Wakacje to niewątpliwie czas odpoczynku, ale też doskonały moment, kiedy mniej zmęczeni, pełni pozytywnych wrażeń i napełnieni energią do działania, podejmujemy nowe wyzwania. Coraz więcej firm stara się produktywnie wykorzystać ten czas i łącząc przyjemne z pożytecznym, szlifuje umiejętności językowe swoich pracowników. W trakcie wakacji, czyli okresu spokojniejszego dla wielu firm, pracownicy mogą na przykład rozpocząć naukę zupełnie nowego języka. Do dyspozycji jest bogaty wachlarz możliwości – w dodatku często w promocyjnych cenach.
Wbrew pozorom, certyfikatów potwierdzających umiejętności językowe jest bardzo dużo. Ciężko jest także je wartościować, ponieważ odnoszą się do wielu dziedzin i mogą odegrać różną rolę w określonych rejonach świata. Jednak w czasach, gdy znajomość przynajmniej jednego języka obcego jest wspólna dla większości ogłoszeń rekrutacyjnych, warto dobrze wybrać egzaminy, na które firma skieruje pracowników.
Prowadzimy z bratem spółkę jawną, której przedmiotem działalności jest handel i usługi. Czasem kierujemy naszych pracowników na różne szkolenia. Są to szkolenia m. in., tj.: nauka języków obcych, kursy księgowości, komunikacja z klientem itd. Szkolenia i kursy, na które kierujemy pracowników mają za zadanie podnoszenia kwalifikacji zawodowych pracowników, ale również mają one motywować. W związku z tym powstaje pytanie jak rozliczać koszty nauki i doszkalania naszych pracowników.