Kontrole podatkowe i celno-skarbowe – jakie tematy aktualnie interesują fiskusa? – cz. 2
REKLAMA
REKLAMA
Spółka komandytowa z zielonym światłem od fiskusa – znamy szczegóły!
Jak informowaliśmy w jednej z poprzednich publikacji, w dniu 26 marca 2020 r. Szef Krajowej Administracji Skarbowej wydał, na wniosek podatnika planującego przekształcenie spółki z.o.o. w komandytową, opinię zabezpieczającą (188858/K, DKP1.8011.8.2019), w której potwierdził, że planowana operacja nie służy unikaniu opodatkowania. Przekształceniem miała zostać objęta spółka z o.o. (dominująca), w której wspólnikami były dwa inne podmioty – spółka zależna oraz celowa. Po transformacji spółka celowa miała stać się komplementariuszem (wspólnikiem odpowiadającym bez ograniczeń za zobowiązania spółki) i mniejszościowym wspólnikiem spółki zależnej nabywając jeden udział w tym podmiocie od spółki dominującej. Komandytariuszem i jednocześnie większościowym udziałowcem w spółce zależnej miała natomiast zostać spółka dominująca.
REKLAMA
Przedstawiając swoje stanowisko we wniosku o wydanie opinii spółka wskazała potencjalne korzyści podatkowe wynikające z planowanej operacji, takie jak obniżenie podlegającego opodatkowaniu dochodu spółki komandytowej poprzez rozliczenie przeszłych strat osiągniętych przez spółkę dominującą (spółkę z o.o.), jak również brak opodatkowania niepodzielonych zysków spółki kapitałowej i jednokrotna fiskalizacja dochodu spółki komandytowej w miejsce de facto podwójnego opodatkowania spółki z o.o. (na poziomie spółki i wspólników).
Pomimo niewątpliwych korzyści fiskalnych związanych z przekształceniem, wnioskodawca zaprezentował również przesłanki biznesowe przemawiające za zamierzoną restrukturyzacją. Spółka wymieniła wśród nich poprawę wyników finansowych, podniesienie poziomu kontroli nad spółką zależną (komandytową) oraz uzyskanie większej elastyczności w relacjach między spółką a jej wspólnikami (również w zakresie wypłaty zysków wypracowanych przez spółkę komandytową oraz odpowiedzialności wspólników). Mając na uwadze te okoliczności Szef KAS uznał, że przekształcenie w spółkę komandytową posiada ekonomiczne uzasadnienie i nie służy jedynie unikaniu opodatkowania.
Przekształcenia spółek w wielu wypadkach będą podatkowo neutralne, kluczową kwestią, której z pewnością będzie przyglądał się fiskus, jest natomiast gospodarcze uzasadnienie operacji. Należy rozważyć jakim celom biznesowym ma służyć restrukturyzacja, warto dokumentować przygotowania i przebieg transakcji w formie defence file, tak, aby dla potrzeb kontroli dysponować arsenałem argumentów potwierdzających ekonomiczne uzasadnienie transformacji. Utworzenie spółki komandytowej w miejsce kapitałowej to z pewnością dobry ruch, musi być jednak poprzedzony analizą konkretnych okoliczności gospodarczych oraz oceną skutków podatkowych. W wielu przypadkach może się okazać, że transakcję można ustrukturyzować w sposób odmienny, równie korzystny, lecz bardziej dopasowany do realiów biznesowych, w których działa przedsiębiorca.
Zobacz także: Kontrole podatkowe i celno-skarbowe – jakie tematy aktualnie interesują fiskusa? – cz. 1
Fiskus oferuje ułatwienia, a potem rozlicza beneficjentów
REKLAMA
Przepisy kolejnych Tarcz Antykryzysowych przewidują liczne udogodnienia podatkowe dla przedsiębiorców dotkniętych spowolnieniem gospodarczym. W poprzednich artykułach informowaliśmy już o dostępnych możliwościach zwiększenia kosztów uzyskania przychodów dla celów fiskalnych w związku z wydatkami poniesionymi na walkę z COVID-19. „Tarcze” oferują też podatkowe rozwiązania dla innowacyjnych przedsiębiorców prowadzących działalność badawczo-rozwojową.
Kolejnym ułatwieniem przewidzianym przez „koronawirusowe” przepisy jest opcja korzystnego rozliczenia strat podatkowych. Podatnicy, którzy w bieżącym roku poniosą stratę z tytułu prowadzonej działalności będą mogli skorygować zeznanie podatkowe za 2019 r. Do skorzystania z tego wyjątkowego rozwiązania uprawnieni są podatnicy, których przychody w 2020 r. spadły o 50% w stosunku do przychodów z 2019 r. Warto pamiętać, że od 2020 r. podatnicy mogą jednorazowo odliczyć stratę w wysokości do 5 mln zł, a w razie przekroczenia tego limitu nadwyżkę można uwzględnić w kolejnych latach podatkowych.
Skorzystanie z podatkowych rozwiązań antykryzysowych, takie jak prawo do korzystnego rozliczenia strat podatkowych, w tym poprawność kalkulacji podatku dochodowego, niewątpliwie będą weryfikowane przez aparat skarbowy. Zaproponowane przez rząd rozwiązania istotnie zmniejszają bowiem obciążenia fiskalne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Mimo kryzysu ekonomicznego i ułatwień oferowanych przedsiębiorcom w jego dobie, urzędnicy z pewnością rozliczą podatników z udzielonej pomocy co do złotówki. Biorąc pod uwagę niełatwą sytuację budżetową, trzeba się liczyć z tym, że fiskus jedną ręką będzie przekazywał firmom państwowe wsparcie, natomiast drugą poszukiwał w kieszeniach podatników środków na jego sfinansowanie.
Usługi niematerialne w kosztach ciągle na celowniku „skarbówki”
Podatnicy często mają wątpliwości, czy i w jakim zakresie nabywane przez nich usługi (np. doradcze) są objęte limitem zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu określonym w art. 15e ust. 1 ustawy o CIT. Biorąc pod uwagę, że ograniczenie to nie ma zastosowania m.in. do usług związanych bezpośrednio z wytworzeniem lub nabyciem przez podatnika towaru lub świadczeniem usługi, wiele sporów z fiskusem dotyczy właśnie tej kwestii. Korzystne dla podatnika stanowisko w tej kwestii zajął m.in. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 23 stycznia 2020 r. (sygn. II FSK 1750/19), który przyznał rację spółce z branży finansowej, iż nabywane przez nią usługi IT można powiązać z konkretnymi usługami świadczonymi przez tę spółkę. Niemniej jednak ze względu na bardzo ogólnikowe uregulowanie tej przesłanki wyłączenia w przepisach CIT, przedmiotowa kwestia z pewnością będzie sprawiać podatnikom wiele trudności. Katalog usług niematerialnych nabywanych w obrocie rynkowych, również od podmiotów powiązanych w grupach kapitałowych, jest bowiem niezmiernie szeroki. Ocena, czy dana usługa objęta jest limitem określonym w art. 15e ustawy CIT, będzie wymagała każdorazowej analizy, a najlepiej potwierdzenia w drodze interpretacji indywidualnej prawa podatkowego.
W praktyce problemem bywa również ustalenie, czy limit KUP, o którym mowa w art. 15e ust. 1 ustawy ma również zastosowanie do podmiotów, które jedynie refakturują koszty nabytych usług na inne podmioty (działając np. w ramach centrów usług wspólnych). Kwestię tę na korzyść podatników rozstrzygnął m.in. WSA w Warszawie w wyroku z dnia 12 września 2019 r. (sygn. III SA/Wa 88/19), że w tym zakresie koszty uzyskania przychodu nie będą podlegały limitowaniu na podstawie art. 15e ust. 1 ustawy.
Rozczarują się natomiast podatnicy, którzy liczą, że w ramach transakcji fuzji i przejęć uzyskują korzyść podatkową w postaci zwiększenia ustawowego limitu 3 mln PLN, po przekroczeniu którego podatnicy mają obowiązek wyłączyć nabywane usługi z KUP na podstawie art. 15e ustawy CIT. Negatywne stanowisko w tym przedmiocie zajął bowiem Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 20 grudnia 2019 r. (sygn. III SA/Wa 1114/19) podkreślając, że taka interpretacja byłaby sprzeczna z intencją przepisu, a limit ten nie ulega podniesieniu w razie połączenia spółek.
Podatek „u źródła”, czyli niekończąca się opowieść i lawina praktycznych problemów
Wejście w życie nowych zasad poboru podatku „u źródła” (WHT), regulujące m.in. obowiązkowy pobór przez płatników podatku od dywidend i należności wypłacanych z tytułu niektórych usług oraz procedury uzyskania zwrotu uiszczonej daniny na podstawie przepisów krajowych i umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, zostało po raz kolejny odroczone, tym razem do końca 2020 r. W dalszym ciągu płatnicy muszą jednak zadbać o prawidłowe wypełnianie obowiązków związanych z poborem WHT. Niezmiernie istotną kwestią jest zachowanie należytej staranności w weryfikacji, czy podmiot, na rzecz którego wypłacana jest należność, jest jej beneficjentem rzeczywistym, a nie jedynie pośrednikiem czy powiernikiem. W takiej sytuacji nie będzie bowiem możliwe zastosowanie zwolnień lub obniżonych stawek podatku, co stanowi podstawę otrzymania zwrotu zapłaconego podatku. Kwestia ta budzi liczne wątpliwości, a brak jednoznacznego orzecznictwa sądów administracyjnych zdecydowanie nie pomaga w ich rozstrzygnięciu. Przykładowo w wyroku z dnia 8 stycznia 2020 r. WSA w Gliwicach (sygn. I SA/Gl 1083/19) wysoko zawiesił przed płatnikami poprzeczkę stwierdzając, że dla oceny, czy otrzymujący płatność jest jej rzeczywistym beneficjentem, niewystarczające jest uzyskanie certyfikatu jego rezydencji podatkowej i złożonego w tym zakresie oświadczenia.
Biorąc pod uwagę liczne praktyczne problemy z rozliczaniem podatku „u źródła” podatnicy powinni monitorować poglądy wyrażane w tym zakresie przez organy podatkowe oraz sądy administracyjne. W dniu 24 kwietnia br. Minister Finansów opublikował interpretację ogólną, w której rozstrzygnął kwestię poboru WHT od należności wypłacanych przez zagraniczny zakład polskiego przedsiębiorcy (polskiego rezydenta podatkowego) na rzecz nierezydenta. Resort finansów odwołując się do ogólnych zasad przypisywania zakładowi (w uproszczeniu zagranicznej placówki, za pośrednictwem której podatnik prowadzi działalność gospodarczą) wskazał, że w sytuacji, gdy zakład w istocie prowadzi działalność poza terytorium RP i wypłacane należności za usługi, a w konsekwencji ponoszone koszty, można powiązać z jego aktywnością gospodarczą, to polski podatnik nie ma obowiązku pobierać WHT od takich wypłat. Jeśli jednak takich wypłat nie można przypisać do działalności zakładu krajowego przedsiębiorcy, na polskim rezydencie jako płatniku, ciążył będzie obowiązek poboru podatku.
doradca podatkowy Jerzy Tatarczak
Kancelaria Empirium
[RAPORT] KORONAWIRUS – podatki, prawo pracy, biznes
Polecamy: Przedsiębiorca w kryzysie (PDF)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat