Kosztem uzyskania przychodów ze sprzedaży środka trwałego sfinansowanego lub wspófinansowanego z dotacji, jest wartość, która odpowiada wydatkom poniesionym na jego zakup, pomniejszona o sumę dokonanych odpisów amortyzacyjnych, obejmującą zarówno odpisy zaliczone do kosztów uzyskania przychodów, jak i odpisy amortyzacyjne niestanowiące kosztów uzyskania przychodów, stosownie do art. 16 ust. 1 pkt 48 ustawy o CIT.
Sąd pierwszej instancji błędnie przyjął, że organy podatkowe powinny - niezależnie od zapisów ewidencji gruntów i budynków - ustalić rzeczywistą funkcję budynku letniskowego. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, organ podatkowy nie miał prawa dokonywać samodzielnej klasyfikacji funkcji budynku, tj. analizować jego faktycznego wykorzystania, tylko powinien odwołać się do odpowiednich zapisów ewidencji gruntów i budynków, co też uczynił, zgodnie z przepisami obowiązującego prawa. Maksymalna stawka ustawowa podatku od nieruchomości od "pozostałych budynków" (w tym również domu letniskowego) jest 10 razy wyższa od stawki mającej zastosowanie do budynków mieszkalnych.
Rozpoczął się właśnie nabór w konkursie „Wdrażanie innowacji przez MŚP”, skierowanego do firm ze wschodniej Polski. Mikro-, mali i średni przedsiębiorcy, którzy wezmą w nim udział, zawalczą o nawet 20 mln zł dofinansowania ze środków unijnych na inwestycje związane z wprowadzaniem w firmie innowacyjnych produktów lub procesów technologicznych. Oprócz wsparcia finansowego przedsiębiorca może otrzymać także pomoc w dostosowaniu pozostałych procesów zachodzących w firmie do funkcjonowania w sytuacji epidemiologicznej. Warunkiem udziału w programie jest przynależność firmy do ponadregionalnego powiązania kooperacyjnego, np. klastra lub izby gospodarczej, obejmującego przedsiębiorstwa z co najmniej dwóch województw.
Współcześnie liczne grono polskich przedsiębiorców decyduje się na przeniesienie swojej działalności gospodarczej pod skrzydła innego kraju. Czynią tak przede wszystkim dlatego, że mają nadzieje na osiągnięcie tam większego zysku. Czy rzeczywiście przeniesienie firmy za granicę jest opłacalne? Wiele przesłanek wskazuje na to, że tak jest w istocie (pamiętać jednak należy, że zależy to od wybranego państwa). Oto najważniejsze, przekładające się na wyższe zarobki korzyści, jakie płyną z „przeprowadzki” biznesu za granicę.
W 2019 r. o cztery dni wydłużył się średni czas oczekiwania na zwrot nadwyżki podatku naliczonego nad należnym. Ci, co czekają bardzo długo, mają szansę na odszkodowanie od Skarbu Państwa. Prawo do ubiegania się o taką rekompensatę potwierdził niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Natomiast dane o zwrotach VAT w okresie 2010–2019 przedstawił 18 sierpnia br. wiceminister finansów Piotr Dziedzic w odpowiedzi na poselską interpelację nr 9090. Pokazują one, że w 2010 r. na zwrot VAT trzeba było czekać średnio 42,34 dnia, natomiast w 2018 r. – już tylko 35,38 dnia. Jednak w 2019 r. r. nastąpił odwrót tendencji i termin oczekiwania ponownie się wydłużył – do 39,96 dnia.
Choć sezon wakacyjny 2020 r. nieubłaganie dobiega końca, w temacie cen transferowych dla podmiotów powiązanych nie był to leniwy okres. Nowe obowiązki sprawozdawcze, obligatoryjna analiza porównawcza, a także pandemia koronawirusa (która może wpływać na dotychczas ustalone warunki transakcji), zdecydowanie spowodowały, że poziom cen pomiędzy podmiotami powiązanymi jest tematem aktualnym i budzącym rosnące zainteresowanie organów podatkowych. Tylko bowiem w I półroczu 2020 r. Ministerstwo Finansów wyznaczyło do objęcia czynnościami kontrolnymi ze względu na ryzyko nieprawidłowości w obszarze cen transferowych i optymalizacji podatkowej 102 podmioty (podczas gdy za 2019 r. wytypowano ich 175, a w 2018 r. 166 podmiotów). Również wydawane przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (dalej: DKIS, organ podatkowy) interpretacje indywidualne pokazują, że przepisy w zakresie cen transferowych nadal budzą wątpliwości wśród podatników, a ich stosowanie w obliczu realnych przypadków nie jest proste.
Praca zdalna funkcjonowała w naszej praktyce gospodarczej już od dłuższego czasu, często nieformalnie, bez określonej ustawą formy telepracy /art. 67(5) Ustawy Kodeks pracy/, ale z początkiem marca 2020 r. zyskała jednak zupełnie inny, zdecydowanie bardziej masowy charakter. Zmagania z pandemią Covid-19 spowodowały, że w wielu miejscach pracy, w przypadku pracowników biurowych, telepraca stała się powszechnym zjawiskiem. Przepisy tzw. tarcz antykryzysowych umożliwiły pracodawcy wprowadzenie formalnie trybu pracy zdalnej. Pracownik w trybie pracy na odległość może pojawiać się w biurze – siedzibie pracodawcy regularnie (np. raz, dwa razy w tygodniu), ale może też tygodniami świadczyć pracę z domu. Pojawia się zatem pytanie - w jakiej formie należy wypowiedzieć umowę o pracę pracownikowi świadczącemu pracę zdalnie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Z różnych powodów nie zawsze będzie możliwe wezwanie pracownika do stawienia się w siedzibie pracodawcy i wręczenie mu dokumentu w trakcie bezpośredniego spotkania (mimo, że przepisy tzw. tarcz antykryzysowych dopuszczają taką możliwość). Jak zatem można ten proces przeprowadzić?
Tegoroczne dochody budżetowe z podatku VAT wyniosą 170 mld zł, z akcyzy 68,4 mld zł, z CIT 38,5 mld zł, a z PIT 64,1 mld zł - informuje Ministerstwo Finansów, wskazując na przyjęty przez rząd projekt nowelizacji tegorocznego budżetu.