REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Opłaty półkowe - kiedy można dochodzić ich zwrotu?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Benedykt Baliga
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Sieci handlowe narzucają sprzedawcom produktów do ich sklepów dodatkowe opłaty, tzw. opłaty półkowe. Pojawia się pytanie, czy te dodatkowe koszty wejścia na rynek można odzyskać.

Zgodnie bowiem z art. 15 ust 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (tekst jednolity opublikowany w Dz. U. z 2003 roku Nr 153 poz. 1503 dalej oznaczana jako „u.z.n.k.”) pobieranie innych niż marża handlowa opłat z tytułu przyjęcia towaru do sprzedaży stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, a w związku z tym można żądać ich zwrotu jako świadczenia nienależnego na podstawie art. 18 ust 1 pkt 5 u.z.n.k. Opłaty tego typu potocznie nazywane są „opłatami półkowymi”, ponieważ mimo różnego sposobu ich pobierania z punktu ekonomicznego stanowią dodatkowe wynagrodzenie za dopuszczenie produktów sprzedawcy do sprzedaży w obiektach handlowych należących do sieci.

REKLAMA

Autopromocja


Co może zostać uznane za opłatę półkową?


Jest rzeczą oczywistą, że umowa sprzedaży zawarta pomiędzy sprzedawcą produktów a siecią handlową nie zawiera wprost postanowienia o dodatkowych opłatach pobieranych za samo umieszczenie tych produktów w ofercie sieci, ponieważ byłaby to klauzula wprost naruszająca art. 15 ust 1 pkt 4 u.z.n.k. Opłaty te natomiast mogą być „ukryte” w kontrakcie pod postacią przykładowo premii pobieranej za osiągnięcie lub przekroczenie określonego wolumenu zamówień (premia od obrotu), dodatkowych usług logistycznych, marketingowych lub doradczych.

Należy pamiętać, że do podstawowych obowiązków stron wynikających z umowy sprzedaży należy po stronie sprzedawcy przeniesienie własności i wydanie towaru, natomiast po stronie kupującego (sieci) zapłata ceny oraz odbiór towaru (art. 535 k.c.). Zastrzeżenie dodatkowych świadczeń takich jak wynagrodzenie za wskazane usługi logistyczne, marketingowe czy doradcze (w dalszej części określane jako „usługi dodatkowe”) jest co do zasady dozwolone, jednakże usługi te powinny być faktyczne wykonywane, ich beneficjentem powinien być sprzedawca, a wynagrodzenie za ich wykonywanie powinno odpowiadać ich przybliżonej wartości (ekwiwalentność świadczeń). Jeśli usługi nie spełniają wskazanych kryteriów, to w większości przypadków może to stanowić podstawę do traktowania ich jako niedozwolonych opłat półkowych. Jeśli udałoby się wykazać, iż opłaty te są niedozwolone, sprzedawca uzyskałby możliwość wystąpienia z żądaniem ich zwrotu.


Faktyczne wykonywanie usług


Jak zostało powyżej podkreślone, w typowej umowie sprzedaży do obowiązków sprzedawcy należą wyłącznie świadczenia o charakterze niepieniężnym, tzn. przeniesienie na rzecz kupującego własności i posiadania rzeczy. W związku z tym wykazanie przez sprzedawcę, że poza obowiązkami wynikającymi z  umowy sprzedaży, uiszczał na rzecz kupującego dodatkowe należności stanowi tzw. dowód prima facie, na okoliczność, że kupujący pobierał niedozwolone opłaty za dopuszczenie towaru do sprzedaż[1]. W konsekwencji, zgodnie z art. 6 k.c., obowiązek wykazania, że dodatkowe usługi marketingowe, doradcze czy logistyczne były wykonywane ciąży na sieci handlowej.

Data wykonania usługi na fakturze VAT w 2013 roku

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy usługi związane z badaniami klinicznymi są zwolnione z VAT

Zapraszamy na forum Księgowość


Beneficjent usługi


Dodatkowe usługi świadczone przez sieć handlową powinny być wykonywane w interesie sprzedawcy. Promowanie produktów sprzedawcy w gazetkach reklamowych kolportowanych przez sieć handlową, szczególnie jeśli towar eksponowany jest z oznaczeniem sprzedawcy może pośrednio być korzystne dla sprzedawcy, ponieważ konsumenci otrzymują przekaz łączący określony towar z jego producentem. Jednakże głównym beneficjentem reklam i innych działań marketingowy jest sieć handlowa. Przekaz reklamowy bowiem kierowany jest jednakże również na promocję oferty sieci. Nie bez znaczenia jest również fakt, że świadczenie jakie uzyskuje sprzedawca nie jest uzależnione od wysokości obrotu sieci handlowej. Zatem po wydaniu towaru sprzedawca nie ma interesu w jego promowaniu, ponieważ własność towaru, a co za tym idzie ryzyko braku na niego popytu obciąża kupującego, czyli sieć handlową.

 


Ekwiwalentność świadczeń


Wynagrodzenie pobierane przez sieć za wykonywane usługi dodatkowe powinno być, co do zasady, ekwiwalentne do wartości tych usług. Innymi słowy powinny być to stawki rynkowe. Z drugiej jednak strony sprzedawca i sieć handlowa mają swobodę w ukształtowaniu warunków łączącej ich umowy, a co za tym idzie mogą ustalić wyższe w stosunku do stawek rynkowych wynagrodzenie za usługi dodatkowe. Samo zatem pobieranie wysokich opłat za usług dodatkowe świadczone przez sieć należy uznać za dopuszczalne pod warunkiem, że sprzedawca wyraził na to zgodę.

W doktrynie prawa podkreśla się jednak, że „obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy zasługiwać będzie jednak na negatywną ocenę moralną, a w konsekwencji prowadzić do uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego w sytuacji, gdy do takiego ukształtowania stosunków umownych, który jest dla niej w sposób widocznie krzywdzący, doszło przy świadomym lub tylko spowodowanym niedbalstwem, wykorzystaniu przez drugą stronę swojej silniejszej pozycji”[2].


Premia od obrotu


Oddzielnego omówienia wymagają opłaty pobierane za przekroczenie lub osiągniecie określonego w umowie wolumenu zamówień. Nie jest to bowiem żadna dodatkowa usługa świadczona przez sieć, a zatem kryteria oceny dopuszczalności pobierania tych opłat są odmienne. W tym miejscu godzi się przywołać pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, który stwierdził, że „Zakładając, że obie strony stosunku zobowiązaniowego osiągają we wzajemnych relacjach handlowych zysk proporcjonalny do wysokości obrotów, nakładanie tylko na jedną z nich obowiązku dodatkowego premiowania za rozwój tych relacji nie znajduje żadnego odpowiednika w świadczeniu drugiej strony"[3]. W konsekwencji zakwalifikowanie premii od obrotu jako „opłaty półkowej” sprowadza się do ustalenia czy opłaty te stanowią element kształtujący wysokość ceny sprzedaży, czy też są od niej niezależne.

Zgodnie z art. 15 ust 1 pkt 4 u.z.n.k. czynem nieuczciwej konkurencji jest pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Oznacza to, że o uznaniu premii od obrotu za nienależnie świadczenie decyduje okoliczność, czy jest on elementem marży handlowej. Już sama analiza językowa prowadzi do wniosku, że pojęcia „marży handlowej” i „premii” mają odmienne znaczenia. Marża handlowa została zdefiniowana w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 5 lipca 2001 roku o cenach (Dz. U z 2001 Nr 97 poz. 1050 ze zm.). Według tego przepisu marża handlowa stanowi różnicę między ceną płaconą przez kupującego a ceną uprzednio zapłaconą przez przedsiębiorcę, wynikającą z kosztów i zysku przedsiębiorcy; marża handlowa może być wyrażona kwotowo lub w procentach. Natomiast słowo „premia” oznacza dodatkowe wynagrodzenie, nagrodę[4]. Zatem czym innym jest marża handlowa stanowiąca element wypływający na cenę dostarczanych towarów, a czym innym premia od obrotu naliczana jako dodatkowe wynagrodzenie sieci.

Kompleksowa obsługa sprzedaży - na co zwrócić uwagę?

Raporty fiskalne dobowe i miesięczne - kiedy trzeba je drukować


Przedawnienie


Roszczenie o zwrot nienależnie pobranych „opłat półkowych” jak większość roszczeń majątkowych ulega przedawnieniu. Zgodnie z art. 20 u.z.n.k., roszczenie to przedawnia się z upływem lat trzech. Termin ten liczony jest od dnia, w którym sprzedawca dowiedział się o szkodzie (co w praktyce oznacza moment, w którym dowiedział się o dokonaniu kompensaty przez sieć handlową) i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Niezależnie od tego czy sprzedawca dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia termin nie może być dłuższy niż 10 lat od momentu pobrania „opłaty półkowej” (art. 20 u.z.n.k. w zw. z art. 4421 k.c.[5].


Podsumowanie

Niniejszy artykuł wskazuje, że w konkretnym stanie faktycznym można zastanawiać się nad możliwością wystąpienia o zwrot pobranych przez sieć handlową „opłat półkowych”, o ile sprzedawca jest w stanie wykazać w jaki sposób przebiegał proces negocjowania umowy z centrum. Należy jednak podkreślić, iż artykuł nie stanowi opinii prawnej, a wynik ewentualnego sporu zależy od okoliczności konkretnej sprawy, a w szczególności łączącej strony umowy ramowej oraz poszczególnych umów sprzedaży. Z drugiej strony orzecznictwo sądowe wskazuje, że w wielu przypadkach spory o „opłaty półkowe” wygrywane są przez sprzedawców.

 



[1] zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 25 lutego 2010 r., sygn. I ACa 107/10 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 13 października 2010 r., sygn. I ACa 707/10,

[2] T. Szanciło, Charakter prawny opłat marketingowych jako utrudniających dostęp do rynku Monitor Prawniczy 3/2013, s.121

[3] wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 maja 2009 r., I ACa 304/09

[4] Internetowy Słownik Języka Polskiego, Polskie Wydawnictwo Naukowe PWN, http://sjp.pwn.pl 

[5] W zakresie zastosowania art. 442(1) k.c. zob. T. Szanciło, Charakter prawny opłat marketingowych jako utrudniających dostęp do rynku Monitor Prawniczy 3/2013, s.124

 

Benedykt Baliga, aplikant radcowski

 

 

 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Kancelaria Gach, Hulist, Mizińska, Wawer

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sprzedałeś 30 rzeczy w sieci przez rok? Twoje dane ma już urząd skarbowy. Co z nimi zrobi? MF i KAS walczą z szarą strefą w handlu internetowym i unikaniem płacenia podatków

Ministerstwo Finansów (MF) i Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wdrożyły unijną dyrektywę (DAC7), która nakłada na operatorów platform handlu internetowego obowiązki sprawozdawcze. Dyrektywa jest kolejnym elementem uszczelnienia systemów podatkowych państw członkowskich UE. Dyrektywa nie wprowadza nowych podatków. Do 31 stycznia 2025 r. operatorzy platform mieli obowiązek składać raporty do Szefa KAS za lata 2023 i 2024. 82 operatorów platform przekazało za ten okres informacje o ponad 177 tys. unikalnych osobach fizycznych oraz ponad 115 tys. unikalnych podmiotach.

2 miliony firm czeka na podpis prezydenta. Stawką jest niższa składka zdrowotna

To może być przełom dla mikroprzedsiębiorców: Rada Przedsiębiorców apeluje do Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy, która ulży milionom firm dotkniętym Polskim Ładem. "To test, czy naprawdę zależy nam na polskich firmach" – mówią organizatorzy pikiety zaplanowanej na 6 maja.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje skutków błędów w deklaracjach podatkowych. Ochrona dopiero po wykupieniu rozszerzonej polisy OC

Księgowi w biurach rachunkowych mają coraz mniej czasu na złożenie deklaracji podatkowych swoich klientów – termin składania m.in. PIT-36, PIT-37 i PIT-28 mija 30 kwietnia. Pod presją czasu księgowym zdarzają się pomyłki, np. błędne rozliczenie ulg, nieuwzględnienie wszystkich przychodów czy pomyłki w zaliczkach na podatek. W jednej z takich spraw nieprawidłowe wykazanie zaliczek w PIT-36L zakończyło się naliczonymi przez Urząd Skarbowy odsetkami w wysokości ponad 7000 zł. Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje błędów w deklaracjach podatkowych – ochronę zapewnia dopiero wykupienie rozszerzonej polisy.

Rewolucja płacowa w całej UE od 2026 r. Pracodawcy będą musieli ujawniać kwoty wynagrodzenia pracownikom i kandydatom do pracy

Wynagrodzenia przestaną być tematem tabu. Od czerwca 2026 roku pracodawcy będą mieli obowiązek ujawniania informacji o płacach, zarówno kandydatom do pracy, jak i zatrudnionym pracownikom. Czy to koniec nierówności i początek nowego rozdania na rynku pracy?

REKLAMA

Firmy ignorują KSeF? Tylko 5 tys. podmiotów gotowych na rewolucję e-fakturowania

Choć obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur wejdzie w życie za 9 miesięcy, zaledwie 5230 firm zdecydowało się na dobrowolne wdrożenie systemu. Eksperci biją na alarm – to ostatni moment na przygotowania. Firmy nie tylko ryzykują chaos, ale też muszą zmierzyć się z brakiem środowiska testowego, napiętym harmonogramem i rosnącą liczbą innych zmian w przepisach.

Spółka komandytowa bez VAT od dywidendy – ważna interpretacja skarbówki

Dywidenda wypłacana komplementariuszowi nie podlega VAT – potwierdził to Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Oznacza to, że spółki komandytowe, w których wspólnicy prowadzą sprawy spółki bez wynagrodzenia, nie muszą obawiać się dodatkowego obciążenia podatkowego. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców poszukujących efektywnych i bezpiecznych rozwiązań podatkowych.

Fiskus wlepi kary za niezapłacony podatek od sprzedaży ubrań i zabawek w internecie? MF analizuje informacje o 300 tys. osób i podmiotów handlujących na platformach internetowych

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali MF dane ponad 177 tys. osób fizycznych i 115 tys. podmiotów – poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Katastrofa fakturowa w 2026 roku? Kto odważy się wdrożyć obowiązek stosowania KSeF i faktur ustrukturyzowanych?

Niedawno opublikowano kolejną wersję projektu „nowelizacji nowelizacji” ustaw na temat faktur ustrukturyzowanych i KSeF, które mają być niezwłocznie uchwalone. Ich jakość woła o pomstę do nieba. Co prawda zaproponowane zmiany świadczą o tym, że twórcy przepisów chcą pozostawić tym, którzy połapią się w tych zawiłościach, jakieś możliwości unikania tej katastrofy, zachowując fakturowanie w dotychczasowej formie przynajmniej do końca 2026 r. Pytanie, tylko po co to całe zamieszanie i dezorganizacja obrotu gospodarczego – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Jak nie zbankrutować na IT: inteligentne monitorowanie i optymalizacja kosztowa środowiska informatycznego. Praktyczny przewodnik po narzędziach i strategiach monitorowania

W dzisiejszej erze cyfrowej, środowisko IT stało się krwiobiegiem każdej nowoczesnej organizacji. Od prostych sieci biurowych po rozbudowane infrastruktury chmurowe, złożoność systemów informatycznych stale rośnie. Zarządzanie tak rozległym i dynamicznym ekosystemem to nie lada wyzwanie, wymagające nie tylko dogłębnej wiedzy technicznej, ale przede wszystkim strategicznego podejścia i dostępu do odpowiednich narzędzi. Wyobraźcie sobie ciągłą potrzebę monitorowania wydajności kluczowych aplikacji, dbałości o bezpieczeństwo wrażliwych danych, sprawnego rozwiązywania problemów zgłaszanych przez użytkowników, a jednocześnie planowania przyszłych inwestycji i optymalizacji kosztów. To tylko wierzchołek góry lodowej codziennych obowiązków zespołów IT i kadry managerskiej. W obliczu tej złożoności, poleganie wyłącznie na intuicji czy reaktywnym podejściu do problemów staje się niewystarczające. Kluczem do sukcesu jest proaktywne zarządzanie, oparte na solidnych danych i inteligentnych systemach, które nie tylko informują o bieżącym stanie, ale również pomagają przewidywać przyszłe wyzwania i podejmować mądre decyzje.

Wojna celna USA - Chiny. Jak może się bronić Państwo Środka: 2 scenariusze. Świat (też Stany Zjednoczone) nie może się obejść bez chińskiej produkcji

Chiny mogą przekierować towary nadal objęte nowymi, wysokimi cłami USA przez gospodarki i porty azjatyckie lub (a raczej równolegle) przekierować sprzedaż dotychczas kierowaną do USA na inne rynki - prognozują eksperci Allianz Trade. Bardziej prawdopodobna jest przewaga drugiego scenariusza – tak było podczas pierwszej wojny handlowej prezydenta Trumpa, co obecnie oznaczać będzie m.in. 6% rokroczny wzrost importu z Chin do UE (ale też do innych krajów) w ciągu trzech najbliższych lat. Branża, która nie korzysta z żadnych wyłączeń w wojnie celnej – odzież i tekstylia może odczuć ją w największym stopniu na swoich marżach.

REKLAMA