Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców budżet ponosi ogromne straty z tytułu agresywnej polityki fiskalnej Ministerstwa Finansów. Spadają przede wszystkim wpływy z akcyzy tytoniowej i alkoholowej, gwałtownie rozszerza się szara strefa. Dramatycznie wygląda też sytuacja w branży hazardowej – wprowadzona chybcikiem, nie notyfikowana w UE ustawa hazardowa, której część przepisów jest niezgodna z prawem UE, może kosztować polskiego podatnika aż 12,8 miliarda złotych w postaci spadku wpływów oraz konieczności wypłacenia odszkodowań dla poszkodowanych firm. Są już pierwsze wyroki sądów w tej sprawie.
Podobnie, jak w przypadku alkoholi, polskie przepisy akcyzowe, które są kalką przepisów unijnych, rozróżniają 4 sytuacje przywozu lub przesyłki papierosów i wyrobów tytoniowych dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. W każdej z tych sytuacji stosowane są inne zasady opodatkowania, w tym inne limity przywozu tych wyrobów bez akcyzy.
Z uwagi na różne przepisy oraz aktualną sytuację firmy, musimy sobie czasami pozornie utrudniać życie, aby je faktycznie sobie ułatwić. Jednym z takich karkołomnych przypadków jest, często spotykane w życiu, clenie w innych krajach UE towarów importowanych przez nas spoza Unii. Przykładowo clenie w Hamburgu towarów przywożonych z USA czy Chin, co dokonywane jest bądź z powodów finansowych, bądź administracyjnych.