Odpowiedź na pytanie zadane w tytule tylko pozornie jest prosta: interpretacją jest ustalenie prawnej treści konkretnego przepisu prawa podatkowego, czyli zrozumienie jego normatywnego znaczenia. Należy jednak pamiętać, że przepisy prawa, w tym zwłaszcza podatkowego, nie zawsze zawierają treści normatywne, czyli nakazy, zakazy lub uprawnienia adresowane do kogokolwiek.
Prawie dwie trzecie firm, które wzięły udział w sondażu przeprowadzonym przez Business Centre Club, przewiduje, że w 2016 r. koszty prowadzonej przez nie działalności wzrosną. Więcej firm niż w roku ubiegłym, bo aż 65,5 proc., przewiduje w tym roku wzrost obciążeń podatkowych.
Organy podatkowe zwykle uznawały, że osoba prowadząca działalność gospodarczą nie może odliczyć wydatków na dokształcanie się, w tym studia, jeśli zostały one rozpoczęta przed uruchomieniem firmy. Jeśli jednak nauka odbywała się już w trakcie prowadzenia działalności, wówczas zazwyczaj fiskus wyrażał zgodę na wpisanie czesnego w koszty. Pod warunkiem jednak, że można było wykazać związek między kierunkiem nauki a przychodami – również przyszłymi - firmy. Innymi słowy, przedsiębiorca studiujący filozofię raczej nie miał szans na wpisanie czesnego do kosztów firmy.
Z początkiem stycznia 2016 r. art. 20 ustawy o PIT zostanie dodany ust. 1c. W związku ze zmianą katalog przychodów z innych źródeł zostaje poszerzony o przychody ze sprzedaży przetworzonych w sposób inny niż przemysłowy produktów roślinnych i zwierzęcych, które pochodzą z własnej uprawy, hodowli czy chowu, np. wędlin, pieczywa, serów czy konfitur. Wyjątkiem są przetworzone produkty roślinne i zwierzęce, jakie uzyskuje się w ramach prowadzonych działów specjalnych produkcji rolnej oraz produkty opodatkowane akcyzą.
Podatnicy, którzy podlegają opodatkowaniu ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, są obowiązani do sporządzania spisu z natury towarów handlowych, materiałów (surowców) podstawowych i pomocniczych, półwyrobów, produkcji w toku, wyrobów gotowych, braków i odpadków, na dzień zaprowadzenia ewidencji oraz na koniec każdego roku podatkowego.
W życiu są dwie pewne rzeczy – śmierć i podatki. Jeżeli jednak przyjrzymy się dokładnie polskiemu systemowi podatkowemu, to drugi element sentencji nie jest wcale taki oczywisty. Niektóre podmioty nie płacą podatków wcale, inne stosunkowo niewielkie. Zróżnicowanie poziomu zobowiązań podatkowych powoduje zaburzenie uczciwej konkurencji na rynku, wypieranie podmiotów, które lepiej radzą sobie z zaspokajaniem potrzeb konsumentów, ale przegrywają ostateczną rywalizację na rynku ze względu na wyższe koszty pozaekonomiczne, czyli podatki. Małe i średnie polskie firmy są obciążane ze względu na ulgi podatkowe udzielane w różnych formach wielkim międzynarodowym korporacjom.
Sportowcy mogą legalnie uprawiać swój zawód jako firma, jeśli zarejestrują działalność gospodarczą. Jaką z tego mogą mieć korzyść? Skrajny przykład: gdyby któryś powtórzył sukces Agnieszki Radwańskiej, to od dwóch milionów dolarów musiałby zapłacić sporo ponad dwa miliony złotych podatku, a prowadząc działalność - 1,5 mln. zł. W skrajnych sytuacjach korzyści mogą więc być liczone w setkach tysięcy złotych. Jednak nawet przy znacznie mniej spektakularnych zarobkach rozliczanie się jako firma może okazać się dużo korzystniejsze. Będąc firmą, sportowiec może wybrać podatek liniowy 19-proc. i niezależnie od wysokości wpływów płacić stałą stawkę.