził korzystne dla podatników stanowisko wojewódzkich sądów administracyjnych (WSA).

CIT estoński a optymalizacja podatkowa. Czy to się opłaca?

Przedsiębiorcy coraz częściej poszukują skutecznych sposobów na obniżenie obciążeń podatkowych. Jednym z rozwiązań, które zyskuje na popularności, jest estoński CIT. Czy rzeczywiście ta forma opodatkowania przynosi realne korzyści? Przyjrzyjmy się, na czym polega ten model, kto może z niego skorzystać i jakie są jego zalety oraz wady dla polskich przedsiębiorstw.

REKLAMA

Składka zdrowotna w 2026 roku – będzie ewolucja czy rewolucja?

Planowane na 2026 rok zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców stanowią jeden z najbardziej dyskutowanych tematów w sferze podatkowej, mimo iż sama składka podatkiem nie jest. Tak jak każda kwestia dotycząca finansów osobistych a równocześnie publicznych, wywołuje liczne pytania zarówno wśród prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, jak i wśród polityków, gdzie widoczne są wyraźne podziały.

Podatnik już nie będzie karany za przypadkowe błędy, nie będzie udowadniał niewinności

Szef rządu Donald Tusk poinformował, że za niecelowe, przypadkowe błędy nie będzie się już karać podatnika. Teraz to urząd skarbowy będzie musiał udowadniać jak jest.

REKLAMA