REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

PIT od lipca 2022 r. Kto zyska a kto straci? 4 grupy podatników

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
PIT od lipca 2022 r. Kto zyska a kto straci? 4 grupy podatników
PIT od lipca 2022 r. Kto zyska a kto straci? 4 grupy podatników

REKLAMA

REKLAMA

Pracodawcy już wiedzą, że mimo propagandy medialnej o „obniżce podatków” większość pracowników otrzyma mniej do ręki w lipcu niż w czerwcu. Skorzystają tylko najwyżej zarabiający; oni zarobią w dwójnasób: będą płacić mniejszą zaliczkę o pięć punktów procentowych oraz otrzymają zwrot nadpłaty za pierwsze pół roku (stawkę 12% stosuje się od początku roku) - wyjaśnia prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Biedniejsi stracą, bogatsi zyskają

Wszystkich pracowników i częściowo zleceniobiorców trzeba podzielić tu aż na cztery grupy:

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja
  1. o przychodach miesięcznych mniejszych od 5701 zł (czyli większość): oni stracą – przez pierwsze pół roku płacili zaliczkę na podatek „na poziomie z 2021 r.”, czyli mniej niż 10%. Od lipca 2022 r. zapłacą 12%, czyli stracą; będą musieli również dopłacić podatek do 12% za pierwsze półrocze,
  2. o przychodach od 5701 zł do 11141 zł: oni również zapłacą i to dużo więcej, bo do końca czerwca korzystali z tzw. ulgi dla klasy średniej, czyli mieli istotne zmniejszenie od podatku. Od lipca zapłacą 12% i jeszcze dopłacą podatek wstecznie za pierwsze półrocze,
  3. o przychodach wynoszących ponad 11141 zł do 12800 zł: oni również zapłacą więcej, bo podobnie jak ci z pierwszej grupy płacili zaliczkę mniejszą niż 10% a teraz zapłacą o dwa punkty procentowe więcej oraz będą musieli dopłacić do 12% za pierwsze półrocze,
  4. o przychodach ponad 12800 zł: oni tylko zyskają – od lipca będą płacić 12% (do końca czerwca płacili 17%) i otrzymają wzrost nadpłaty (różnica między 17% a 12%) za pierwsze pół roku.

Jak widać najbardziej skorzystają osoby o najwyższych przychodach (obiektywnie najbogatsi). Reszta straci. Kto jest autorem tego pomysłu? Jak zawsze nie wiadomo, a polityków po raz drugi wprowadzono w błąd twierdząc, że „od lipca 2022 r. nastąpi obniżka podatków”. Jest to prawda, tyle tylko, że dla najwyżej zarabiających.

Polecamy: „Wynagrodzenia od 1 lipca 2022 r. Rozliczanie płac po zmianach”

Polecamy: „Jak przygotować się do zmian od 1 lipca 2022 r. Podatki i wynagrodzenia”

REKLAMA

Składka zdrowotna nadal opodatkowana podatkiem dochodowym

Wbrew zapowiedziom nie zlikwidowano największego absurdu „Polskiego Ładu”, czyli opodatkowania podatkiem dochodowym kwoty składki na ubezpieczenie zdrowotne płaconych przez pracowników i zleceniobiorców. Przecież składka jest przymusową daniną publiczną, płacona przez pracownika z jego przychodów i nie może być uznana za podstawę opodatkowania w podatku dochodowym. To kanon nie tylko wiedzy podatkowej, ale również istota racjonalnego myślenia: od wydatku na zapłatę tych danin nie pobiera się podatku dochodowego. Tak jest w przypadku składek na ubezpieczenie społeczne. Wtedy jeszcze twórcy przepisów o podatku dochodowym znali swoje rzemiosło.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Piszę o tym absurdzie od prawie roku.

Władza nawet zauważyła potrzebę jego likwidacji. Zapowiedziano, lecz oczywiście nie zrobiono nic dla pracowników i zleceniobiorców.

Gdyby jednak sprawę postawiono wreszcie na nogach a nie na głowie, to od lipca kwota składki pomniejszałaby podstawę opodatkowania, a dyskryminacja podatkowa najniższych przychodów (poniżej 5701 zł) byłaby dużo mniejsza (o ponad połowę lipcowej podwyżki opodatkowania). Dziś (do końca czerwca 2022 r.) składka zdrowotna jest opodatkowana zaliczką, którą wynosi nieco mniej niż 10%; gdyby składka ta obniżyła od lipca podstawę opodatkowania, to podwyższona na 12% stawka podatkowa dawałaby kwotę zaliczki wynosząca mniej niż 11% czerwcowej podstawy opodatkowania. Wzrost opodatkowania byłby o połowę niższy, co dla ludzi niezamożnych jest czymś znaczącym.

Szkoda, że po raz drugi popełniany jest ten sam błąd. Chcielibyśmy jednak poznać autorów tych przepisów.

Prof. dr hab. Witold Modzelewski

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz pieniądze na koncie? To jeszcze nie znaczy, że masz płynność finansową

„Na koncie mam 80 tysięcy, więc wszystko jest pod kontrolą.” — to jedno z najczęściej wypowiadanych zdań przez przedsiębiorców. Niestety, w rzeczywistości nie mówi ono nic o kondycji finansowej firmy.Saldo konta to tylko liczba. Bez kontekstu potrafi być mylące, a nawet niebezpieczne. Bo jeśli z tych 80 tysięcy trzydzieści tysięcy to VAT do zapłaty, piętnaście tysięcy to wynagrodzenia, dziesięć tysięcy to niezapłacone faktury, a pięć tysięcy to ZUS i inne zobowiązania — to realnie zostaje dwadzieścia tysięcy do dyspozycji. A może i mniej, jeśli za tydzień trzeba zapłacić CIT albo ratę leasingu.

Czy obowiązkowy KSeF sprawi, że księgowi będą mieli mniej pracy? Niekoniecznie

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) to jedno z najważniejszych przedsięwzięć cyfryzacyjnych w polskim systemie podatkowym, mające na celu uproszczenie i zautomatyzowanie obiegu faktur – od ich wystawienia, przez przesyłanie, aż po archiwizację. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada, że dzięki obowiązkowemu modelowi KSeF przedsiębiorcy i księgowi zyskają czas, w praktyce księgowi nie spodziewają się mniejszego nakładu pracy. Wręcz przeciwnie, 36,1% księgowych oczekuje, że wdrożenie KSeF przysporzy im więcej obowiązków, a 75% z nich nadal czuje, że ich firma nie jest przygotowana do wdrożenia KseF – wynika z raportu fillup k24 “Księgowi i firmy wobec wdrożenia KSeF”.

Polskie jabłka na Łotwie… a w Białorusi? Spór podatkowy trafia do TSUE

Wyobraźmy sobie typowy dzień w polskiej firmie eksportującej jabłka. Towar gotowy, kontrahent zarejestrowany na Łotwie, formalności załatwione – wszystko wydaje się proste. Ale niespodziewanie pojawia się problem: jabłka wylądowały w Białorusi. I nagle w centrum uwagi znajduje się VAT – czy to wciąż wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT), czy już eksport?

Ministerstwo Finansów i KAS: budujemy Tax Morale. Czy moralność podatkowa zastąpi mechanizmy kontroli podatkowej?

W dniu 28 października 2025 r. w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja na temat moralności podatkowej w społeczeństwie i gospodarce. Uczestnikami spotkania byli m.in. wiceminister finansów Szef KAS Marcin Łoboda, przedstawiciele szwedzkiej administracji podatkowej, Krajowej Administracji Skarbowej, środowiska naukowego i biznesu. Spotkanie było okazją do dyskusji na temat budowania moralności podatkowej i jej wpływu na skuteczność poboru podatków.

REKLAMA

Jak dobrze żyć (efektywnie współpracować) z księgowym? Przychody, koszty, bartery, dokumenty. Praktyczne rady dla twórców internetowych i influencerów

Jesteś influencerem, twórcą internetowym, a może dopiero zaczynasz swoją przygodę z działalnością online? Niezależnie od etapu, na którym jesteś – prędzej czy później przyjdzie moment, w którym będziesz musiał zmierzyć się z rozliczeniami podatkowymi. Współpraca z księgowym to w takim przypadku nie tylko konieczność, ale przede wszystkim ogromne ułatwienie i wsparcie w prowadzeniu legalnej, uporządkowanej działalności twórczej.

Zwolnienia z kasy fiskalnej – aktualne przepisy i wyjątki 2025

Kasy fiskalne od lat stanowią nieodłączny element prowadzenia działalności gospodarczej. Z jednej strony są narzędziem do rejestrowania sprzedaży, z drugiej wspomagają rozliczenia podatkowe, zapewniając transparentność transakcji pomiędzy sprzedawcą i nabywcą.

Cypr staje się rajem dla polskich emigrantów. Skarbówka potwierdza korzystne zasady ryczałtu od przychodów zagranicznych

Przełom w interpretacji Krajowej Informacji Skarbowej! Fiskus potwierdził, że osoby przenoszące rezydencję podatkową do Polski mogą objąć ryczałtem wszystkie swoje przychody zagraniczne – od dywidend i kryptowalut po nieruchomości. Dla zamożnych reemigrantów to szansa na ogromne oszczędności i najkorzystniejsze warunki podatkowe w historii.

KSeF pomoże uszczelnić budżet. MF liczy na 18,7 mld zł wpływów w 2026 roku

Dzięki zmianom w podatkach i uszczelnieniu systemu za pomocą KSeF, Polska może w 2026 roku zyskać nawet 18,7 mld zł. Wśród planowanych działań są m.in. podwyżki CIT dla banków, wyższe stawki VAT i akcyzy oraz ograniczenie liczby osób nielegalnie zatrudnionych w budownictwie.

REKLAMA

Samochód osobowy w firmie - zmiany w limitach od 1 stycznia 2026 r. Jak rozliczać auta kupione do końca 2025 roku?

Zmiany w prawie podatkowym potrafią zaskakiwać. Szczególnie wtedy, gdy istotne przepisy wprowadzane są niejako „tylnymi drzwiami”. Tym razem mamy do czynienia z modyfikacją, która znacząco wpłynie na sposób rozliczania kosztów związanych z nabyciem samochodów osobowych.

Rezerwa finansowa w firmie to nie luksus - to konieczność. Jak wyliczyć i budować rezerwę na nagłe sytuacje

Wielu właścicieli firm mówi: „Nie mam z czego odkładać, wszystko idzie na bieżące wydatki.” Inni: „Jak będą wolne środki, to coś odłożę.” Problem w tym, że te wolne środki rzadko kiedy się pojawiają. Albo jeśli już są – szybko znikają. A potem przychodzi miesiąc bez wpłat od klientów, niespodziewany wydatek albo gorszy sezon. I nagle z dnia na dzień zaczyna brakować nie tylko pieniędzy, ale też spokoju, decyzyjności, kontroli. To nie pech. To brak bufora.

REKLAMA