Od 2018 roku ok. 1,5 mln mikroprzedsiębiorców, czynnych podatników VAT będzie musiało rozpocząć generowanie i przesyłanie plików JPK_VAT do systemu elektronicznego Ministerstwa Finansów. To dość skomplikowany obowiązek. "Jeżeli ktoś nie ma dużych inwestycji, na przykład prowadzi kiosk, czy mały sklepik, ma obroty do 200 tys. zł rocznie, to powinien się zastanowić, czy nie wyrejestrować się z VAT radzi Jacek Matarewicz, doradca podatkowy.
Chcąc sprostać rosnącej konkurencji na rynku polskim, firmy szukają coraz to nowszych rozwiązań, zwiększających ich możliwości rozwoju, pozwalających uzyskać przewagę konkurencyjną. Jednym z takich sposobów jest poszukiwanie inwestorów lub przejmowanie podmiotów, z którymi utworzą grupę kapitałową. Bycie członkiem grupy kapitałowej wiąże się natomiast z przyjęciem na siebie dodatkowych obowiązków wynikających z prawa bilansowego, jakim jest skonsolidowane sprawozdanie finansowe.
Z przepisów ustawy o rachunkowości wynika, że przedsiębiorca może nie zamykać ksiąg rachunkowych, a tym samym nie składać sprawozdania finansowego, za rok obrotowy, w którym działalność przez cały ten okres była zawieszona. Przedsiębiorcy otrzymują jednak z sądu rejestrowego wezwania do złożenia sprawozdania. Ministerstwo Sprawiedliwości wyjaśnia, dlaczego dochodzi do takich sytuacji i proponuje zmiany.
System STIR, który ma zacząć działać w 2018 r., będzie wykorzystywał informacje zgromadzone na rachunkach bankowych firm. Dane przekazywane do STIR będą dotyczyły rachunków firmowych niezależnie od tego, czy ich właścicielem jest czynny podatnik VAT czy podatnik zwolniony z VAT. Chodzi o dane z kont zarówno dużych przedsiębiorstw, jaki i właścicieli mikrofirm, czyli o transakcje dokonywane pomiędzy 2,48 mln przedsiębiorców.
Medialne informacje, że resort finansów chce ogłosić (po roku funkcjonowania!) konsultacje na temat treści wprowadzonej przed rokiem miesięcznej informacji na temat ewidencji prowadzonych dla potrzeb podatku od towarów i usług (JPK_VAT), zaskoczyły podatników. Zaczęli oni przecierać oczy: to po co wydatkowano dziesiątki milionów (może już setki?) na „ekspertów”, którzy podrzucili władzy ten bubel, aby trzeba było pytać się fachowców, czyli „zwykłe księgowe”, jak naprawić treść i jego kształt?