Projekt budżetu na 2015 r. jest odpowiedzialny, stabilny, a zarazem prospołeczny - przekonywali w środę 8 października 2014 r. w Sejmie premier Ewa Kopacz i szef MF Mateusz Szczurek podczas pierwszego czytania projektu ustawy budżetowej na 2015 rok. Opozycja, poza TR, krytykowała jednak propozycję, dowodząc, że oznacza ona zadłużenie państwa i wzrost ubóstwa.
Podatkowe księgi przychodów i rozchodów (pkpir) mogą prowadzić w roku 2015 r. ci rozliczający się wg skali podatkowej PIT lub 19% podatkiem liniowym podatnicy PIT (osoby fizyczne, spółki cywilne osób fizycznych, spółki jawne osób fizycznych, spółki partnerskie, spółdzielnie socjalne), którzy w 2014 r. uzyskali mniej niż 5.010.600,- zł (1.200.000,- euro x 4,1755 zł) przychodów netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych.
Minister Finansów podał górne granice stawek kwotowych podatków i opłat lokalnych w 2015 r. Wynika z niego, że w przyszłym roku stawki maksymalne podatku od nieruchomości wzrosną o 0,4%, czyli zgodnie ze wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszym półroczu 2014 r. w stosunku do pierwszego półrocza 2013 r., który wyniósł 100,4 (co oznacza wzrost cen o 0,4%).
Rząd przyjął dziś projekt budżetu na 2015 r. Zarówno wydatki państwa, jak i dochody budżetu będą wyższe w porównaniu z 2014 r. Projekt zakłada wzrost PKB na poziomie 3,4 proc. i 1,2 proc. inflację. Dochody budżetu państwa zaplanowano na niespełna 297,3 mld zł, a wydatki na 343,3 mld zł. Maksymalny deficyt nie powinien przekroczyć 46,1 mld zł.
Pewnie - jak to często bywa - zadaję naiwne, lub bezsensowne pytanie. Przecież we wzorcowym, podręcznikowym modelu władzy publicznej, której zależy na uzyskiwaniu niezbędnych dochodów podatkowych, nie ma miejsca na moralność rządzących. Ustalanie i pobieranie podatków ma być „skuteczne i nieuchronne, bo podatki trzeba płacić”, a jedynym ograniczeniem ich wysokości jest swoisty pragmatyzm wyrażający się w dwuznacznym porzekadle o owcy, którą się „strzyże a nie zarzyna”. Płaski, wręcz prymitywny obraz świata.
Przy składaniu rocznych deklaracji podatkowych PIT za rok 2014 będą obowiązywać nowe zasady rozliczania ulgi na dzieci. Odpis w rodzinach wychowujących troje dzieci wzrośnie z 3 892,2 zł do 4 226,12 zł, a tam, gdzie dzieci jest czworo – z 6 116,28 zł do 6 926,12 zł.