REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

RODO a proces rekrutacji w firmie

Subskrybuj nas na Youtube
RODO a proces rekrutacji w firmie /fot.Shutterstock
RODO a proces rekrutacji w firmie /fot.Shutterstock
fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W dniu 25 maja zaczęły obowiązywać przepisy europejskiego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO). Nowe regulacje oznaczają istotne zmiany w funkcjonowaniu przedsiębiorstw, zwłaszcza ich działów personalnych i kadr. Jak RODO wpływa na proces rekrutacji i pracę rekruterów w firmie?

W procesach naboru pojawią się kolejne ograniczenia, np. utrudnione będzie pozyskanie informacji o potencjalnym pracowniku. HR-owcy przetworzą jedynie dane otrzymane bezpośrednio od aplikującego lub na wniosek pracodawcy. Sporo na znaczeniu stracą referencje. W trakcie ich weryfikacji będzie można zapytać tylko o to, co znajduje się w wystawionym dokumencie. Zabronione stanie się tzw. prześwietlanie życiorysów. Do standardów wejdzie za to udzielanie informacji zwrotnej, dotyczącej wyniku naboru. Firma, która nie poda swojej nazwy w ogłoszeniu rekrutacyjnym, może w ten sposób złamać przepisy i mieć problemy ze względu na niedopełnienie obowiązku informacyjnego.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Polecamy: WARSZTAT: BIZNES z RODO Jak efektywnie funkcjonować w nowych realiach prawnych

Rekrutacyjne wyzwania

RODO ujednolici zasady dotyczące ochrony danych osobowych na terenie całej UE. To najważniejsza od lat zmiana w tym zakresie. Akty prawne, składające się na reformę, zostały opublikowane już w 2016 roku. Zapowiedziane regulacje wpłyną na funkcjonowanie przedsiębiorstw, zwłaszcza ich działów personalnych i kadr. One gromadzą informacje nie tylko o pracownikach, ale również o kandydatach do pracy. Pierwsze dane o nich docierają do firm już w nadsyłanych dokumentach aplikacyjnych.

– Nowe przepisy oznaczają wiele zmian nie tylko dla pracodawców zatrudniających na umowę o pracę, ale dla każdej innej organizacji. W przypadku rekrutacji pojawią się dodatkowe obowiązki wynikające z tego, że cykl życia aplikacji kandydata w firmie będzie szczegółowo monitorowany i zabezpieczony procedurami. Zasady dotyczące przetwarzania danych osobowych w procesie naboru będą ujednolicone dla wszystkich sektorów. Najmniej zmieni się w tych firmach, które dysponują dobrze rozbudowanym systemem HR oraz zaawansowanymi narzędziami IT, dzięki czemu cały proces jest mocno zautomatyzowany – mówi Agnieszka Pastuła, menedżer w firmie rekrutacyjnej Antal.

REKLAMA

Zobacz: Serwis Inforlex RODO 3 m-ce + książka RODO dla księgowych i biur rachunkowych

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z kolei Paulina Szymczak-Kamińska, prawnik z kancelarii Raczkowski Paruch, zwraca uwagę na obostrzenia i absurdy projektowanych zmian do Kodeksu Pracy, które utrudnią m.in. background screening potencjalnych pracowników. Pracodawca nie będzie mógł już przetwarzać innych danych, niż te, które poda mu kandydat. Firma może go jednak poprosić o dodatkowe informacje. Jeśli aplikujący odmówi, to rekruterowi nie będzie wolno ich poszukiwać na własną rękę.

– Dobrze przygotowane ogłoszenie pozwala na otrzymanie odpowiednich dokumentów i informacji bezpośrednio od kandydata, bez konieczności dopytywania o kolejne kwestie. W Polsce statystyki wskazują na rynek pracownika w kolejnych branżach i obszarach specjalizacyjnych, co już jakiś czas temu przełożyło się na znaczne skrócenie procesów rekrutacyjnych. Osoby, które szukają pracy, liczą na szybkie decyzje i nie chcą tygodniami czekać na odpowiedź. Same również bez zwłoki odpowiadają na pytania, zwłaszcza jeśli są żywo zainteresowane zmianą lub zdobyciem zatrudnienia – stwierdza Paulina Łukaszuk, communication manager w Hays Poland.

Zaznaczenie przez pracodawcę, że uzyskanie określonych informacji jest niezbędne do przeprowadzenia rekrutacji, pozostaje problematyczne. Paulina Szymczak-Kamińska przekonuje, że nawet jeśli kandydat ich udzieli, to firma naraża się na zarzut wymuszenia zgody. Jeżeli nie będzie ona dobrowolna, nie może być wytyczną przetwarzania danych przez pracodawcę. Gdy strona zatrudniająca nie ma podstawy do żądania wybranych danych, wynikających z przepisów prawa, to kandydat nie musi ich podawać. Brak jego zgody nie może być podstawą do odmowy zatrudnienia.

Bezużyteczne referencje i profile?

– Pracodawca nie pozyska już wiedzy o aplikującym od osób trzecich, np. od byłych współpracowników. Zakaz obejmie też tzw. prześwietlanie życiorysów. RODO sprawi, że nieskuteczne staną się referencje. Owszem, rekruter ma prawo je zweryfikować, ale od 25 maja br. tylko w zakresie podanych informacji. W praktyce oznacza to, że jeśli w dokumencie znajdą się jedynie zapisy o tym, że dana osoba odpowiednio wykonywała swoje obowiązki, to potencjalny pracodawca będzie mógł sprawdzić tylko tę kwestię. Wykluczone będą dodatkowe pytania, np. o okoliczności zakończenia zatrudnienia czy rodzaj wykonywanych zadań. Dla dobrych pracowników to duża strata, bo pochlebne rekomendacje mogły stać się argumentem w negocjowaniu wynagrodzenia – informuje Paulina Łukaszuk.

Natomiast Agnieszka Pastuła podkreśla, że już w obecnym stanie prawnym sprawdzanie referencji bez wiedzy kandydata jest nielegalne. Do codziennych praktyk firm rekrutacyjnych należy weryfikacja dokumentów dotyczących konkretnych obszarów, które są ściśle powiązane z kompetencjami na dane stanowisko. Jedyną zmianą, jaka nastąpi, będzie poinformowanie aplikującego o tym, co jest przedmiotem rozmowy dotyczącej referencji. Ekspert nie wyobraża sobie sytuacji, w której potencjalni pracownicy mogą odmówić podpisania takiej zgody. To im najbardziej zależy na tym, żeby proces rekrutacyjny przebiegł pomyślnie. Po wejściu w życie RODO, nadal to kandydat będzie wybierał osobę, z którą rekruter porozmawia o jego doświadczeniu i kompetencjach.

– Osoba wystawiająca świadectwo pracy wskaże, czy podstawą rozstania było wypowiedzenie, porozumienie, czy też zwolnienie z art. 52 czy 53 Kodeksu pracy. Uzyskanie dalszych informacji będzie już zależne od zgody pracownika. Jeśli nie wyrazi on przyzwolenia, to rekruter nie zyska prawa do tego, aby zadzwonić do byłego pracodawcy i zapytać o przyczynę rozstania. Nie dowie się, że np. dana osoba miała być zwolniona dyscyplinarnie, ale stronom udało się osiągnąć porozumienie – dodaje Paulina Szymczak-Kamińska.

Ponadto RODO sprawi, że pracodawcy nie będą mogli sprawdzić na portalach internetowych informacji o aplikującym. Dziś weryfikacja w sieci nie polega jedynie na poszukiwaniu nieścisłości względem przesłanego CV. Paulina Łukaszuk szacuje, że nawet 90% rekruterów okazyjnie przegląda profile kandydatów w mediach społecznościowych, głównie o profilu biznesowym. Te profesjonalne dają unikalną możliwość zamieszczania szczegółowych i rozbudowanych informacji na temat zdobytego wykształcenia oraz odniesionych sukcesów. Ekspert podkreśla, że to bardzo często mówi o kandydatach więcej, niż cały dostarczony dokument.  

Zobacz także: RODO 2018


Zmiany na plus

– Nowe przepisy będą miały pozytywny wpływ na doświadczenia kandydatów w procesach rekrutacyjnych, czyli tzw. candidate experience. Standardem stanie się udzielanie informacji zwrotnej, które obecnie jest wyjątkiem od reguły. Wszystko to przełoży się na zdecydowanie większe zaangażowanie kandydata. Dla rekruterów RODO również przyniesie pozytywne zmiany. Na pewno zmniejszy się liczba osób biorących udział w projektach, które nie mają motywacji do zmiany pracy, a rekrutacje traktują jako sprawdzenie swoich możliwości – przekonuje ekspert z firmy Antal.

Na rynku zdarza się również tak, że pracodawca nie podaje swojej nazwy w ogłoszeniu rekrutacyjnym. Zdaniem Pauliny Łukaszuk, może to wynikać m.in. z potrzeby zastąpienia obecnego pracownika albo utworzenia nowego stanowiska, o czym firma nie chce informować konkurencji. Ekspert podkreśla, że w świetle RODO brak takich danych może być jednak traktowany jako niedopełnienie obowiązku informacyjnego, a więc będzie naruszeniem przepisów. 

– W przypadku projektów poufnych, rozwiązaniem będzie współpraca z wyspecjalizowaną agencją rekrutacyjną. Ona umieści ogłoszenie i pozyska zgodę kandydata na przetwarzanie danych osobowych. To właśnie ta firma będzie nimi administrowała, co pozwoli na sprawne przeprowadzenie całego procesu, zgodnego z prawem i z nowymi przepisami – podsumowuje Agnieszka Pastuła.

Źródło: MondayNews

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jaka inflacja w Polsce w latach 2025-2026-2027. Projekcja NBP i prognozy ekspertów

Opublikowana przez Narodowy Bank Polski 7 listopada 2025 r. projekcja inflacji i PKB w Polsce przewiduje, że inflacja CPI w 2025 r. znajdzie się na poziomie 3,7 proc., w 2026 r. wyniesie 2,9 proc., a w 2027 r. spadnie do 2,5 proc.. Natomiast PKB wzrośnie w 2025 r. ok. 3,4 proc., w 2026 r. ok. 3,7 proc., a w 2027 r. ok. 2,6 proc.

Harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej w 2026 roku

Narodowy Bank Polski opublikował harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej i publikacji opisów dyskusji z posiedzeń decyzyjnych w 2026 r.

Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe? Klucz tkwi w odsetkach!

Od stycznia 2026 roku przedsiębiorców leasingujących samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2, drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Już od stycznia 2026 r. wchodzi nowy 15% podatek, realizujący dyrektywę unijną. Kogo dotyczy i na czym polega?

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego jako GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami?

REKLAMA

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Podatek od samozbiorów? Skarbówka bierze się nawet za darmowe rozdanie warzyw

W polskim rolnictwie zawrzało. Okazuje się, że nawet samozbiory i darmowe rozdanie warzyw zostaną objęte podatkiem VAT. Dla wielu gospodarzy, którzy po tragicznym sezonie próbowali ratować plony, to kolejny cios ze strony państwa.

Granica między urządzeniem technicznym a budowlą – najnowsze orzecznictwo w sprawie opodatkowania silosów i zbiorników

Czy zbiorniki i silosy wykorzystywane w procesach produkcyjnych mogą być traktowane jako budowle podlegające opodatkowaniu, czy jedynie jako urządzenia techniczne? Najnowsze orzecznictwo, w tym wyrok NSA z 7 października 2025 r. (sygn. III FSK 738/24), wskazuje, że nawet, gdy obiekty te służą procesom technologicznym, ich podstawowa funkcja i konstrukcja kwalifikują je jako budowle, co przekłada się na konieczność opodatkowania ich podatkiem od nieruchomości.

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

REKLAMA

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

REKLAMA