Zastosowanie procedury marży w VAT przy sprzedaży towarów używanych – błędna interpretacja
![Zastosowanie procedury marży w VAT przy sprzedaży towarów używanych – błędna interpretacja](https://webp-konwerter.incdn.pl/eyJmIjoiaHR0cHM6Ly9nLmluZm9yLnBsL3Av/X2ZpbGVzLzM4NDA1MDAwL3ByYXdvLXB5dGFu/aWUtcHl0YW5pYS13YXRwbGl3b3NjaS13eXJv/ay1zYWQtMzg0MDU0OTIuanBnIiwidyI6NzcxfQ.jpg)
REKLAMA
REKLAMA
- Prawo odczytane przez podatników a prawo jurysdykcyjne - różnice są i narastają
- Procedura VAT – marża przy dostawie towarów używanych
- Kuriozalne poglądy
Prawo odczytane przez podatników a prawo jurysdykcyjne - różnice są i narastają
Między prawem odczytanym przez podatników, które wynika wprost z przepisów prawa podatkowego, a tzw. prawem jurysdykcyjnym, którego treść narzuca nam druga i trzecia władza, często występują istotne różnice. Gorzej, że z biegiem czasu ilość tych różnic zwiększa się a istniejące pogłębiają się.
Obrazowo mówiąc: czym dłużej obowiązują przepisy tego prawa, tym rozbieżności między prawem odczytanym a jurysdykcyjnym są coraz większe. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź na to pytanie jest oczywiście odrębnym problemem, który przedstawię innym razem.
Niniejszy artykuł rozpoczyna cykl, w którym przedstawię najbardziej rażące przykłady tychże rozbieżności.
REKLAMA
Procedura VAT – marża przy dostawie towarów używanych
Zacznę od przykładów najbardziej rażących. Idzie o zakres zastosowania procedury marży przy dostawie towarów używanych.
Procedura ta ma zastosowanie w przypadku, gdy przy zakupie tych towarów nie występuje podatek należny: czyli gdy ów zakup był opodatkowany tym podatkiem na zasadach ogólnych. Przypomnę, że w przypadku gdy przy zakupie miała zastosowanie procedura szczególna marży, podatek z tego tytułu nie jest „podatkiem należnym” lecz „podatkiem”, czyli jest zobowiązanie podatkowe, które nie może być pomniejszone o podatek naliczony – ale to tylko tak na marginesie.
Najważniejsze jest to, że „podatkiem należnym” w rozumieniu tej ustawy jest podatek od towarów i usług obowiązujący od dnia 1 maja 2004 r.
Przed tą datą obowiązywał inny podatek o tej samej nazwie, lecz oczywiście treść przepisów nowej ustawy z dnia 11 marca 2004 r. uzasadnia wniosek, że między tymi podatkami nie było ciągłości prawnej, co zresztą w czasie prac nad projektem nowej ustawy było czymś bezspornym.
Wynika to z zasady ogólnej (maxima iuris), że między odrębnymi daninami nie ma ciągłości prawnej (nullum tributum sine lege), chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.
Oznacza to, że wszystkie towary zakupione przed 1 maja 2004 r., które następnie były i są przedmiotem dostawy po tej dacie, mogły być – zależnie od woli podatnika nowego podatku - i w dalszym ciągu mogą być objęte procedurą marży. Tak też odczytywali treść normy prawnej podatnicy nowego podatku.
Kuriozalne poglądy
W prawie jurysdykcyjnym pojawiły się jednak kuriozalne poglądy, że:
1) pod pojęciem „podatku należnego” od 1 maja 2004 r. należy rozumieć również inny podatek obowiązujący w latach 1993-2004,
2) procedura marży nie może mieć zastosowania nawet w przypadku towarów zakupionych przed dniem 5 lipca 1993 r., czyli przed wejściem w życie poprzedniego podatku, bo co prawda nie było go „formalnie”, jednak mógłby być.
Mimo że minęło już ponad dwadzieścia lat, rozbieżności te mają wciąż znaczenie praktyczne, bo podatnicy do dziś dokonują dostaw używanych środków trwałych, które były zakupione lub wyprodukowane przed dniem 1 maja 2004 r., a nawet przed 5 lipca 1993 r.
Czy nadanie nowym przepisom aż tak drastycznej mocy wstecznej ma jakiekolwiek uzasadnienie? Skąd wziął się ów pogląd? Czy był wynikiem występującej po dniu 1 maja 2004 r. nonszalancji interpretacyjnej (a tak naprawdę atrofii wiedzy prawniczej), bo przecież ustawy, które miały implementować rozwiązania unijne, należy czytać w sposób profesjonalny?
Przecież nowa procedura szczególna marży nie istniała przed dniem 1 maja 2004 r. Gdyby ustawodawca chciał ją w pełni zastosować do towarów nabytych lub wyprodukowanych przed 1 maja 2004 r. pod rządami poprzedniego podatku od towarów i usług, to powinien wprowadzić przepisy przejściowe, które miałyby jednak skutek retrospektywny. A tych przepisów nie ma i już nie będzie.
Prof. dr hab. Witold Modzelewski
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA