REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wprowadzenie obowiązkowej podzielonej płatności powinno nastąpić już 1 lipca 2019 r.

Wprowadzenie obowiązkowej podzielonej płatności powinno nastąpić już 1 lipca 2019 r.
Wprowadzenie obowiązkowej podzielonej płatności powinno nastąpić już 1 lipca 2019 r.

REKLAMA

REKLAMA

16 maja 2019 r. został opublikowany projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw, którego najważniejszym elementem jest wprowadzenie do polskiego VAT obowiązkowej podzielonej płatności w miejsce odwrotnego obciążenia. Projekt komentuje profesor dr hab. Witold Modzelewski.

Ministerstwo Finansów wreszcie (po trzech miesiącach) urodziło projekt nowelizacji ustawy o VAT wprowadzający obowiązkową podzieloną płatność.

REKLAMA

REKLAMA

 Przypomnę historię tego pomysłu:

  • w czasie kampanii wyborczej w 2015 r. została przedstawiona przez ówczesną opozycję koncepcja likwidacji towarów objętych tzw. odwróconym VAT-em i wprowadzenie w to miejsce podzielonej płatności,
  • w latach 2016-2019 ktoś (kto?) skutecznie bronił przywileju odwróconego VAT-u nawet go rozszerzając,
  • dopiero od połowy 2018 r. wprowadzono dość pokraczną postać podzielonej płatności w wersji dobrowolnej, od której podatnicy bronią się jak mogą,
  • w dniu 18 lutego 2019 r. Rada udziela wreszcie zgodę na wprowadzenie obowiązkowej podzielonej płatności na towary i usługi dotychczas objęte odwróconym VAT-em oraz na kilka innych istotnych grup towarów (paliwa silnikowe, wyroby węglowe, akcesoria samochodowe).

Mimo że to ostatnie rozwiązanie mogło być wprowadzone zgodnie z wolą Rady już od 1 marca 2019 r., wysoki funkcjonariusz resortu finansów (jak widać - najważniejsza osoba w państwie) orzekł publicznie, że likwidacja odwróconego VAT-u nastąpi dopiero w przyszłym roku, czyli po wyborach, a przecież wiadomo, że obecna opozycja (zwłaszcza ta „totalna”) wprowadziła ten przywilej w interesie kilku „międzynarodowych” koncernów i twardo broni tych zdobyczy. Wiadomo: gdyby wróciła do władzy, w pierwszej kolejności uchyliłaby ustawę, która miałaby odbierać ten przywilej. Czy ktoś tu gra na dwóch boiskach? Ale to tak na marginesie.

Przedstawiony z ociąganiem projekt ustawy w dalszym ciągu wydłuża obowiązywanie odwróconego VAT-u – tym razem do końca sierpnia 2019 r. Dlaczego? Można się domyślać, że wszechwładne lobby tego przywileju, które rządzi w naszym kraju od 2011 r. ma ponadpartyjne wpływy. Resort finansów ma tu wiele „za uszami”, bo w 2015 r. wydał kilkadziesiąt tysięcy złotych za oryginalną „ekspertyzę”, że odwrócony VAT przyniósł… wzrost dochodów budżetowych. Bzdury: odwrócony VAT zawsze przynosi spadek dochodów budżetowych, co wie każdy księgowy. Więc przypomnę owym „ekspertom”:

REKLAMA

  • podatnik opodatkowany na zasadach ogólnych zmniejsza swój podatek należny, który płaci do budżetu, o podatek naliczony, czyli o tyle są mniejsze dochody budżetowe, ale kasowo rosną,
  • podatnik objęty odwróconym VAT-em nic nie płaci i w dodatku otrzymuje zwrot podatku naliczonego (odwrócony VAT to inaczej nazwana stawka 0%), a ów podatek naliczony nigdy nie jest w całości wpłacony do budżetu na poprzednich fazach obrotu: w najlepszym wariancie jest to 90%, a bywa że mniej.

Polecamy: Biuletyn VAT

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Biuletyn VAT

Oznacza to, że przy odwróconym podatku VAT uczciwi podatnicy częściowo finansują beneficjentów tego przywileju, a budżet ZAWSZE na tym traci (elementarz wiedzy na temat tego podatku).

Trzeba było – tak jak planowano w 2015 r. – zlikwidować ten przywilej, a na tym zaniechaniu straciliśmy przez to prawie cztery lata kilkanaście miliardów złotych: warto przypomnieć, że 5 tys. tzw. dużych przedsiębiorców otrzymało w 2017 r. (dane oficjalne) aż 42 mld zł zwrotów, a wśród nich jest wiele firm objętych tych przywilejem, np. producenci stali, metali kolorowych, złomu i sprzedawcy elektroniki.

Nie ma żadnych uzasadnień (poza lobbingiem), aby utrzymywać ten przywilej jeszcze do września. Resort finansów twierdzi, że przez sumie dwa miesiąca 2019 r. (za wrzesień, październik i listopad) da to dodatkowo 1 mld zł. Ciekawe skąd wzięła się ta kwota? Z sufitu?

Projekt przepisów o obowiązkowej podzielonej płatności zawiera kilka propozycji, które nie najlepiej świadczą o wiedzy na temat tego podatku.

W przypadku zakupu towarów i usług (załącznik nr 15 do ustawy o VAT) obowiązkową podzieloną płatność będą musieli stosować wszyscy podatnicy będący przedsiębiorcami (nakaz zapłaty bezgotówkowej powyżej 15 tys. zł). Oznacza to, że:

  • będą to musieli robić nawet mikroprzedsiębiorcy zwolnieni z VAT,
  • nie będzie tego obowiązku w  przypadku podatników nie będących przedsiębiorcami, czyli w całym sektorze publicznym (szkoły wyższe, jednostki samorządu terytorialnego, itp.).

Skąd ten pomysł? Nie wiadomo. Przecież istotne znaczenie ma nakaz zastosowania podzielonej płatności w przypadku podatników, którzy odliczają VAT (czyli zarejestrowanych VAT-czynnych) oraz właśnie w sektorze publicznym, który nawet nie odlicza podatku naliczonego. To trzeba poprawić.

Kolejny błąd dotyczy dość banalnego sposobu uchylania się od wykonania obowiązku zastosowania podzielonej płatności: „schemat optymalizacyjny” dla oszusta jest następujący:

  • towary objęte tym nakazem kupuje podmiot (faktycznie słup), który nie płaci dostawcy (usługodawcy),
  • następnie następuje cesja wierzytelności za tę dostawę (usług) na rzecz podmiotu, który zajmuje się organizowaniem wielostronnych rozliczeń konsumpcyjnych (czyli usługami finansowymi), a przy potrąceniu nie można zastosować podzielonej płatności (nie ma „płatności”). Więcej szczegółów nie podam, bo nie chcę bezwiednie upowszechniać tego rodzaju wiedzy.

Trzeba pilnie poprawić ten projekt, uchwalić go na początku czerwca, bo powinien wejść od połowy roku. Da to budżetowi około 8 mld zł ekstra, a biorąc pod uwagę fatalne wyniki pierwszego kwartału (tylko 42 mld zł z VAT-u przy 180 mld zł prognozy), jest to wręcz konieczne.

Witold Modzelewski
Profesor Uniwersytetu Warszawskiego
Instytut Studiów Podatkowych

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
KSeF 2.0 sprawdzi tylko techniczną poprawność faktury. Merytoryczna weryfikacja faktur kosztowych obowiązkiem podatnika i księgowego

Wprowadzenie Krajowego Systemu e-Faktur to rewolucja – uporządkowany format, centralizacja danych i automatyzacja obiegu dokumentów bez wątpienia usprawniają pracę. Jednak jedna rzecz pozostaje niezmienna – odpowiedzialność za prawidłowość faktur i ich wpływ na rozliczenia podatkowe. Dlatego należy mieć na uwadze, że KSeF nie zwalnia z czujności w zakresie weryfikacji zdarzeń gospodarczych udokumentowanych za jego pośrednictwem.

Nieprecyzyjne przepisy dot. KSeF. Czy od lutego 2026 r. będziemy dwa razy fakturować tę samą sprzedaż?

Od 1 lutego 2026 r. obowiązek wystawiania faktur w KSeF obejmie podatników VAT, którzy w 2024 r. osiągnęli sprzedaż powyżej 200 mln zł (z VAT), a od 1 kwietnia 2026 r. - pozostałych. Ale od 1 lutego 2026 r. wszyscy podatnicy będą musieli odbierać faktury przy użyciu KSeF. Profesor Witold Modzelewski zwraca uwagę na nieprecyzyjną treść art. 106nda ust. 16 ustawy o VAT i kwestię treści faktur elektronicznych o których mowa w art. 106nda, 106nf i 106nh ustawy o VAT.

Koniec podatkowego eldorado dla tysięcy przedsiębiorców? Rząd szykuje rewolucję, która drastycznie uderzy w portfele najlepiej zarabiających specjalistów już niebawem

Przez lata była to jedna z najatrakcyjniejszych form opodatkowania w Polsce, pozwalająca na legalne płacenie zaledwie 5% podatku dochodowego. Tysiące specjalistów, zwłaszcza z prężnie rozwijającej się branży nowych technologii, oparło na niej swoje finanse, budując przewagę konkurencyjną na rynku. Teraz jednak Ministerstwo Finansów mówi stanowcze "dość". Na horyzoncie pojawił się projekt zmian, który ma wywrócić obecny porządek do góry nogami i uszczelnić system w sposób, który wielu uzna za drastyczny. Czy popularna preferencja podatkowa stanie się wkrótce dostępna wyłącznie dla dużych graczy, a mali przedsiębiorcy i freelancerzy zostaną na lodzie z koniecznością płacenia znacznie wyższych danin? Sprawdź, co kryje się w nowych przepisach i czy jesteś na liście zagrożonych.

Ta ulga podatkowa przysługuje milionom Polaków. Większość nie wie, że może odliczyć nawet 840 zł

Polskie prawo podatkowe przewiduje ulgę, z której może skorzystać mnóstwo osób. Problem w tym, że wielu uprawnionych nie ma pojęcia o jej istnieniu lub nie wie, jak ją rozliczyć. Chodzi o odliczenie, które pozwala zmniejszyć podstawę opodatkowania nawet o 840 zł rocznie. Sprawdź, czy jesteś w gronie osób, które mogą odzyskać część zapłaconego podatku.

REKLAMA

Staking kryptowalut a PIT – kiedy naprawdę trzeba zapłacić podatek?

Rozliczenia w przypadku walut wirtualnych to zawsze dość dyskusyjna kwestia. W ostatnim czasie Fiskus zauważalnie przyjął pewne standardy i można mieć coraz mniej wątpliwości, w jaki sposób regulować swoje zobowiązania wobec organów. Niektóre obszary nadal jednak mogą budzić pewne wątpliwości. Gdy ktoś pyta, czy od stakingu kryptowalut trzeba zapłacić PIT, chodzi mu o jedną rzecz. Jaką? Konkretnie o to, czy samo pojawienie się nagrody na portfelu jest traktowane jak przychód. W polskich realiach to naprawdę istotne, bo staking potrafi generować dziesiątki drobnych wypłat w ciągu miesiąca. Jeśli każda z nich miałaby tworzyć przychód, posiadać miałby obowiązek codziennie wyceniać tokeny, a roczne zeznanie zmieniłoby się w coś bardzo trudnego do przeliczenia i wykazania.

Jak rozliczyć podatkowo prezenty świąteczne dla pracowników: VAT i CIT

Okres świąteczny to doskonała okazja, by podziękować pracownikom za ich zaangażowanie i całoroczny wysiłek. Wielu pracodawców decyduje się w tym czasie na wręczenie prezentów od klasycznych upominków po popularne bony podarunkowe. Warto jednak pamiętać, że gest wdzięczności wiąże się również z pewnymi obowiązkami podatkowymi, zwłaszcza w kontekście VAT i CIT.

Podatek węglowy (CBAM) od 2026 roku - jakie skutki finansowe dla Polski [raport]

Jakie skutki - dla UE i Polski - będzie miał tzw. podatek węglowy, czyli mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO₂ (Carbon Border Adjustment Mechanism - skrót: CBAM). W najnowszym raporcie Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych (CAKE) i Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) przedstawione są szczegółowe scenariusze dotyczące wysokości przychodów z CBAM dla Unii Europejskiej oraz Polski w latach 2030 i 2035, uwzględniając różne ścieżki cenowe poza UE oraz potencjalne kierunki rozszerzania zakresu CBAM. Analiza pokazuje, w jaki sposób mechanizm ten stopniowo zyskuje na znaczeniu jako nowe źródło zasobów własnych UE.

Nawet 36000 zł rocznie odliczenia od podatku - nowa ulga za 2025 rok, pierwsze odliczenie w 2026 roku

Już od bieżącego 2025 roku przedsiębiorcy zyskali nowe narzędzie optymalizacji podatkowej. Ustawodawca wprowadził do systemu podatkowego możliwość pomniejszenia podstawy opodatkowania w związku z zatrudnianiem szczególnej grupy pracowników. Poniżej kompleksowe omówienie tej preferencji wraz ze szczegółowymi zasadami jej rozliczania. Ulga będzie dostępna także w 2026 roku.

REKLAMA

Czy podatek od pustostanów jest zgodny z prawem? Czy gmina może stosować do niezamieszkałego mieszkania wyższą stawkę podatku od nieruchomości?

W Polsce coraz częściej zwraca się uwagę na sytuację, w której mieszkania lub domy pozostają dłuższy czas puste, niezamieszkałe, niesprzedane albo niewynajmowane. W warunkach mocno napiętego rynku mieszkaniowego budzi to poważne pytania o gospodarowanie zasobem mieszkań i o sprawiedliwość obciążeń podatkowych. Właściciele, którzy kupują lokale jako inwestycję, nie wprowadzają ich na rynek najmu ani nie przeznaczają do zamieszkania, lecz trzymają je w nadziei na wzrost wartości. Samorządy coraz częściej zastanawiają się, czy nie powinno się wprowadzić narzędzi fiskalnych, które skłoniłyby właścicieli do aktywnego wykorzystania nieruchomości albo poniesienia wyższego podatku.

To workflow, a nie KSeF, ochroni firmę przed błędami i próbami oszustw. Jak prawidłowo zorganizować pracę i obieg dokumentów w firmie od lutego 2026 roku?

Wprowadzenie Krajowego Systemu e-Faktur to jedna z największych zmian w polskim systemie podatkowym od lat. KSeF nie jest kolejnym kanałem przesyłania faktur, ale całkowicie nowym modelem ich funkcjonowania: od wystawienia, przez doręczenie, aż po obieg i archiwizację.W praktyce oznacza to, że organizacje, które chcą przejść tę zmianę sprawnie i bez chaosu, muszą uporządkować workflow – czyli sposób, w jaki faktura wędruje przez firmę. Z doświadczeń AMODIT wynika, że firmy, które zaczynają od uporządkowania procesów, znacznie szybciej adaptują się do realiów KSeF i popełniają mniej błędów. Poniżej przedstawiamy najważniejsze obszary, które powinny zostać uwzględnione.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA