Serwer własny czy dedykowany?
REKLAMA
REKLAMA
Inwestowanie w zakup serwera, który ma zostać umieszczony w pomieszczeniu firmy, zwykle nie jest najlepszym pomysłem. Ponosimy wówczas koszty zakupu sprzętu (jeśli zależy nam na urządzeniu dobrej jakości, nie mamy co liczyć na okazyjną cenę), płacimy za jego utrzymanie (prąd, wydatki serwisowe), a jeśli nasz informatyk nie pracuje w weekendy, ewentualna awaria i tak może oznaczać nawet kilkudniową przerwę w działaniu sprzętu i obsługiwanych przez serwer systemów. W niektórych przypadkach, choćby w odniesieniu do dużego sklepu internetowego, będzie to narażało firmę na dodatkowe koszty wynikające ze wstrzymanej sprzedaży, a długa przerwa może się negatywnie odbić na wizerunku marki.
REKLAMA
Podliczając koszty takiej inwestycji, zazwyczaj zapomina się również o kosztach symetrycznego łącza internetowego, obowiązkowego w przypadku serwera, ale znacznie droższego niż zwykle stosowane w firmach łącze asymetryczne.
Kiedy własny serwer?
Inwestowanie we własny serwer ma sens jedynie wtedy, gdy reprezentujemy dużą firmę, posiadającą wydzieloną, specjalistyczną serwerownię. Potrzebny jest wówczas duży budżet na dobre łącze internetowe (to wydatek rzędu co najmniej kilku tysięcy złotych miesięcznie) oraz zespół informatyków dostępnych 24 godziny na dobę.
Ochrona danych osobowych na Facebooku a działalność gospodarcza
Własny serwer staje się koniecznością, jeśli chcielibyśmy spełnić rygorystyczne warunki stawiane przez klientów lub jeśli zależy nam na bardzo wysokim poziomie bezpieczeństwa danych. Ma to jednak zastosowanie głównie w takich przedsiębiorstwach jak banki, które przechowują bardzo wrażliwe dane i są potencjalnym celem ataków hakerów.
Serwer w niedużej organizacji ma sens co najwyżej wtedy, jeśli wykorzystywany jest wyłącznie do celów wewnętrznych. Wtedy nie jest potrzebne szybkie łącze do internetu, a serwer umieszczony w sieci wewnętrznej działa zdecydowanie szybciej niż zewnętrzny.
Wirtualny, ale zabezpieczony fizycznie
Dla małej lub średniej firmy znacznie lepszym rozwiązaniem będzie serwer wirtualny, umieszczony u dostawcy usługi. W takiej sytuacji pojawia się pytanie o bezpieczeństwo, także to fizyczne. Niektórzy przedsiębiorcy mogą sądzić, że mając serwer „na oku”, lepiej zadbają o jego zabezpieczenie. Zazwyczaj nie jest to prawdą.
Jak firmy monitorują publikacje na swój temat w internecie
Serwerownie zabezpieczone są przeważnie w taki sposób, jakiego nie jest w stanie zapewnić większość ich klientów. Serwery przetrzymywane są w pomieszczeniach bez okien (lub z kratami w oknach), wyposażonych w ognioodporne drzwi, monitoring. Są też objęte 24-godzinną ochroną. Nie mniej ważny jest także stały dyżur specjalisty. Nawet jeśli problem z serwerem wystąpi o północy w Boże Narodzenie, na miejscu zawsze powinien być ktoś, kto wie, jak rozwiązać problem.
Współdzielony czy dedykowany?
Naturalnie pojawia się pytanie także o wirtualne bezpieczeństwo danych umieszczonych na serwerze poza firmą klienta. W tym miejscu konieczne jest odróżnienie od siebie dwóch sposobów wynajmowania serwerów.
REKLAMA
Pierwszy, najbardziej rozpowszechniony rodzaj hostingu to udostępnianie przez usługodawcę miejsca na serwerze współdzielonym. Oznacza to, że klient nie wynajmuje całego urządzenia, ale jedynie podnajmuje miejsce na serwerze. Używając obrazowego porównania, to trochę tak, jak wynajmować lokal w wielorodzinnym bloku – klient odpowiada co prawda za to, co robi w swoim mieszkaniu, ale nie ma wpływu na działania sąsiadów, którzy mogą czasem robić rzeczy zagrażające bezpieczeństwu innych.
Oprogramowanie serwerowe stosowane przy hostingu współdzielonym zwykle nie jest w 100% bezpieczne. W określonych przypadkach może pozwalać na dostęp do danych osobom nieuprawnionym, szczególnie, jeśli administrator serwera lub twórca strony WWW nie zabezpieczył poprawnie konta lub serwera. Nie oznacza to jednak, że pakiet hostingowy zawsze będzie złym wyborem. Jeśli zależy nam wyłącznie na umieszczeniu swojej strony w sieci, na dostępie do poczty elektronicznej i programów on-line, takie rozwiązanie okaże się zarówno najtańsze, jak i najwygodniejsze.
Drugi typ serwera to serwer dedykowany. Tutaj klient ma cały serwer tylko dla siebie, co można porównać do wynajmowania całego domu. Jeśli w systemie firmy mają być przechowywane informacje poufne lub dane osobowe, taki serwer będzie bardziej bezpieczny.
Można go polecić również w takim przypadku, gdy dotychczasowe konto hostingowe okazało się niewystarczające ze względu na zbyt małą pojemność dysku lub po prostu, działa zbyt wolno ze względu na dużą liczbę wejść na stronę internetową.
Jak mali przedsiębiorcy oceniają sytuację gospodarczą
Znów więc nasuwa się porównanie z domem. Jeśli chcemy mieć dużo miejsca dla siebie, zależy nam na wysokim poziomie bezpieczeństwa, a przy tym stać nas na nieco wyższe koszty, wybierzmy dom (lub analogicznie – serwer dedykowany). Jeśli szukamy przede wszystkim oszczędności, a duża przestrzeń czy też wielość zabezpieczeń nie stanowi dla nas priorytetu, pozostańmy przy mieszkaniu (lub serwerze współdzielonym). Własny serwer jest przy tym jak pałac, który generuje na tyle duże koszty i wymaga takiej opieki, że najlepiej pozostawić go najbogatszym.
Nie tylko cena
Wybierając dostawcę usług hostingowych, warto zwrócić w pierwszej kolejności uwagę na inne kryteria niż cena. W tym przypadku znacznie ważniejsza będzie dostępność wsparcia technicznego, szybkość reagowania na zgłoszenia techniczne oraz poziom zabezpieczeń serwera (także tych mechanicznych).
Cena oczywiście także ma znaczenie, ale najlepiej brać ją pod uwagę dopiero wówczas, gdy porównujemy ze sobą firmy zapewniające równie dobre wsparcie techniczne oraz wystarczająco wysoki poziom bezpieczeństwa.
Inaczej narażamy się na sytuację, w której informatyczny odpowiednik „malucha” zestawimy w jednym rzędzie z wysokiej klasy limuzyną. A takie porównanie z pewnością nie ma sensu.
Maciej Blajer, Enadis.pl
Podyskutuj o tym na naszym FORUM
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat