Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych w 2016 r. będą mogli opłacać podatnicy kontynuujący działalność gospodarczą, którzy w 2015 r. uzyskają przychody z działalności prowadzonej samodzielnie, w wysokości nieprzekraczającej 636.555 zł lub w formie spółki, a suma przychodów wszystkich wspólników nie przekroczy kwoty 636.555 zł. Prawo do kwartalnego opłacania ryczałtu w 2016 r. będą mieli podatnicy, których przychody z działalności prowadzonej samodzielnie albo przychody spółki w 2015 r. nie przekroczą kwoty 106.092,50 zł.
Każdy ubezpieczony, poprzez swoje konto w ZUS na Platformie Usług Elektronicznych, może na bieżąco sprawdzać czy pracodawca odprowadza składki, ile środków zostało zgromadzonych na koncie i jaka ich część trafiła do OFE. W ten sposób łatwo sprawdzić prognozowaną emeryturę. Osoby, które nie założyły jeszcze konta na PUE, o swoich składkach dowiedzą się z listów o stanie konta ubezpieczonego, których wysyłkę ZUS rozpoczął w czerwcu. Listy dotrą do 16 mln osób.
Na początku 2016 r. wejdą w życie nowe przepisy, które dadzą możliwość prowadzenia działalności polegającej na przetwarzaniu (w sposób inny niż przemysłowy) i sprzedaży produktów rolnych pochodzących z własnej uprawy lub hodowli. Do produktów tego rodzaju będą zaliczane m.in. pieczywa, wędliny, dżemy, kompoty, sery, a także mąka wytworzona ze zboża pochodzącego z własnej uprawy. Jako sposób opodatkowania będzie można zastosować ryczałt w wysokości 2% uzyskanych przychodów.
W polskim sejmie zapanowała ostatnio moda na kwotę wolną od podatku, jakby jej podniesienie było panaceum na bolączki całego systemu podatkowego. Podwyższenia kwoty chce większość ugrupowań posługując się często przykładem Wielkiej Brytanii. Tymczasem wzór brytyjski jest póki co nieosiągalny i rzadko się przy tym wspomina, że każde znaczące podniesienie kwoty wolnej oznacza proporcjonalną podwyżkę innych podatków, chyba że rząd znajdzie nagle 21,5 mld zł. Mało tego, resort finansów chce wycisnąć to, co jeszcze w podatnikach zostało.