REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mały ZUS dla prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą od 2019 r.

Beneficjentami małego ZUS będą najmniejsi przedsiębiorcy
Beneficjentami małego ZUS będą najmniejsi przedsiębiorcy

REKLAMA

REKLAMA

Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których przeciętne miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia, będą mogły płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenie społeczne, tzw. mały ZUS. Tak zakłada projekt zmian w tej sprawie, którego rozwiązania mają wejść w życie 1 stycznia 2019 r.

Mały ZUS to projekt, o którego realizację polscy przedsiębiorcy zwracali się od dłuższego czasu. Ma pomóc przede wszystkim najmniejszym przedsiębiorcom, którzy prowadzą już działalność gospodarczą. Dla nich to realna ulga i szansa na poprawę sytuacji - powiedział PAP wiceminister przedsiębiorczości i technologii Mariusz Haładyj.

Autopromocja

Wiceszef MPiT podkreślił, że to rozwiązanie pomoże też "wyciągnąć" osoby, które dziś działają w szarej strefie.

Polecamy: Podstawa wymiaru składek ZUS. Praktyczne problemy

Polecamy: Kalendarz 2019

Obecnie przedsiębiorcy niezależnie od wielkości przychodu płacą taką samą składkę ZUS. Dzięki planowanym zmianom osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których przeciętne miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia (w 2018 r. to 5250 zł), będą mogły płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenie społeczne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Oszczędności przedsiębiorcy będą zależeć zatem od jego rocznych przychodów. MPiT liczy, że nowe przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2019 roku. Według resortu w tym tygodniu prace nad projektem rozpocznie Sejm.

Na czym konkretnie będą polegały zmiany? "Wyobraźmy sobie przedsiębiorcę, który prowadzi nieduży zakład usługowy, np. ślusarza, który ma roczne przychody w wysokości 40 tys. zł. Dziś płaci taką samą składkę na ZUS, jak przykładowo, osiągający znacznie większy przychód przedsiębiorca prowadzący sieć hoteli. Dzięki Małemu ZUS-owi mniejsi przedsiębiorcy będą mogli płacić składki niższe nawet o połowę" – wyjaśnił wiceszef resortu przedsiębiorczości i technologii.

Obecnie funkcjonuje już preferencyjny ZUS dla osób, które po raz pierwszy zakładają firmę. Przez dwa lata płacą obniżoną składkę ZUS w wysokości ok. 520 zł, na którą składa się kwota 200 zł na ubezpieczenie społeczne oraz obowiązkowe, stałe dla wszystkich 319,94 zł na ubezpieczenie zdrowotne.

"Tworzymy system, który jest komplementarny. Przedsiębiorca rozpoczynający działalność, osiągający na początku przychody niższe niż połowa minimalnego wynagrodzenia, w ogóle nie musi się rejestrować i płacić składek na ubezpieczenie, po przekroczeniu tego progu, będzie mógł skorzystać przez 6 miesięcy z tzw. ulgi na start (czyli nadal będzie zwolniony ze składek na ubezpieczenie społeczne, ale będzie już zarejestrowanym przedsiębiorcą), potem przez 24 miesiące może korzystać z preferencyjnej składki na ubezpieczenie społeczne (200 zł). A następnie, jeśli odpowiednio nie rozwinął działalności, a jego przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia, będzie mógł skorzystać z tzw. Małego ZUS-u" – wyjaśnił Haładyj.

Składki są zaprojektowane tak, że będą odpowiadały obecnie obowiązującemu preferencyjnemu ZUS-owi dla osób rozpoczynających działalność (jest to 200 zł składki na ubezpieczenie społeczne przez dwa lata), a następnie wzrosną one proporcjonalnie - o ok. 16 gr na każdą dodatkową złotówkę przychodu aż do pułapu ok. 850 zł, czyli wysokości obecnego tzw. dużego ZUS-u. W każdym przypadku do kwoty tej należy doliczyć obowiązkowe 319,94 zł na ubezpieczenie zdrowotne.

Haładyj zastrzegł jednak, że są to wyliczenia na podstawie wskaźników z 2018 r. Każdego roku będą się one zmieniały, w zależności od wysokości m.in. minimalnego wynagrodzenia. Jak wyjaśniło MPiT, górnym ograniczeniem, który uprawnia przedsiębiorcę do korzystania z małego ZUS, jest roczny przychód w wysokości 30-krotności minimalnego wynagrodzenia rocznie. W ujęciu miesięcznym oznacza to obecnie przychód w wysokości 5250 zł. A zatem (bazując na wskaźnikach za 2018 r.) przedsiębiorca uprawniony do małego ZUS zapłaci w 2019 r. nie mniej niż ok. 520 zł, ale nie więcej niż ok. 1232 zł. (845,43 składka na ubezpieczenie społeczne plus składka zdrowotna plus składka na Fundusz Pracy).

Zaznaczył, że liczy się przychód w całym poprzednim roku kalendarzowym. "Ten przychód dzielimy przez 12 - w ten sposób mamy przeciętny miesięczny przychód przedsiębiorcy i na podstawie tego miesięcznego przeciętnego przychodu wyliczamy składkę na ubezpieczenie społeczne, która będzie taka sama w każdym miesiącu następnego roku kalendarzowego" - wskazał. Dodał, że nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca w 2019 r. zarobi zero czy 100 tys. zł - jego składki w kolejnych miesiącach roku będą oparte o wyniki z 2018 r.

A jakie składki zapłaci przedsiębiorca, który dopiero założy firmę w 2019 r.? "Jeśli taka osoba przez pięć lat wcześniej nie prowadziła żadnej innej działalności gospodarczej, to będzie korzystała najpierw z ulgi na start (6 mies. w ogólne nie płaci składki na ubezpieczenie społeczne, a jedynie składkę zdrowotną - obecnie 319,94 zł; przy czym, składkę zdrowotną w dużej mierze można odliczyć od należnego podatku), potem przez 24 miesiące - z preferencyjnego ZUS, a dopiero później może skorzystać z małego ZUS" - wyjaśnił.

Polecamy: Przeciwdziałanie praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu – nowe procedury

Jak długo będzie można korzystać z małego ZUS? Haładyj wyjaśnił, że ministerstwo wprowadziło tzw. mechanizm cykliczności. Oznacza to, że przedsiębiorca może korzystać z zaproponowanych rozwiązań przez 3 lata w ciągu ostatnich 5 lat prowadzenia działalności. Przez dwa lata będzie więc musiał opłacać składki na ubezpieczenie społeczne w pełnej wysokości.

"Zrobiliśmy to z dwóch powodów. Po pierwsze chcieliśmy zadbać, by przeciętny przedsiębiorca, który znajduje się w naszej grupie docelowej uzbierał minimalny kapitał emerytalny. Po drugie, chcieliśmy jednak motywować przedsiębiorców do rozwoju swojej firmy, tak aby z czasem wyrastali z systemu, który jest przeznaczony dla małych firm o niskich przychodach lub z przejściowymi trudnościami" - wskazał Haładyj.

Co istotne, do małego ZUS można zawsze wrócić. Zatem, jeżeli w 2018 r. przedsiębiorca przekroczył limit 30-krotności, to ciągle może w roku 2020 mieć prawo do obniżonych składek. Oczywiście w zależności od wyniku finansowego na koniec roku 2019. "Sprawdziliśmy, że w naszej grupie docelowej, czyli tej która osiąga przychody roczne nie przekraczające 63 tys. zł, co 4 przedsiębiorca zamyka działalność w ciągu dwóch lat od jej rozpoczęcia, jednocześnie wypadając z systemu zabezpieczenia społecznego, co daje nam 60 tys. podmiotów rocznie" – powiedział Haładyj.

Wiceminister zwrócił uwagę, że z małego ZUS mogą także skorzystać osoby prowadzące działalność sezonową. W wielu przypadkach przedsiębiorcy co roku zawieszają działalność na kilka miesięcy, wiedząc, że czeka ich martwy sezon, a potem ją odwieszają. "A my nie chcemy, żeby przez kilka miesięcy byli bez żadnego ubezpieczenia, np. chorobowego" - wskazał. Podkreślił, że nowe rozwiązanie dotyczy działalności o mniejszej skali - czyli głównie usług. "To może być ślusarz, krawiec, ale mogą to być też osoby, które są na urlopie bezpłatnym, wychowują dzieci, opiekują się członkiem rodziny przez dużą liczbę godzin w tygodniu i nie są w stanie zarobić tyle, żeby pokryć pełne składki" – wyliczył.

Według MPiT ZUS deklarował, że umieści na swojej stronie internetowej specjalny kalkulator, który pomoże przedsiębiorcy wyliczyć składkę miesięczną na mały ZUS - podstawą będzie przychód przedsiębiorcy (czyli ten, który wpisuje do swoich deklaracji podatkowych).

"Założyliśmy, że podstawą wyliczania składek powinien być przychód, a nie dochód, jak postulowały niektóre organizacje pracodawców w trakcie konsultacji społecznych, bo kierujemy to rozwiązanie do najmniejszych przedsiębiorców. A ponad 40 proc. najmniejszych przedsiębiorców jest opodatkowana w formie ryczałtu - podatku wyliczanego od przychodu; trudno od nich oczekiwać, żeby teraz musieli przejść na bardziej skomplikowaną księgowość" - wyjaśnił Haładyj. Dodał, że podobne rozwiązania obowiązują w innych krajach, np. we Francji.

Zobacz także: Moja firma

"Jeżeli ten projekt wejdzie w życie dajemy przedsiębiorcy pewną perspektywę - jeśli w danym roku zarabia mniej i płaci wysokie składki mówimy mu: w przyszłym roku będzie lżej, składki będą dużo niższe. Natomiast dzisiaj takiej perspektywy nie ma - zbliża się 20 dzień miesiąca i trzeba zapłacić ok. 1,3 tys. zł i nie ma innej dostępnej opcji” - wskazał. (PAP)

autor: Magdalena Jarco

edytor: Dorota Skrobisz

maja/ skr/

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA