Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) dotyczą niemal każdego przedsiębiorcy. Warto zapoznać się z tym tematem również jeśli jesteśmy pracownikiem, aby móc zdecydować, czy będziemy uczestnikiem PPK, czy z nich zrezygnujemy. Warto na PPK spojrzeć z punktu widzenia działu kadrowo-płacowego. Z jednej strony można założyć, że „jakoś to będzie”, jednak zdecydowanie lepszym podejściem jest przygotowanie się do PPK. Jak uniknąć przykrych niespodzianek?
Green HRM, czyli “zielone” zarządzanie zasobami ludzkimi, to kluczowe narzędzie we wprowadzaniu zrównoważonego rozwoju w przedsiębiorstwie, które dąży do realizacji celów zielonej gospodarki. Jest to element zarządzania zasobami ludzkimi uwzględniający kontekst ekologiczny jako podstawę decyzji kadrowych. Element ważny, ponieważ na budowę zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstwa największy wpływ mają ludzie - sukces firmy zależy właśnie od świadomości pracowników, działań, wiedzy oraz ich wykorzystania. Głównym celem GHRM jest kształtowanie wrażliwości ekologicznej zatrudnionych, proekologicznego środowiska pracy i ekologicznie odpowiedzialnych postaw pracowników, które to następnie są przenoszone do życia prywatnego.
Epidemia koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19 spowodowała, że bardzo wielu pracowników zaczęło pracować zdalnie poza stałym miejscem pracy. Przepisy zawarte w tzw. tarczach antykryzysowych również dają możliwość skorzystania z tej formy zatrudnienia. Kluczowym aspektem jest tu okoliczność, że praca zdalna pozwala na zachowanie przez pracowników bezpiecznego dystansu społecznego. Warto jednak wskazać, że umożliwienie pracownikowi pracy zdalnej również poza granicami kraju, w którym osoba ta zwykle wykonuje swoją pracę, może wiązać się zarówno dla pracownika, jak i dla pracodawcy z dodatkowymi konsekwencjami w zakresie podatków, ubezpieczeń czy też spraw związanych z szeroko rozumianymi kwestami imigracyjnymi.
Zapewnienie preferencyjnych pożyczek na zwroty wpłat klientów organizatorów turystyki, specjalny fundusz, w którym będą gromadzone pieniądze dla turystów i organizatorów wycieczek za odwołane imprezy turystyczne, postojowe oraz zawieszenie składek ZUS dla całej branży turystycznej - taką pomoc dla turystyki przygotowało Ministerstwo Rozwoju. Nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, po zaproponowaniu drobnych poprawek przez Senat, wraca teraz do Sejmu. Tarcza turystyczna z pomocą dla branży turystycznej ma zacząć działać od jesieni.
Rozpoczął się właśnie nabór w konkursie „Wdrażanie innowacji przez MŚP”, skierowanego do firm ze wschodniej Polski. Mikro-, mali i średni przedsiębiorcy, którzy wezmą w nim udział, zawalczą o nawet 20 mln zł dofinansowania ze środków unijnych na inwestycje związane z wprowadzaniem w firmie innowacyjnych produktów lub procesów technologicznych. Oprócz wsparcia finansowego przedsiębiorca może otrzymać także pomoc w dostosowaniu pozostałych procesów zachodzących w firmie do funkcjonowania w sytuacji epidemiologicznej. Warunkiem udziału w programie jest przynależność firmy do ponadregionalnego powiązania kooperacyjnego, np. klastra lub izby gospodarczej, obejmującego przedsiębiorstwa z co najmniej dwóch województw.
Praca zdalna funkcjonowała w naszej praktyce gospodarczej już od dłuższego czasu, często nieformalnie, bez określonej ustawą formy telepracy /art. 67(5) Ustawy Kodeks pracy/, ale z początkiem marca 2020 r. zyskała jednak zupełnie inny, zdecydowanie bardziej masowy charakter. Zmagania z pandemią Covid-19 spowodowały, że w wielu miejscach pracy, w przypadku pracowników biurowych, telepraca stała się powszechnym zjawiskiem. Przepisy tzw. tarcz antykryzysowych umożliwiły pracodawcy wprowadzenie formalnie trybu pracy zdalnej. Pracownik w trybie pracy na odległość może pojawiać się w biurze – siedzibie pracodawcy regularnie (np. raz, dwa razy w tygodniu), ale może też tygodniami świadczyć pracę z domu. Pojawia się zatem pytanie - w jakiej formie należy wypowiedzieć umowę o pracę pracownikowi świadczącemu pracę zdalnie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Z różnych powodów nie zawsze będzie możliwe wezwanie pracownika do stawienia się w siedzibie pracodawcy i wręczenie mu dokumentu w trakcie bezpośredniego spotkania (mimo, że przepisy tzw. tarcz antykryzysowych dopuszczają taką możliwość). Jak zatem można ten proces przeprowadzić?
55% badanych pracowników (Badanie ARC Rynek i Opinia na zlecenie Gumtree.pl, przy współpracy z Randstad Polska, 2020) wskazało, że w trakcie home office najbardziej rozprasza ich przeglądanie Internetu lub oglądanie telewizji. Skutkiem tego rozpraszania są często dłuższe godziny pracy. Wiele firm planuje przedłużyć pracę zdalną do jesieni, dlatego przed managerami stoi trudne zadanie. Zadbać o pracowników, aby byli oni tak samo efektywni i zaangażowani w pracę, jak przed pandemią. Warto postawić na różne techniki, które nie tylko odstresują zespół, ale też zmobilizują do pracy.
BHP - to wszystkim znany skrót określający zbiór zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, mających na celu kształtowanie odpowiednich warunków pracy. Na straży ich przestrzegania stoi Państwowa Inspekcja Pracy, a podstawowym aktem prawnym określającym prawa i obowiązki pracowników oraz pracodawców, jest Kodeks Pracy. W wielu przedsiębiorstwach właściciel firmy nie zajmuje się zasadami BHP osobiście, delegując do tego odpowiednich specjalistów czy pracowników. W takim wypadku pojawia się zagadnienie, kto powinien odpowiadać za przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy.
Kryzys wywołany pandemią koronawirusa zmusił firmy, zwłaszcza MŚP, do szukania dodatkowych źródeł kapitału – zarówno na sfinansowanie bieżącej działalności, jak i dalszy rozwój. Przedsiębiorstwa, które miały w planach wdrażanie innowacji, nie muszą z nich rezygnować mimo niepewnej sytuacji. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości w czterech prowadzonych konkursach „Bony na innowacje dla MŚP” ma do rozdysponowania 160 mln zł na takie projekty. O dotację mogą ubiegać się mikro-, małe i średnie firmy z całego kraju, niezależnie od branży. Do tej pory blisko 900 przedsiębiorców pozyskało już w ten sposób ponad 220 mln zł. W obecnie trwających konkursach jest do rozdysponowania 160 mln zł.
Przed wybuchem pandemii COVID-19 zasady rozwiązywania umów o pracę i zmiany ich istotnych elementów takich jak: wymiar czasu pracy czy wysokość wynagrodzenia opierały się na ściśle określonej zasadzie, były zwięzłe i klarowne. Potrzeba minimalizowania negatywnych skutków pandemii wymusiła wprowadzenie kolejnych wersji tak zwanej Tarczy antykryzysowej, czyli ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (dalej: Tarcza). Przepisy tego aktu zdecydowanie urozmaiciły regulacje pracownicze, zwłaszcza te w zakresie dopuszczalności zmiany warunków zatrudnienia, a także przypomniały o innych rozwiązaniach, już dotychczas dopuszczalnych, ale nie tak popularnych.
Przepisy tzw. Tarcz antykryzysowych, choć zorientowane są na pomoc społeczeństwu, w rzeczywistości stwarzają duże problemy interpretacyjne, a przeciętny obywatel lub przedsiębiorca często nie jest w stanie zrozumieć, czy przysługuje mu pomoc i jak się o nią ubiegać. Podobnie jest w przypadku warunków skorzystania ze świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy przyznawanych w formie wypłaty z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dofinansowanie wynagrodzeń pracowników oraz środków na opłacenie składek na ubezpieczenia społeczne przysługujących przedsiębiorcy zatrudniającemu cudzoziemców objętych przestojem ekonomicznym lub obniżonym wymiarem czasu pracy, o jakim mowa w art. 15g ust. 1 ustawy COVID-19. W tym zakresie, z uwagi na liczne niejasności i wątpliwości przedstawiane przez przedsiębiorców, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców zwrócił się do Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z wnioskiem o wydanie objaśnień prawnych.