Zapanowała ostatnio moda na podniesienie kwoty wolnej od podatku, co miałoby być panaceum na bolączki całego systemu podatkowego. Podwyższenia kwoty chce większość ugrupowań parlamentarnych posługując się często przykładem Wielkiej Brytanii. Wzór brytyjski jest jednak póki co nieosiągalny i rzadko się przy tym wspomina, że każde znaczące podniesienie kwoty wolnej oznacza proporcjonalną podwyżkę innych podatków, chyba że rząd znajdzie nagle 21,5 mld zł. Mało tego, resort finansów chce wycisnąć to, co jeszcze w podatnikach zostało.
Urzędy skarbowe uparcie każą podatnikom zaliczać odsetki karne do kategorii przychodów z innych źródeł. W przypadku jednak gdy podatnicy kierują sprawy do sądu, fiskus regularnie przegrywa. Sądy orzekają bowiem, że odsetki powinny przypisane do tego samego źródła co należność główna. Nadszedł więc czas, by Minister Finansów uregulował ten problem, publikując interpretację ogólną, która bierze pod uwagę linię orzecznictwa sądowego.
Od 1 lipca 2015 r. przedsiębiorcy, którzy użytkują samochody osobowe w ramach tzw. użytku mieszanego, mają prawo do odliczenia 50% VAT od paliwa. Wydarzenie to skądinąd istotne, bo od początku obowiązywania przepisów VAT w Polsce, czyli od 1993 r. (nie cofając się wcześniej do podatku obrotowego), po raz pierwszy firmy uzyskują prawo do odliczenia co najmniej części podatku VAT od paliwa do samochodu osobowego.