REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Urlop w czasie COVID-19 - czy pracodawca może pytać pracownika o kraj w którym spędzi urlop?

Urlop w czasie COVID-19 - czy pracodawca może pytać pracownika o kraj w którym spędzi urlop?
Urlop w czasie COVID-19 - czy pracodawca może pytać pracownika o kraj w którym spędzi urlop?

REKLAMA

REKLAMA

Jedynie co trzeci Polak wyjedzie w tym roku na urlop, a zdecydowana większość zamierza spędzić go w kraju. Wielu z nich musiało zrewidować swoje wakacyjne plany, które mieli na początku roku. Pandemia SARS-CoV-2 zmieniła nie tylko to, lecz także ilość czasu wolnego. Tarcza antykryzysowa 4.0 wpłynęła na sposób naliczania dni urlopowych, przy okazji dając pracodawcom nowe uprawnienia, m.in. możliwość wysłania pracownika na zaległy urlop nawet bez jego zgody i oddelegowania go do pracy zdalnej po powrocie z wakacji. Generalnie pracodawca nie ma jednak prawa żądać od pracownika podania destynacji wyjazdu.

Standardowo, zgodnie z Kodeksem pracy, urlop pracownika zależy od jego stażu pracy i wykształcenia. Pracownik pełnoetatowy, który świadczy pracę 40 godzin tygodniowo, ma prawo do 20 dni urlopu w roku kalendarzowym, jeżeli jego staż pracy jest krótszy niż 10 lat. Natomiast przy stażu pracy wynoszącym co najmniej 10 lat jest to 26 dni urlopowych. Z kolei osoby zatrudnione na 1/2 etatu nabywają prawo do urlopu w wymiarze proporcjonalnym do wymiaru czasu pracy,  czyli jest to odpowiednio 10 i 13 dni.

Jak wynika z przepisu zawartego w tarczy antykryzysowej 4.0, firmy, które znacząco ucierpiały w wyniku pandemii, zyskały prawo m.in. do obniżenia wymiaru czasu pracy pracownika o 20 proc. (ale nie więcej niż do 1/2 etatu i z zastrzeżeniem, że pensja nie może być w tym przypadku niższa od minimalnej), nawet jeśli nie odnotowały spadku obrotów. Wystarczy, że firma wykaże spadek sprzedaży towarów i usług w związku z pandemią oraz odnotuje wzrost obciążenia funduszu płac. Taką możliwość mają jednak wyłącznie przedsiębiorcy, których udział kosztów wynagrodzeń w przychodach wynosi więcej niż 30 proc.

REKLAMA

REKLAMA

 W przypadku czasu pracy obniżonego o 20 proc., co stosuje wielu pracodawców, urlop należy skalkulować bardzo dokładnie. Przykładowo, jeśli pracownik od stycznia do kwietnia był zatrudniony w normalnym wymiarze, czyli świadczył pracę 40 godzin tygodniowo, za ten okres przysługuje mu wypoczynek proporcjonalnie do stażu pracy, na normalnych zasadach. Natomiast jeśli od maja do lipca pracodawca obniżył ten wymiar o 20 proc., wówczas urlop nalicza się już inaczej i podstawą do jego wyliczenia jest 0,8, a nie cały etat – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Ewelina Kozłowska-Kowalczuk, radca prawny w Kancelarii Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Ustawa formalnie umożliwiła też pracodawcy wysłanie pracownika w okresie pandemii na zaległy urlop, nawet bez jego zgody. Ma prawo wysłać go na urlop wypoczynkowy niewykorzystany przez niego w poprzednich latach kalendarzowych, w wymiarze do 30 dni urlopu. Nieformalnie pracodawcy decydowali się na taki krok nawet przed przyjęciem ustawy, ale raczej odbywało się to w porozumieniu z pracownikami.

Niedoprecyzowane pozostaje natomiast to, czy firma może zażądać informacji, gdzie pracownik wybiera się na urlop. Kodeks pracy reguluje zakres danych osobowych związanych z zatrudnieniem, których ujawnienia może żądać pracodawca od pracownika. Pytanie o miejsce, w którym pracownik chce spędzić urlop, dotyczy sfery jego życia prywatnego i nie ma on obowiązku udzielenia na nie odpowiedzi.

REKLAMA

Należy pamiętać jednak, że w dobie koronawirusa informacje te są potrzebne pracodawcy, by ocenić możliwość zakażenia się pracownika podczas wyjazdu i związane z tym ewentualne konsekwencje. Powstaje jednak ryzyko uznania, że dane te dotyczą zdrowia pracownika. Zgodnie zaś z RODO i Kodeksem pracy pracodawca może pozyskać takie dane tylko za zgodą pracownika i z jego inicjatywy. Pandemia jest jednak stanem wyjątkowym, więc takie pytanie może być uzasadnione.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 Nie może być tak, że pracodawcy stale wymagają od swoich pracowników podawania destynacji, do których ci udają się na wakacje, ale wyjątkiem może być np. wyjazd poza terytorium Unii Europejskiej. Tutaj trzeba uwzględnić, że pracownik po powrocie będzie musiał przejść dwutygodniową kwarantannę. Jeżeli jest to pracownik kluczowy, wówczas pracę należy rozplanować tak, żeby na ten okres jego nieobecności zapewnić zastępstwo – mówi Ewelina Kozłowska-Kowalczuk.

Jak wskazuje, wyjątkiem uzasadniającym zadawanie tego typu pytań jest też kwestia bezpieczeństwa klientów i współpracowników.

 Na pracodawcy spoczywa obowiązek zabezpieczenia pracowników, czyli zapewnienia im bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Także w przypadku, gdy pracownik ma bezpośrednią styczność z klientami, moim zdaniem pracodawca może zadać takie pytanie, dbając zarówno o klientów, jak i współpracowników, z którymi urlopowicz będzie miał styczność po powrocie. Nie jest to jednak stricte uregulowane ustawowo i budzi kontrowersje wśród specjalistów z zakresu prawa pracy. Można oczywiście zwrócić się do Głównego Inspektora Pracy, żeby to on wydał decyzję w tym zakresie, ale trzeba podchodzić do takich sytuacji zdroworozsądkowo – mówi radca prawny w Kancelarii Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Najlepiej byłoby, żeby przed wyjazdem pracownik sam dobrowolnie poinformował firmę, dokąd udaje się na wakacje. Nie jest jednak do tego zobligowany. Jeżeli stanowczo odmówi podania takiej informacji, wówczas pracodawca nie może zastosować wobec niego żadnych kar porządkowych ani zwolnienia dyscyplinarnego, bo nie ma ku temu podstaw prawnych.

Jeśli jednak podejrzewa, że pracownik wrócił z rejonów podwyższonego ryzyka zakażeniem SARS-CoV-2, może skierować go na pracę zdalną. Tarcza antykryzysowa 4.0 doprecyzowała jej zasady, wskazując m.in., że środki i materiały potrzebne do wykonywania pracy zdalnej oraz obsługę logistyczną powinien w tym przypadku zapewnić pracodawca.

 Specustawa dała pracodawcom możliwość polecenia pracownikowi wykonywania pracy zdalnej. Jest to środek prewencyjny, który ma przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Jeżeli pracownik odmówi udzielenia informacji i wyjedzie na urlop, pracodawca po powrocie może skierować go na pewien czas do pracy zdalnej i w odpowiednim momencie przywrócić – mówi Ewelina Kozłowska-Kowalczuk. – Jeżeli zakład pracy liczy 200 pracowników, a wiadomo, że wirus rozprzestrzenia się bardzo szybko, jedna osoba może zarazić pozostałe i firma nie będzie w stanie funkcjonować.

Polecamy: Monitor prawa pracy i ubezpieczeń

Serwis Kadry

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Odroczenie KSeF? Nowa interpelacja jest już w Sejmie

Planowane obowiązkowe uruchomienie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) wywołuje coraz większe napięcia w środowisku przedsiębiorców. Firmy z sektora MŚP alarmują, że system w obecnym kształcie może zagrozić stabilności ich działalności, a eksperci wskazują na liczne braki techniczne i prawne. W obliczu rosnącej presji poseł Bartłomiej Pejo złożył interpelację, domagając się wstrzymania obowiązkowego wdrożenia KSeF i wyjaśnienia ryzyk przez Ministerstwo Finansów.

Poprawa błędnej faktury w KSeF to zawsze konieczność korekty. Szkic faktury, czy portal kontrahenta: producenci oprogramowania widzą problem i proponują rozwiązania

Pomimo, że przepisy już dziś nie pozwalają na anulowanie lub zamianę faktury dostarczonej do nabywcy, podatnicy obawiają się uszczelnienia, jakie przyniesie w tym zakresie KSeF. Skala obaw wyrażanych przez przedsiębiorców oraz reakcje producentów oprogramowania do wystawiania faktur zdają się ujawniać, jak bardzo powszechnym zjawiskiem jest poprawienie faktur bez użycia faktury korygującej.

Konsolidacja sprawozdań finansowych – czy warto przekazać przygotowywanie skonsolidowanych SF firmie outsourcingowej?

Konsolidacja sprawozdań finansowych, czyli przygotowanie skonsolidowanego sprawozdania finansowego (SSF), to proces wymagający precyzji, wiedzy i czasu. Wraz ze wzrostem złożoności grup kapitałowych oraz częstymi zmianami regulacyjnymi, coraz więcej przedsiębiorstw staje przed pytaniem: czy proces konsolidacji realizować własnymi siłami, czy powierzyć go zewnętrznym ekspertom?

KSeF obejmie nawet rolników. Ale nie wszystkich

Z sygnałów spływających do redakcji Infor.pl wynika, że podatnicy VAT chyba nie mają entuzjazmu co do przejścia na KSeF. Może się jednak okazać, że nie taki diabeł straszny. I pod koniec 2026 r. większa część przedsiębiorców będzie chwaliła nowe rozwiązanie. Dziś jednak każda grupa zawodowa zwolniona z KSeF jest traktowana jako szczęściarze. I taką grupą są rolnicy. Ale tylko „ryczałtowi” (transakcje dokumentują fakturami VAT RR). Ta kategoria rolników może przystąpić do KSeF dobrowolnie.

REKLAMA

Jaka inflacja w Polsce w latach 2025-2026-2027. Projekcja NBP i prognozy ekspertów

Opublikowana przez Narodowy Bank Polski 7 listopada 2025 r. projekcja inflacji i PKB w Polsce przewiduje, że inflacja CPI w 2025 r. znajdzie się na poziomie 3,7 proc., w 2026 r. wyniesie 2,9 proc., a w 2027 r. spadnie do 2,5 proc.. Natomiast PKB wzrośnie w 2025 r. ok. 3,4 proc., w 2026 r. ok. 3,7 proc., a w 2027 r. ok. 2,6 proc.

Harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej w 2026 roku

Narodowy Bank Polski opublikował harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej i publikacji opisów dyskusji z posiedzeń decyzyjnych w 2026 r.

Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe związane z emisją CO2? Klucz tkwi w odsetkach, a 100000 zł, 150000 zł i 225000 zł to wcale nie ostateczna bariera dla odliczeń w racie, bo raty działają na innych zasadach

Od stycznia 2026 roku na firmy leasingujące samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2 (100000 zł - emisja co najmniej 50g CO2/km, 150000 zł - emisja poniżej 50g CO2/km, lub 225000 zł - elektryki i wodorowce bez emisji CO2), drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej nadal pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Wszedł nowy 15% podatek. Kogo dotyczy i na czym polega? To implementacja dyrektywy UE - mało kto wie, a przepisy już obowiązują, czyli co to jest GloBE, IIR, UTPR i QDMTT

Rozpoczyna się nowy etap w systemie podatkowym, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego pod nazwą-skrótem GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze całego systemu podatkowego. Celem tej reformy podatkowej jest zapewnienie, że największe światowe koncerny zapłacą sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od państwa, w którym generują swoje zyski. Czyżby to był koniec z cypryjskimi spółkami? Firmy muszą zmienić optykę na prowadzenie optymalizacji podatkowej i uwzględniać lokalizację biznesu jeszcze bardziej niż kiedykolwiek.

REKLAMA

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Podatek od samozbiorów? Skarbówka bierze się nawet za darmowe rozdawanie warzyw

W polskim rolnictwie zawrzało. Okazuje się, że nawet samozbiory i darmowe rozdanie warzyw zostaną objęte podatkiem VAT. Dla wielu gospodarzy, którzy po tragicznym sezonie próbowali ratować plony, to kolejny cios ze strony państwa.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA