Politycy PO zapewniają, że zwiększanie podatków bezpośrednich będzie ostatecznością, rozważają jednak podniesienie akcyzy, składki rentowej lub VAT. PSL nie godzi się podwyżkę stawki VAT, akceptuje natomiast - podobnie jak klub Lewicy - czasowe przywrócenie trzeciej stawki podatkowej dla najlepiej zarabiających. PiS sprzeciwia się jakiejkolwiek podwyżce podatków.