Grzywna lub więzienie za (cudzą) nierzetelną fakturę
REKLAMA
REKLAMA
- Uzasadniłeś wydatki firmy fakturą, a tymczasem jej wystawca nie płaci podatków?
- Wykazałeś w zeznaniu podatkowym odliczenie na podstawie faktury, którą wystawił przedsiębiorca-widmo w łańcuszku fikcyjnych transakcji (Ty jednak rzeczywiście nabyłeś przedmiot, który odliczasz)?
- Możesz dostać karę z urzędu skarbowego a nawet trafić do więzienia. Tak są skonstruowane przepisy Kodeksu karnego skarbowego.
Obywatele skarżą się na przepisy prawa podatkowego. Jest ono skonstruowane tak, że jeśli urząd skarbowy zarzuci podatnikowi, że przedstawił nierzetelną fakturę, nie da się przed tym obronić. W istocie oznacza to, że można podatnikowi przedstawić dowolne zarzuty - pisze RPO do ministra finansów Tadeusza Kościńskiego.
Wnioskodawcy wskazują w pismach do RPO , że jest to zasadniczy mankament art. 62 § 2 Kodeksu karnego skarbowego, na podstawie którego możliwe jest skazanie uczciwych podatników na surowe kary.
Zgodnie z art. 62 § 2 k.k.s., kto fakturę lub rachunek wystawia w sposób nierzetelny albo takim dokumentem się posługuje, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od roku, albo obu tym karom łącznie. Wskazany artykuł statuuje dwa typy czynów zabronionych:
REKLAMA
- wystawienia faktury lub rachunku w sposób nierzetelny,
- posługiwania się wystawionymi w sposób nierzetelny fakturą lub rachunkiem.
Rachunki i faktury nierzetelne, o których tu mowa, dokumentują zdarzenie gospodarcze, które w ogóle nie zaistniało, zaistniało w innej dacie lub w innych rozmiarach bądź też zaistniało między innymi podmiotami gospodarczymi.
W świetle art. 62 § 2 k.k.s. każdy ma obowiązek sprawdzania swoich kontrahentów. Jeden z wnioskodawców trzykrotnie znalazł się w sytuacjach, które mogły być mylące co do tego, jak powinien się zachować. Za pierwszym razem zarzucono mu, że nie sprawdzał swoich kontrahentów, pomimo braku takiego obowiązku. Za drugim wskazano, że niedokładnie sprawdzał swoich kontrahentów, mimo że żaden przepis nie określał, na czym miało polegać to sprawdzanie i nie nakazywał jego kontrahentom obowiązku poddania się takiemu sprawdzeniu. Wreszcie w trzeciej sytuacji stwierdzono, że weryfikował kontrahentów dlatego, aby mieć alibi.
Odbiorca faktury może jedynie dokonać ustalenia, czy wystawca jest podmiotem zarejestrowanym jako przedsiębiorca (Krajowy Rejestr Sądowy oraz Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) oraz czy jest on czynnym podatnikiem VAT (co uprawnia go do wystawiania faktur – sprawdzenie odbywa się poprzez internet na witrynie Ministerstwa Finansów). Odbiorca faktury nie może jednak ustalić, czy wystawca składa w organach podatkowych deklaracje dla podatku od towarów i usług, nie może także dowiedzieć się, czy regularnie płaci on podatki, naprzeciw temu bowiem stoją regulacje tajemnicy skarbowej. W zasadzie zatem odbiorca faktury, otrzymując ją od wystawcy, rzadko kiedy wie, czy ten, kto ją wystawił, jest faktycznym dostawcą.
REKLAMA
W doktrynie wskazuje się, że nad uwarunkowaniami faktycznymi, w jakich znajdują się posługujący się fakturami (odbiorcy), nie sposób zatem przejść obojętnie, w przeciwnym bowiem wypadku surowa penalizacja tych zachowań stanowić będzie o „wylaniu dziecka z kąpielą”, gdyż wielu niewinnych w szybkim czasie zasiedli zakłady karne.
Ministerstwo Finansów od lat pracuje nad stworzeniem dobrych praktyk mających na celu ochronę uczciwych podatników przez zarzutami posługiwania się nierzetelnymi fakturami VAT. Prace te nie zakończyły się do dziś, co oznacza, że podatnik wciąż nie wie jakie działania może podjąć żeby wykluczyć możliwość postawienia mu zarzutów. Podmiotem czynu posługiwania się fakturą wystawioną w sposób nierzetelny jest każdy, kto fakturą taką się posługuje. Jak wskazuje Michał Królikowski, w praktyce „doszło do radykalnego przesunięcia strony podmiotowej przestępstw umyślnych, z którymi mamy do czynienia, gdy sprawca ma świadomość ryzyka i godzi się na nie, w stronę nieświadomości ‒ gdy podatnik nie wie albo nie ma pewności, że faktura VAT, którą otrzymał i którą się posługuje, jest tzw. pustą fakturą. W ten sposób umyślne przestępstwo skarbowe obejmuje w praktyce również sytuacje niepewności, gdy osoby przypadkowe zostają włączone w proceder”
Mając na względzie fakt, że odbiorca faktury nie ma możliwości ustalenia, czy wystawca składa w organach podatkowych deklaracje dla podatku od towarów i usług, nie może także dowiedzieć się, czy regularnie płaci on podatki, a tym samym praktycznie nie może wiedzieć, czy ten, kto fakturę wystawił, jest faktycznym dostawcą, w powiązaniu z penalizacją tego typu zachowania przemawia za tym, że art. 62 § 2 k.k.s. jest niezgodny z art. 2 Konstytucji z uwagi na fakt, że wskazana regulacja narusza zasadę zaufania obywatela do państwa, jednoznaczności prawa oraz bezpieczeństwa prawnego jednostki. Można również podnieść zasadne zastrzeżenia co do zgodności wskazanego przepisu z art. 7 Konstytucji RP z uwagi na nieprecyzyjne i niejednoznaczne określenie w przepisach prawa znamion czynu zabronionego w postaci posługiwania się nierzetelną fakturą.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat