Jaka składka zdrowotna dla przedsiębiorców w 2025 roku? Zmiany rewolucyjne, kosmetyczne, a może etapowe?
REKLAMA
REKLAMA
- Pomysły koalicji rządowej na zmiany w składce zdrowotnej
- Umowa Koalicyjna a składka zdrowotna
- Koncepcja Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia z marca 2024 r.
- Etapowe zmiany w składce zdrowotnej
Pomysły koalicji rządowej na zmiany w składce zdrowotnej
Przypomnieć należy, że Polska 2050 ma w swoim programie postulat wprowadzenia równej, prostej i sprawiedliwej składki zdrowotnej, która będzie składką a nie podatkiem. Posłowie tej partii złożyli nawet swój projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw w dniu 25 czerwca 2024 r., zgodnie z którym składka miałaby być ryczałtowa i zależna od progów dochodowych. Precyzyjnie proponowano pierwotnie w projekcie, aby składka wynosiła dla osób o przychodzie rocznym do 85 000 złotych - 300 złotych miesięcznie, dla osób o przychodzie rocznym między 85 000 złotych a 300 000 złotych - 525 złotych miesięcznie i dla osób o przychodzie powyżej 300 000 złotych – 700 złotych składki zdrowotnej miesięcznie.
- Składki te miałyby być waloryzowane za pomocą średniorocznego wskaźnika wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w trzecim kwartale, włącznie z wypłatami z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego – mówi radca prawny Katarzyna Siwiec z Kancelarii Radcy Prawnego Katarzyna Siwiec.
REKLAMA
Następnie, w ramach propozycji zgłoszonych w formie autopoprawki w dniu 18 lipca 2024r., postulowano by składka zdrowotna miała wynosić:
4% podstawy wymiaru, jeżeli łączna kwota przychodu, dochodu, wynagrodzenia, uposażenia lub świadczeń w roku kalendarzowym nie przekracza kwoty 85 000 zł;
7% podstawy wymiaru, jeżeli łączna kwota przychodu, dochodu, wynagrodzenia, uposażenia lub świadczeń w roku kalendarzowym przekracza kwotę 85 000 zł i jest nie wyższa niż 300 000 zł;
9,4% podstawy wymiaru, jeżeli łączna kwota przychodu, dochodu, wynagrodzenia, uposażenia lub świadczeń w roku kalendarzowym jest wyższa niż 300 000 zł.
Co więcej proponowano też, że w przypadku osiągania dochodów bądź przychodów z kilku źródeł składka na ubezpieczenie zdrowotne opłacana miałaby być tylko od jednego z tych tytułów lub przychodów, a konkretnie tego wskazanego przez ubezpieczonego, z tym tylko zastrzeżenie, że nie mógłby to być to tytuł lub przychód, od którego składka jest finansowana przez budżet państwa.
- Projekt ustawy został negatywnie oceniony przez Sąd Najwyższy. Wśród zgłoszonych zastrzeżeń wskazano, że wątpliwe pod kątem równości jednostki jest różnicowanie zmian w wysokości składki zdrowotnej, jak również niedające się rozstrzygnąć na gruncie ustawy wątpliwości co do choćby wysokości składki w miesiącu styczniu 2025 r. kiedy ubezpieczony nie ma wiedzy na temat przychodu, który osiągnie na przestrzeni roku – dodaje ekspertka.
Z kolei Platforma Obywatelska głosiła, iż wprowadzi ryczałtowy system rozliczania składki zdrowotnej, jak również nie będzie już od przedsiębiorców pobierana składka od sprzedaży środków trwałych.
Lewica natomiast proponuje, aby składkę zdrowotną zastąpić podatkiem zdrowotnym, ale uznaje, że mogłoby się to stać dopiero od 2026 r. Według oceny polityków tej formacji, podatek zdrowotny powinien wynosić 9 % i płacić go powinni w tej wysokości wszyscy, w tym także osoby płacące podatek liniowy i ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.
Umowa Koalicyjna a składka zdrowotna
W tym miejscu warto też przypomnieć punkt 12 Umowy Koalicyjnej z dnia 10 listopada 2023 r. partii rządzących, w myśl którego „Przywrócimy korzystne warunki do rozwoju działalności gospodarczej. Ostatnie lata stały pod znakiem wojny wypowiedzianej przez rządzących polskim przedsiębiorcom. Bez odbudowy ducha przedsiębiorczości powrót na ścieżkę długoterminowego wzrostu gospodarczego, skutkującego wyższymi wynagrodzeniami, nie będzie możliwy. Odbudujemy zaufanie pomiędzy państwem a przedsiębiorcami. Odejdziemy od opresyjnego systemu podatkowo – składkowego, m.in. poprzez wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej. Potężny wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w ostatnich latach musi być zatrzymany, dlatego strony Koalicji wprowadzą zasadę, że chorobowego pracownika już od pierwszego dnia będzie płacone przez ZUS. Zapewnimy kasową metodę rozliczania podatku PIT przed przedsiębiorców. Dla przedsiębiorców, odprowadzających składki za siebie, wprowadzimy możliwość czasowego zwolnienia ze składek na ubezpieczenia społeczne”, stąd też przedsiębiorcy czekają na jego realizację w całości."
W tym miejscu przypomnę, iż „wakacje składkowe” już zostały uchwalone, projekt ustawy „kasowy PIT”, więc czas także na tą bardzo oczekiwaną przez biznes zmianę w składce zdrowotnej.
Koncepcja Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia z marca 2024 r.
- Na stronach Ministerstwa Finansów wciąż widzimy proponowane „Założenia planowanych zmian w składce zdrowotnej przedsiębiorców”, na których – zgodnie z zapowiedziami – ma skorzystać aż 93% przedsiębiorców zwłaszcza tych osiągających niskie i średnie dochody. Według tych założeń po pierwsze ma zostać przywrócona składka ryczałtowa. Po drugie, dla osób opłacających podatek wg skali podatkowej składka wynosić miałaby 9% z 75% płacy minimalnej, czyli w 2025 r. około 310 zł miesięcznie. Dla podatników opodatkowanych podatkiem liniowym składka ta miałaby być wpłacona, jeżeli dochód miesięczny nie przekroczy 2-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, a następnie 4,9% od nadwyżki uzyskanych dochodów powyżej 2-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej – mówi Katarzyna Siwiec.
Przedsiębiorcy opłacający podatek PIT na karcie podatkowej składkę zdrowotną mieliby liczoną jako 9% od podstawy stanowiącej 75% minimalnego wynagrodzenia (dla porównania obecnie składka jest dla nich liczona od 100% minimalnego wynagrodzenia).
Jak wskazywali Minister Finansów Andrzej Domański oraz Minister Zdrowia Izabela Leszczyna w nadchodzącym roku kalendarzowym prognozowana minimalna korzyść dla rozliczających się skalą i podatkiem liniowym, jak również tych na karcie podatkowej wyniosłaby ok. 100 zł miesięcznie, czyli ok. 1200 zł rocznie. W przypadku podatników opodatkowanych liniowo maksymalnie składka zdrowotna byłaby niższa o ok. 530 zł miesięcznie czyli 6360 zł rocznie. Dodatkową korzyścią byłby brak konieczności comiesięcznego wyliczania podstawy oskładkowania. Przedsiębiorcy na ryczałcie, którzy uzyskają przychody miesięczne w wysokości nieprzekraczającej 4-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia płacić mieliby w 2025r. składkę zdrowotną wynoszącą około 310 zł miesięcznie, a przy przychodach przekraczających 4-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia ponad tę kwotę jeszcze 3,5% od nadwyżki.
Jak ostatnio podał do wiadomości Minister Finansów trwają prace nad projektem rządowym, który ma być zbieżny, co do zasady, z tym co zaproponowano w marcu 2024 r.
Niestety z innych dostających się do opinii publicznej informacji wynika, że zmiany w składce zdrowotnej nie będą rewolucyjne, a to dlatego, że na zabezpieczenie ubytku w finansach Narodowego Funduszu Zdrowia, które wywołają zmiany w sposobie uiszczania składki zdrowotne, zabezpieczono na ten cel kwotę 4 miliardów złotych, przy czym jest pełna zgoda wszystkich ugrupowań co do wyeliminowana z porządku prawnego obowiązku zapłaty składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych. Wdrożenie samej tej zmiany, która wydaje się być już przesądzona skonsumuje ¼ z tej kwoty, a więc około 1 miliarda zł. Należy pamiętać, że rozwiązanie to zostało wprowadzone w wyniku reformy Polski Ład od 2022r. Ubytek dochodów NFZ ma zostać zrekompensowany ze środków budżetu państwa.
Etapowe zmiany w składce zdrowotnej
Z wypowiedzi ministra finansów Andrzeja Domańskiego wynika, że zmiany w składce zdrowotnej mogą być etapowe tj. w pierwszej kolejności wdrożone zostanie rozwiązanie, o którym napisano wyżej, co ma nastąpić dość szybko, a rozmowy i wypracowywanie wspólnego projektu obniżenia składki zdrowotnej w ramach środków w budżecie, czyli pozostałych 3 mld zł jeszcze może potrwać, natomiast wciąż mowa jest o wprowadzeniu tych zmian od początku 2025 roku.
- Z pewnością ryczałtowy sposób zapłaty składki uprości jej naliczanie, ale wydaje się że przedsiębiorcy jednak bardziej są zainteresowani samym jej obniżeniem niż sposobami liczenia. Każda korzystna dla przedsiębiorców zmiana wydaje się być naprawę oczekiwana, niestety pewnie jej skutkiem znów będzie konieczność dostosowania wykorzystywanych programów księgowych do zmienionych zasad, co na dużą skalę miało ostatnio miejsce w 2022 r. i to stanowi niewątpliwie koszt oczekiwanej zmiany – dodaje radca prawny.
Tym niemniej, niezależnie od wciąż istniejącej niepewności w jakiej formule ostatecznie ukształtują się zmiany w obrębie składki zdrowotnej, jedna rzecz jest zasadniczo pewna, a mianowicie powrotu do składki zdrowotnej sprzed zmian wprowadzonych przez Polski Ład z początkiem 2022 roku niestety nie będzie.
Katarzyna Siwiec - radca prawny i doradca podatkowy. Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie–Skłodowskiej w Lublinie oraz podyplomowych studiów na kierunku: Podatki w krajowym i międzynarodowym obrocie gospodarczym oraz Rachunkowość i Finanse Przedsiębiorstw w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat