Ministerstwo finansów nie blokuje prac nad prezydenckim projektem, który ma wprowadzić zasadę rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika - zapewnił w środę wicedyrektor departamentu polityki podatkowej w MF Włodzimierz Gurba. Zdaniem Gurby wątpliwości w prezydenckim projekcie budzi np. to, kto ma rozstrzygać wątpliwości na korzyść podatnika, czy sądy i urzędy, czy też sam podatnik. "Minister finansów trochę się obawia, żeby nie doszło do sytuacji, w której podatnik przepisów nie rozumie, więc odmawia zapłaty podatku."
Minister finansów chce, aby urzędnicy skarbowi kontaktowali się z podatnikami telefonicznie. Jeżeli okaże się, że sprawę da się załatwić tym kanałem, podatnik nie będzie musiał składać żadnych dodatkowych wyjaśnień, bo urzędnik sporządzi odpowiednią notatkę z rozmowy. Jeśli jednak wizyta podatnika w urzędzie będzie konieczna, zaproszenie też zostanie przekazane przez telefon.
9 grudnia 2014 r. wpłynął do Sejmu przedstawiony przez Prezydenta RP projekt ustawy o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw. Najważniejszymi zmianami, jakie niesie ten projekt są wprowadzenie zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika, doprecyzowanie przesłanek przerywających bądź zawieszających bieg terminu przedawnienia, ustanowienie maksymalnego okresu (3 lata) o jaki może zostać przedłużony termin przedawnienia, likwidacja możliwości nadawania rygoru natychmiastowej wykonalności decyzjom nieostatecznym, wprowadzenie fakultatywności składania uzasadnienia do korekty deklaracji podatkowej i uchylenie mechanizmu tzw. korekty kosztów w podatkach dochodowych.
W przypadku wątpliwości co do przepisu podatkowego, urząd, wydając decyzję, także sąd wydając wyrok, będą miały obowiązek orzec na korzyść podatnika - takie rozwiązanie zakłada projekt noweli Ordynacji podatkowej podpisany i skierowany do Sejmu przez prezydenta. W projekcie zaproponowano także zmiany, które mają dać podatnikowi pewność, że administracja podatkowa nie będzie prowadzić spraw w nieskończoność.