Jak rozliczyć sprzedaż akcji przekształconej spółki
REKLAMA
REKLAMA
Jeśli nabywasz obraz wart 3 000 000 zł w zamian za rzeźbę o tej samej wartości, którą kilka lat wcześniej kupiłeś za złotówkę, to czy Twój kontrahent nabył rzeźbę wartą 1 zł, czy 3 000 000 zł? A Ty na dzień zakupu obrazu po stronie wydatków wskażesz 1 zł, czy 3 000 000 zł? Wydawać by się mogło, prosta i oczywista odpowiedź na to pytanie jest całkowicie nieoczywista dla fiskusa, gdy w grę wchodzi wartość należnego mu podatku. W obronie podatnika stanął sąd, który w wyroku z 4 lutego 2019 r. stwierdził: „organ, forsując swoją koncepcję, wyraźnie domaga się zawężenia wniosków wynikających z interpretacji literalnej przepisu” (wyrok WSA w Gliwicach, sygn. akt I SA/Gl 789/18).
REKLAMA
Przekształcenie spółki z o.o. w spółkę akcyjną
W 1993 r. podatnik zawiązał spółkę z o.o., jako jedyny jej udziałowiec. W 1995 r. dokonał podwyższenia kapitału zakładowego spółki. W 1996 r., będąc właścicielem 100% udziałów, zbył po 1% na rzecz dwojga należących do jego rodziny wspólników, a następnie wraz z nimi podjął uchwałę o przekształceniu spółki z o.o. w spółkę akcyjną. Na potrzeby przekształcenia zarząd spółki sporządził bilans wartości majątku spółki przekształcanej, co pozwoliło ustalić również wartość majątku spółki przypadającą na 1 udział. Prowadzona dalej w formie spółki akcyjnej spółka została wycofana z giełdy w 2017 r., stając się z powrotem firmą rodzinną.
W 2018 r. założyciel spółki wystąpił do organu podatkowego z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej. Chciał się upewnić, m.in. dla celów przyszłego dziedziczenia, co do skutków podatkowych jego ewentualnego wycofania się ze spółki, z którym wiązałaby się konieczność odpłatnego zbycia akcji. Podatnik stał na stanowisku, że osiągnięty z tego tytułu przychód będzie mógł zostać pomniejszony o koszt nabycia akcji w spółce akcyjnej, czyli o wartość bilansową majątku spółki z o.o., ustaloną dla celów przekształcenia.
Sentyment fiskusa do wartości historycznych
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, przywołując przepisy art. 551, 552, 553 i 555 Kodeksu spółek handlowych (Dz.U. 2017, poz. 1577, ze zm.), wskazał, że przekształcenie spółek skutkuje przeniesieniem majątku jednej spółki do innej spółki, działającej w innej formie prawnej, w której to podmiot przenoszący prowadzi dalszą działalność. Nie dochodzi więc do likwidacji spółki przekształcanej, a jedynie do zmiany jej formy prawnej. Dodatkowo, zgodnie z art. 93a § 1 pkt 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. 2018, poz. 800, ze zm.) powstała w wyniku przekształcenia osoba prawna wstępuje we wszelkie prawa i obowiązki podatkowe przekształcanej osoby prawnej.
Według organu, ponieważ ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych przewiduje 19% opodatkowanie dochodu z odpłatnego zbycia akcji (art. 30b ust. 1, Dz.U. 1991 nr 80, poz. 350, ze zm.), dochód ten można pomniejszyć o wydatki poniesione w celu ich nabycia. Zaliczenie tych wydatków do kosztów uzyskania przychodu następuje w oparciu o art. 23 ust. 1 pkt 38 ustawy o PIT. Zgodnie jednak z regułą ogólną zawartą w art. 22 ust. 1 za koszty te można uznać jedynie wydatki poniesione w celu osiągnięcia przychodu lub zachowania albo zabezpieczenia jego źródła.
Polecamy: PIT 2019. Komentarz
Uznając więc stanowisko założyciela spółki za nieprawidłowe, Dyrektor KIS stwierdził: "Wydatkami na nabycie" będą zatem wyłącznie koszty, bez których przeniesienie własności udziałów (akcji) nie będzie możliwe. (...) przy ustalaniu kosztów uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia akcji w spółce akcyjnej otrzymanych w wyniku przekształcenia spółki z o.o. należy wziąć pod uwagę koszt "historyczny", tzn. wartość wydatków poniesionych na wkład w spółce przekształcanej, czyli w spółce z o.o.” (sygn. akt I SA/Gl 789/18).
Dla ustalenia kosztów decydujące znaczenie ma wartość bilansowa majątku spółki
Sąd, analizując treść art. 23 ust. 1 pkt 38, nie zgodził się z organem, że ustawodawca wiąże przedmiotowe wydatki z okresem historycznym. Przypomniał organowi podstawową zasadę dokonywania wykładni przepisów prawa, zgodnie z którą najpierw należy interpretować w oparciu o wykładnię językową, a dopiero gdy ta nie rozwiewa wszelkich wątpliwości, stosować wykładnię systemową.
REKLAMA
„Zdaniem Sądu już z wykładni literalnej art. 23 ust. 1 pkt 38 u.p.d.o.f. wynika coś przeciwnego. Ten przepis stanowi przecież, że wydatki na objęcie akcji stanowią koszt uzyskania przychodu z odpłatnego zbycia tych akcji. Gdyby było tak, jak przyjął organ, przepis prawa podatkowego powinien wyraźnie stanowić, że kosztem uzyskania przychodu jest tzw. wartość historyczna, używając przy tym dowolnej nomenklatury, np. stanowiąc o "pierwotnych" wydatkach” (sygn. akt I SA/Gl 789/18).
Sąd ustalił również, że przekazanie majątku spółki przekształcanej na pokrycie akcji w spółce akcyjnej stanowiło dla wnioskodawcy realne uszczuplenie majątku. W chwili zbycia akcji spółki akcyjnej spółka z o.o. już nie istnieje. Dlatego wartość wydatków poniesionych na objęcie jej udziałów nie ma znaczenia. Wysokość kosztów uzyskania przychodu wyznacza wartość bilansowa majątku spółki z o.o., bo to za tę wartość podatnik objął akcje w spółce akcyjnej.
Fiskus regułom interpretacyjnym się nie kłania
Niniejsza sprawa kolejny raz pokazuje, że dla zastrzeżenia sobie możliwości poboru większego podatku fiskus jest w stanie naruszać nie tylko podstawowe reguły prawne, ale i reguły zdrowego rozsądku. Tokiem rozumowania organu można bowiem dojść do abstrakcyjnych konkluzji, że fiskus auto nabyte w 2000 r. za 100 000 zł, a warte teraz 15 000 zł, chciałby dziś wymienić na nowe auto warte również 100 000 zł. Przecież dla fiskusa liczy się tylko „wartość historyczna”.
Dobrze więc, że podatnik zdecydował się walczyć o swoje w sądzie. Fiskus, interpretując przepisy podatkowe, żadnym regułom się nie kłania.
„Sąd zauważa również, że art. 23 ust. 1 pkt 38 u.p.o.f. stanowiąc, iż wydatki na objęcie akcji stanowią koszt uzyskania przychodu z odpłatnego zbycia tych akcji, nie rozróżnia, czy chodzi o akcje objęte w związku z zawiązaniem spółki akcyjnej, czy też o akcje objęte w związku z przekształceniem innej spółki w spółkę akcyjną. Tym samym organ, forsując swoją koncepcję, wyraźnie domaga się zawężenia wniosków wynikających z interpretacji literalnej przepisu. Tymczasem – zgodnie z zasadą lege non distinquente nec nostrum est distinquere – skoro sam ustawodawca nie wprowadził w przepisie takiego rozróżnienia, nie powinien tego czynić interpretator” (sygn. akt I SA/Gl 789/18).
Autor: radca prawny Robert Nogacki
Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku, doradztwie strategicznym dla przedsiębiorców oraz zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat