REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

PIT od dochodu ze sprzedaży nieruchomości - koszty spadkobierców

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
PwC Studio
Serwis prawno-podatkowy PwC
PIT od dochodu ze sprzedaży nieruchomości - koszty spadkobierców
PIT od dochodu ze sprzedaży nieruchomości - koszty spadkobierców

REKLAMA

REKLAMA

Przy sprzedaży nieruchomości podstawą opodatkowania PIT jest dochód (różnica między przychodem i kosztami jego uzyskania). Jednak konkretne przepisy, które tworzą tę zasadę, mogą prowadzić do rażącego pokrzywdzenia osoby, która nabyła nieruchomość w drodze dziedziczenia.

Na podstawie ustawy o PIT podstawą opodatkowania sprzedaży nieruchomości jest dochód, a więc różnica między przychodem ze sprzedaży i historycznym kosztem nabycia przedmiotu transakcji.

REKLAMA

Przed 1 stycznia 2007 r. obowiązywała zasada, wedle której opodatkowany był przychód bez możliwości pomniejszenia o koszty. Jak wiele osób pamięta, wraz z dokonaniem tej zmiany, ustawodawca podwyższył stawkę podatku z 10% do 19%.

Niezmieniona pozostała reguła, wedle której podatek z tytułu sprzedaży nieruchomości oblicza się odrębnie od podatku obciążającego inne dochody (dochodu z takiej sprzedaży nie łączy się z pozostałymi dochodami).

Do deklarowania podatku od sprzedaży nieruchomości nabytych przed 2007 r. służy obecnie formularz PIT-23. Warto dodać, że ci, którzy sprzedają nieruchomości kupione w latach 2007-2008, powinni wykazać dochód z tych sprzedaży na jednym z wybranych zeznań: PIT-36, PIT-36L, PIT-38. Zaś ci, którzy sprzedają nieruchomości nabyte lub wybudowane po 1 stycznia 2009 r., muszą składać wypełniony formularz PIT-39.

Powyższe uwagi – podobnie jak cały artykuł – dotyczą wyłącznie opodatkowania transakcji dokonywanych na majątku osobistym, a nie transakcji związanych z działalnością gospodarczą.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ile zapłacisz PIT przy sprzedaży domu, mieszkania lub działki

Dług, który obciąża spadek

Jeśli ograniczymy pole widzenia do zasad ogólnych, to obecnym przepisom niewiele można zarzucić.

W porównaniu z dawnymi regulacjami, podatek jest płacony według wyższej stawki, ale z drugiej strony – bardzo istotnie obniżyła się podstawa opodatkowania, bowiem podatnicy mają prawo do potrącania kosztu.

REKLAMA

Niestety, ustawodawca nie przemyślał sytuacji części osób, dla których obecne przepisy mogą być wyjątkowo niekorzystne, a nawet niesprawiedliwe. Chodzi o podatników, którzy otrzymali nieruchomości w sposób nieodpłatny, a zwłaszcza tych, którzy otrzymali je w drodze spadkobrania. Problem polega na tym, że w stosunku do tych podatników, prawo do potrącania kosztów zostało niemal całkowicie wyłączone.

Osoba, która sprzedaje nieruchomość przejętą w sposób nieodpłatny, może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów jedynie swoje własne nakłady, które zwiększyły wartość nieruchomości oraz podatek od spadków i darowizn w części, jaka przypadała na sprzedawaną nieruchomość. Stanowi o tym art. 22 ust. 6d ustawy o PIT.

Na pierwszy rzut oka, nie ma w tym przepisie nic dziwnego. Skoro podatnik nabył nieruchomość nieodpłatnie, to wydaje się logiczne, że nie ma prawa do odliczania kosztów nabycia (za wyjątkiem kosztów wspomnianych powyżej).


Okazuje się jednak, że sprawa ma drugie dno, bowiem „nieodpłatne nabycie” bywa czasem niezwykle kosztowne – prawie tak samo kosztowne, jak nabycie odpłatne. Przekonało się o tym wielu spadkobierców.

Dzieje się tak dlatego, że do masy spadkowej trafiają nie tylko nieruchomości, ale także długi, w tym zobowiązania kredytowe zaciągnięte na zakup tych nieruchomości. Obowiązek spłaty kredytów przechodzi wówczas na spadkobiercę. Rezultat jest taki, że spadkobierca spłaca kredyt i w ten sposób – w sensie ekonomicznym – ponosi znaczną część kosztów związanych z nabyciem nieruchomości, a więc kosztów odnoszących się do transakcji dokonanej w przeszłości przez spadkodawcę.

Zysk rzeczywisty i zysk podatkowy

Zdarza się, że spadkobiercy nie są do tego przygotowani. W efekcie naruszają terminy bankowe, a bank odpowiada naliczaniem karnych odsetki i innymi krokami zmierzającymi do ochrony swoich interesów.

REKLAMA

W takiej sytuacji jedynym sposobem wybrnięcia z kłopotu jest pośpieszna sprzedaż odziedziczonej nieruchomości – tylko po to, by spłacić kredyt. Jeżeli jesteśmy na początku okresu kredytowania, to okazuje się, że różnica między ceną nieruchomości oraz kwotą, jaką należy oddać bankowi jest niewielka. Ta niewielka różnica to faktyczny zysk osiągnięty przez spadkobiercę przy sprzedaży nieruchomości.

A jednak, jeśli spojrzymy na ten zysk przez pryzmat przepisów podatkowych, jego rozmiary staną się znacznie wyższe. Z powodów, o których już była mowa: jeśli pominąć pewne wydatki – często nieistotne – spadkobierca sprzedający odziedziczoną nieruchomość nie ma prawa do potrącania żadnych kosztów związanych z nabyciem.

Gdyby nieruchomość została sprzedana za życia spadkodawcy, mógłby on odliczyć koszt w postaci ceny, po jakiej sam tę nieruchomość kupił. Niestety, prawo do odliczenia kosztu nabycia nie przechodzi na spadkobiercę, bo wyklucza to powołany już art. 22 ust. 6d ustawy o PIT.

Przepis ten określa spadkobranie jako nieodpłatną formę nabycia i ogranicza koszty spadkobiercy do dwóch pozycji, o których pisaliśmy powyżej: do nakładów poczynionych przez spadkobiercę, o ile podniosły one wartość nieruchomości oraz podatku od spadków i darowizn.

Dogmat, który trzyma się mocno

Jak dotąd zawodzą wszelkie próby spadkobierców zmierzające do tego, by w rachunku podatkowym uwzględniano zobowiązania, które obciążały spadek czy sprzedawaną nieruchomość.

Wiąże się to z ogólną koncepcją, wedle której podatkowe skutki obrotu na majątku prywatnym należy określać w oderwaniu od źródeł finansowania tego obrotu i zadłużenia związanego z finansowaniem.

Jest oczywiste, że kiedy zakup i sprzedaż dokonywane są przez jedną osobę, to wynik podatkowy jest, w małym uproszczeniu, różnicą między ceną sprzedaży i ceną zakupu.

Spłata ewentualnych kredytów, które służyły do sfinansowania tych operacji – nie ma znaczenia. Skądinąd w typowym schemacie jest to sprawiedliwe, bo spłata kredytu ciąży na tej samej osobie, która go zaciągnęła.

Niestety, w praktyce podatkowej ta sama koncepcja została rozciągnięta na inne sytuacje, gdzie jej skutki są dalekie od zasad sprawiedliwości. Wydaje się zarazem, że dogmat o tym, że historia zadłużenia nie ma wpływu na podatkowe skutki transakcji na majątku prywatnym jest trudny do podważenia na gruncie obecnych regulacji w sprawie PIT.

Przekonały się o tym osoby, które szukały różnych dróg, by ten dogmat przezwyciężyć. Poniżej przedstawimy niektóre pomysły i ich ocenę w praktyce administracyjnej i sądowej.


Spłata kredytu nie jest nakładem

Przypomnijmy: zgodnie z art. 22 ust. 6d ustawy o PIT, osoba, która sprzedaje nieruchomość odziedziczoną (szerzej: nabytą nieodpłatnie), może potrącić m.in. koszt w postaci własnych nakładów, które podniosły wartość nieruchomości.

Niektórzy podatnicy nawiązują do tej zasady i twierdzą, że spłata kredytu, zwłaszcza taka, która jest połączona ze zniesieniem hipoteki – jest nakładem, który podnosi wartość nieruchomości; choćby dlatego, że po zniesieniu hipoteki, łatwiej taką nieruchomość sprzedać. Gdyby ten tok rozumowania został zaakceptowany, art. 22 ust. 6d ustawy o PIT dawałby podstawę do uznania, że spłata kredytu może być zaliczona do kosztów uzyskania przychodów.

Niestety, organy podatkowe jednogłośnie odrzucają ten pogląd.

Uważają, że wprowadzając wymóg podniesienia wartości nieruchomości, ustawodawca miał na myśli „substancję nieruchomości”, a więc grunt, budynki, budowle itd. Dlatego uznają, że – w tym kontekście – do nakładów można zaliczyć wydatki na ulepszenie, modernizację i remont.

Jednocześnie, takie kategorie, jak hipoteka, kredyt, czy inne obciążenia nie należą do „substancji” nieruchomości. Dlatego organy podatkowe twierdzą, że likwidacja tych obciążeń nie zwiększa wartości nieruchomości, więc poniesione na ten cel wydatki nie mogą być zaliczane do kosztów podatkowych.

Tego typu sprawy kończą się z reguły rozstrzygnięciem organów podatkowych, a podatnicy rzadko przenoszą je do sądu. Jeżeli to robią – bodaj zawsze przegrywają.

Niedawne przykłady takich rozstrzygnięć to wyrok WSA w Bydgoszczy z 19 lipca 2011 r. (sygn. I SA/Bd 343/11) oraz wyrok tego samego sądu z 28 lutego 2012 r. (I SA/Bd 1105/11). Wyroki te dotyczyły nieco innych stanów faktycznych niż sytuacja spadkobiercy spłacającego kredyt związany ze sprzedawaną nieruchomością - ale wskazane w nich zasady można odnieść także do niej.

Spłata kredytu nie jest kosztem sprzedaży

Zdarza się, że spadkobiercy sprzedający obciążone nieruchomości podejmują inne próby obrony swoich interesów. Starają się przekonać, że wartość spłaconego zadłużenia może pomniejszać przychód (skoro nie może być zaliczana do kosztów).

Stosowana przez nich argumentacja nawiązuje do art. 19 ust. 1 ustawy o PIT, zgodnie z którym przychodem ze sprzedaży nieruchomości jest wartość wyrażona w cenie, pomniejszona o koszty sprzedaży.

Warto podkreślić, że wspomniane koszty sprzedaży nie mają nic wspólnego z kosztami nabycia, jakie są zaliczane do kosztów uzyskania przychodów. Są to koszty związane z samą transakcją odpłatnego zbycia.

Zgodnie z utrwalonym poglądem organów podatkowych i sądów administracyjnych, należą do nich koszty, które muszą być poniesione, żeby transakcja doszła do skutku, jak np. wydatki na wycenę nieruchomości, prowizję pośrednika, taksę notarialną, opłatę za sporządzenie umowy, podatek od czynności cywilnoprawnych lub koszty ogłoszeń prasowych związanych ze zbyciem.

Spadkobiercy, jak też inne osoby sprzedające nieruchomości obciążone długami hipotecznymi, bronią niekiedy poglądu, że do kosztów sprzedaży można dodać spłatę długu, która poprzedza transakcję. Próby te nie przyniosły na razie sukcesu i nic nie wskazuje, że kiedykolwiek przyniosą.

Jedno z ostatnich orzeczeń na ten temat to wyrok WSA we Wrocławiu z 9 maja 2012 r. (sygn. I SA/Wr 260/12). W wyroku tym, jak też w innych podobnych, jeszcze raz odzywa się ogólne przekonanie, że skutki transakcji na nieruchomościach nie mają związku z historią zadłużenia, nawet jeśli to zadłużenie dotyczy tych samych nieruchomości.

Podatek od dochodu ze sprzedaży odziedziczonej nieruchomości

Cena rynkowa to wartość „substancji”

Zdarzają się też próby swoistego manipulowania ceną sprzedaży. Skoro podstawową pozycją składającą się na przychody sprzedającego jest cena nieruchomości wyrażona w umowie, to strony kształtują umowę w taki sposób, że cena jest na relatywnie niskim poziomie, ale za to kupujący zobowiązuje się – poza zapłatą ceny – do uregulowania zobowiązań kredytowych sprzedającego.

Gdyby taki opis transakcji został zaakceptowany przez organy podatkowe, sprzedający zrealizowałby swoje cele: doprowadziłby do spłaty kredytu za pomocą środków kupującego, a jednocześnie środki kupującego przeznaczone na ten cel nie byłyby uwzględnione w przychodach podatkowych.

Niestety, ta droga także zawodzi, choć daje najwięcej szans na sukces. Organy podatkowe mogą bowiem odwołać się do poglądu NSA, wyrażonego w podobnej sytuacji, że przejęcie długu przez kupującego może być samo w sobie potraktowane jako przychód po stronie sprzedającego.

Inna sprawa, że przy takim ujęciu sprawy może się zmienić klasyfikacja i zamiast przychodu ze sprzedaży nieruchomości, podatnikowi przypisany zostanie przychód opodatkowany na zasadach ogólnych – por. m.in. dwa wyroki NSA z 5 września 2008 r. (sygn. II FSK 757/07 i II FSK 758/07).

Częściej jednak organy podatkowe zwracają uwagę, że cena uwzględniona przy kalkulacji przychodu nie powinna, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiegać od wartości rynkowej sprzedawanej nieruchomości (art. 19 ust. 1 zdanie 2).

Tymczasem przez wartość rynkową uważa się wartość „substancji”, bez pomniejszania o długi. Z drugiej jednak strony, organy podatkowe uznają czasami, że rynkowa wartość nieruchomości może ulec obniżeniu, jeżeli nieruchomość jest obciążona hipoteką. Nie oznacza to akceptacji dla mechanicznego odejmowania i uznania, że wartość rynkowa jest równa wartości „substancji” pomniejszonej o górną granicę zabezpieczenia hipotecznego.

Chodzi raczej o to, by uwzględniać takie czynniki, jak fakt, że dysponowanie nieruchomością obciążoną hipotecznie jest utrudnione, co wpływa na jej wartość. Trzeba jednak podkreślić, że stanowisko organów podatkowych nie jest w tym zakresie klarowne i w praktyce, w nadzwyczajnych okolicznościach, podatnik może je skłonić do wydania interpretacji, która okaże się korzystna.


Podatek przychodowy: problem konstytucyjny?

Niezależnie od tej ostatniej uwagi, przepisy ustawy o PIT nie pozostawiają raczej złudzeń: jeżeli nie dojdzie do nadzwyczajnego zbiegu okoliczności, trzeba się liczyć z tym, że zadłużenie związane z odziedziczoną nieruchomością nie zostanie uwzględnione w kalkulacji dochodu ze sprzedaży.

W efekcie może się okazać, że środki uzyskane od nabywcy będą mniejsze niż spłata przejętego zadłużenia powiększona o podatek dochodowy.

Ilustruje to poniższa, przykładowa (uproszczona) kalkulacja:

Tabela 1

A

Przychód

600.000 zł

B

Spłata długu spadkowego

500.000 zł

C

Wolne środki (faktyczny zysk spadkobiercy)

(B-C)

100.000 zł

D

Dochód (podstawa opodatkowania)

(A - 0)

600.000 zł

E

Podatek dochodowy

(19% x D)

114.000zł

F

Wolne środki po opodatkowaniu

(C – E)

(-14.000 zł)

Jak wynika z kalkulacji, podatek dochodowy płacony przez osobę sprzedającą odziedziczoną nieruchomość może być wyższy od faktycznego zysku takiej osoby. Jest to skutek ograniczenia kosztów, zapisanego w art. 22 ust. 6d ustawy o CIT, a także innych przepisów, o których była mowa powyżej.

Wszystkie te przepisy dają taki rezultat, że – w wielu sytuacjach – spadkobierca płaci podatek przychodowy zamiast podatku dochodowego. Daje to pewne przesłanki do wniesienia skargi konstytucyjnej, w której zostałby postawiony zarzut, że ustawa o PIT dyskryminuje spadkobierców.

Skoro ponoszą oni ekonomiczne koszty nabycia nieruchomości, to nie ma powodów, by odmawiać im prawa do odliczenia na równi z resztą podatników. Tym bardziej, że ochrona dziedziczenia to, przynajmniej w teorii, ważny cel polskiego systemu prawnego.

Cel ten został wymieniony w dwóch przepisach Konstytucji (art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 2), co powinno prowadzić do wniosku, że ilekroć ustawodawca nakłada restrykcje na spadkobierców, powinien to czynić ze szczególną ostrożnością.

Ucieczka w ulgi

Trzeba jednak pamiętać, że rachuby na wygranie sporu podatkowego za pomocą skutecznej skargi konstytucyjnej mogą być zawodne z uwagi na przewlekłość takiej procedury. Zanim ktokolwiek się na nią zdecyduje powinien pomyśleć o rozwiązaniach prostszych, takich jak ucieczka w ulgę podatkową.

Pierwsza ulga, która może być wzięta pod uwagę, to zwolnienie dla sprzedaży nieruchomości, dokonywanej po upływie pięciu lat od zakończenia roku, w którym nieruchomość została nabyta.

Po drugie, jeśli sprawa dotyczy nieruchomości nabytych w latach 2007-2008, można skorzystać z tzw. ulgi meldunkowej. Jej sens sprowadza się do tego, że przychód ze zbycia nieruchomości jest całkowicie wolny od podatku, jeżeli – przed datą zbycia – zbywca był zameldowany na pobyt stały w budynku lub lokalu, którego dotyczy transakcja, przez okres nie krótszy niż 12 miesięcy.

Jeżeli nieruchomość została nabyta w 2009 r. lub później, możliwe jest skorzystanie z ulgi przewidzianej dla osób, które ponoszą wydatki na własne cele mieszkaniowe (art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT).

Minusem wymienionych ulg jest to, że spadkobierca nie zawsze ma czas lub środki, by z nich skorzystać. Jak wspomnieliśmy powyżej, zdarza się, że musi sprzedawać swoją nieruchomość w pośpiechu, by uregulować zobowiązania kredytowe.

Dlatego w wielu przypadkach nie może czekać na upływ 5-letniego okresu, po którym działa pierwsza z wymienionych ulg czy nawet rocznego okresu, po którym mógłby skorzystać z ulgi meldunkowej. W opisywanych tu sytuacjach nierealny jest też pomysł korzystania z ulgi dla osób ponoszących wydatki na własne cele mieszkaniowe, z uwagi na brak wolnych środków.

Jeżeli wszystkie inne drogi są zamknięte, można złożyć wniosek o umorzenie zaległości podatkowej. Niestety, nie można go złożyć z wyprzedzeniem, przed nadejściem terminu zapłaty podatku (30 kwietnia następnego roku po roku, w którym doszło do sprzedaży nieruchomości).

Trzeba poczekać na upływ tego terminu i dopiero wtedy starać się o umorzenie podatku, który stał się wymagalny. W szczególnie uzasadnionych sytuacjach organ podatkowy może umorzyć podatek, choć nigdy nie ma takiego obowiązku.

Ulga meldunkowa przysługuje żonie i mężowi

PIT od dochodu ze sprzedaży nieruchomości – zwolnienie na modernizację mieszkania

Jak rozliczyć w PIT sprzedaż polskiej nieruchomości odziedziczonej w 2010 r. przez osobę zamieszkałą w USA?

Stare dobre czasy

Na początku tego artykułu pośrednio sugerowaliśmy, że trudności spadkobierców rozpoczęły się wraz ze zmianą, jaka nastąpiła od 1 stycznia 2007 r., kiedy – zamiast 10% podatku od przychodu – wprowadzono 19% podatek od dochodu.

A jak sytuacja spadkobierców wyglądała wcześniej?

Okazuje się, że w ogóle nie musieli płacić podatku dochodowego, bo mogli skorzystać z całkowitego zwolnienia przewidzianego dla sprzedaży nieruchomości nabytych w drodze spadku lub darowizny. Te stare zasady nie mają już większego znaczenia.

Do niedawna mogły być stosowane do nieruchomości nabytych przed 2007 r., ale od 1 stycznia 2012 r. sprzedaż takich nieruchomości w ogóle nie jest opodatkowana z uwagi na upływ pięcioletniego okresu, o którym była mowa w śródtytule o ulgach.

Wybór przepisów

Ustawa o PIT (w brzmieniu aktualnym)

Art. 10.

1. Źródłami przychodów są:

8) odpłatne zbycie, z zastrzeżeniem ust. 2:

a) nieruchomości lub ich części oraz udziału w nieruchomości,

b) spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego lub użytkowego oraz prawa do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej,

c) prawa wieczystego użytkowania gruntów,

d) innych rzeczy,

– jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej i zostało dokonane w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych określonych w lit. a–c – przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy – przed upływem pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnoszą się do każdej z osób dokonującej zamiany;

Art. 19.

1. Przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości lub praw majątkowych oraz innych

rzeczy, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8, jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia. Jeżeli jednak cena, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiega od wartości rynkowej tych rzeczy lub praw, przychód ten określa organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej w wysokości wartości rynkowej. Przepis art. 14 ust. 1 zdanie drugie stosuje się odpowiednio.

3. Wartość rynkową, o której mowa w ust. 1, rzeczy lub praw majątkowych określa się na podstawie cen rynkowych stosowanych w obrocie rzeczami lub prawami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca odpłatnego zbycia.

4. Jeżeli wartość wyrażona w cenie określonej w umowie odpłatnego zbycia znacznie odbiega od wartości rynkowej nieruchomości lub praw majątkowych oraz innych rzeczy, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej wezwie strony umowy do zmiany tej wartości lub wskazania przyczyn uzasadniających podanie ceny znacznie odbiegającej od wartości rynkowej. W razie nieudzielania odpowiedzi, niedokonania zmiany wartości lub niewskazania przyczyn, które uzasadniają podanie ceny znacznie odbiegającej od wartości rynkowej, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej określi wartość z uwzględnieniem opinii biegłego lub biegłych. Jeżeli wartość ustalona w ten sposób odbiega co najmniej o 33 % od wartości wyrażonej w cenie, koszty opinii biegłego lub biegłych ponosi zbywający.

Art. 22

6c. Koszty uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a–c, z zastrzeżeniem ust. 6d, stanowią udokumentowane koszty nabycia lub udokumentowane koszty wytworzenia, powiększone o udokumentowane nakłady, które zwiększyły wartość rzeczy i praw majątkowych, poczynione w czasie ich posiadania.

6d. Za koszty uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a–c, nabytych w drodze spadku, darowizny lub w inny nieodpłatny sposób, uważa się udokumentowane nakłady, które zwiększyły wartość rzeczy i praw majątkowych, poczynione w czasie ich posiadania oraz kwotę zapłaconego podatku od spadków i darowizn w takiej części, w jakiej wartość zbywanej rzeczy lub prawa przyjęta do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn odpowiada łącznej wartości rzeczy i praw majątkowych przyjętej do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn.

Art. 30e.

1. Od dochodu z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw określonych w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a–c podatek dochodowy wynosi 19 % podstawy obliczenia podatku.

2. Podstawą obliczenia podatku, o której mowa w ust. 1, jest dochód stanowiący różnicę pomiędzy przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości lub praw określonym zgodnie z art. 19, a kosztami ustalonymi zgodnie z art. 22 ust. 6c i 6d, powiększoną o sumę odpisów amortyzacyjnych, o których mowa w art. 22h ust. 1 pkt 1, dokonanych od zbywanych nieruchomości lub praw.

4. Po zakończeniu roku podatkowego podatnik jest obowiązany w zeznaniu podatkowym, o którym mowa w art. 45 ust. 1a pkt 3, wykazać:

1) dochody uzyskane w roku podatkowym z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw  majątkowych określonych w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a–c i obliczyć należny podatek dochodowy od dochodu, do którego nie ma zastosowania art. 21 ust. 1 pkt 131, lub

2) dochody, o których mowa w art. 21 ust. 1 pkt 131.

5. Dochodu z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych określonych w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a–c nie łączy się z dochodami (przychodami) z innych źródeł.

6. Przepisy ust. 1–4 nie mają zastosowania, jeżeli:

1) budowa i sprzedaż budynków mieszkalnych lub lokali mieszkalnych oraz sprzedaż gruntów i prawa wieczystego użytkowania gruntów są przedmiotem działalności gospodarczej podatnika;

2) przychód ze sprzedaży nieruchomości i praw stanowi przychód z działalności gospodarczej lub z działów specjalnych produkcji rolnej w rozumieniu art. 14 ust. 2 pkt 1.

Piotr Kaim - doradca podatkowy

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pracujący studenci, a ubezpieczenie w ZUS. Umowy o pracę, o dzieło i zlecenia - składki i świadczenia

Nie tylko latem wielu studentów podejmuje pracę, na podstawie kilku rodzajów umów. Różnią się one obowiązkiem odprowadzania składek a co za tym idzie, również prawem do świadczeń. Wyjaśniamy jakie umowy są podpisywane i jak są oskładkowane.

Rekord: Ponad 1,24 mln cudzoziemców pracuje legalnie w Polsce i płaci składki do ZUS

Na koniec I półrocza 2025 r. liczba cudzoziemców legalnie pracujących i objętych ubezpieczeniami społecznymi w ZUS przekroczyła 1,24 mln osób. W województwie kujawsko-pomorskim było ich ponad 48,3 tys.W porównaniu z końcem 2024 roku wzrost odnotowano zarówno w skali kraju, jak i w regionie - informuje Krystyna Michałek, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie kujawsko-pomorskim.

Działalność nierejestrowana w 2025 roku - własny biznes bez składek ZUS i formalności [limit]. Kiedy rejestracja firmy jest już konieczna i jak to zrobić?

Rozpoczęcie działalności gospodarczej w Polsce może wydawać się skomplikowane – zwłaszcza dla osób, które dopiero testują swój pomysł na biznes. Dlatego działalność nierejestrowana (zwana też nieewidencjonowaną) to atrakcyjna forma dla początkujących przedsiębiorców. Jednak wraz z rozwojem działalności pojawia się pytanie: czy to już czas, by przejść na zarejestrowaną firmę? Przedstawiamy, kiedy warto podjąć ten krok, jakie są jego konsekwencje oraz jak się do tego przygotować.

Ukryte zyski w estońskim CIT – co to jest i dlaczego warto uważać?

Estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek, to atrakcyjna forma opodatkowania, która pozwala na odroczenie podatku dochodowego do momentu faktycznej dystrybucji zysków. Jednak korzystając z tej formy opodatkowania, przedsiębiorcy muszą być szczególnie czujni na pojęcie ukrytych zysków, które mogą skutkować nieoczekiwanym opodatkowaniem.

REKLAMA

Dramatyczne dane o wypadkach rolniczych w 2025 r. KRUS stawia na profilaktykę i zdrowie rolników

Dane za pierwsze półrocze 2025 roku pokazują, że w rolnictwie wciąż dochodzi do tysięcy wypadków przy pracy – odnotowano ponad 4,4 tys. zdarzeń, w których zginęło 26 osób. KRUS podkreśla, że profilaktyka i dbanie o zdrowie rolników stają się priorytetem, aby zmniejszyć ryzyko i poprawić bezpieczeństwo w pracy na wsi.

Rewolucja w opłacie cukrowej w Polsce! Nowe prawo wprowadza radykalne zmiany

Jest projekt ustawy o zmianie ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw, który zakłada kompleksową nowelizację przepisów dotyczących tzw. opłaty cukrowej oraz uproszczenie systemu jej poboru. Celem zmian jest zwiększenie skuteczności działań prozdrowotnych oraz eliminacja dotychczasowych problemów interpretacyjnych i ograniczeń prawnych.

Wspólne KPI w usługach BPO - praktyczne podejście do optymalizacji procesów

Efektywne zarządzanie projektami BPO wymaga jasnych wskaźników efektywności, które pozwalają na obiektywną ocenę realizowanych procesów. Coraz więcej firm decyduje się na wdrożenie wspólnych KPI, realizowanych równolegle przez dostawcę usług i klienta. Takie podejście, oparte na pomiarze czasu pracy i dodatkowych metryk, umożliwia lepsze zrozumienie procesów i ich systematyczne doskonalenie.

Prezydencka propozycja zerowego PIT-u dla rodzin z dwójką dzieci dzieli opinię publiczną

Propozycja prezydenta Karola Nawrockiego wprowadzenia zerowego PIT-u dla rodzin z dwójką dzieci i dochodem do 140 tys. zł budzi wyraźne podziały w społeczeństwie. Według sondażu, popiera ją 47,5 proc. ankietowanych, a przeciwko jest 47,9 proc., reszta nie ma zdania.

REKLAMA

Zmiana limitów amortyzacji samochodów i kosztów leasingu od 2026 r. Jak ochronić swoje rozliczenia? Niekoniecznie przez zakupy do końca grudnia 2025 r.

Od 1 stycznia 2026 r. zmniejszy się o 1/3 limit wartości amortyzacji dla większości samochodów osobowych – z 150 tys. zł do 100 tys. zł. Przepisy co ciekawe nie są nowe, bo pochodzą z końca 2021 r., ale wchodzą w życie dopiero za kilka miesięcy i dlatego znowu zrobiło się o nich głośno. Te kilka miesięcy to także ostatni dzwonek, aby zapobiec negatywnym konsekwencjom tych zmian.

Od 2026 roku o 50% wzrośnie stawka podatku od wygranych i nagród (np. w lotto, konkursach, grach, sprzedaży premiowej) – z 10% do 15% [projekt]

Budżet państwa jest chyba naprawdę w trudnej sytuacji, skoro Ministerstwo Finansów planuje podnieść od przyszłego roku (i to o 50%) stawkę zryczałtowanego podatku dochodowego od wygranych w konkursach, grach i zakładach wzajemnych lub nagród związanych ze sprzedażą premiową, uzyskanych w państwie członkowskim Unii Europejskiej lub innym państwie należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Obecnie stawka ta wynosi 10% wartości wygranej lub nagrody a ma wzrosnąć do 15%. Ten podatek płacimy np. od wygranej w lotto (choć dopiero od wygranej większej niż 2000 zł).

REKLAMA