Kiedy uzyskując przychody z działalności gospodarczej równolegle otrzymujemy przychody w ramach zawartej umowy zlecenia, dochodzi do zbiegu tytułów do ubezpieczeń społecznych. Jednym słowem, opłacamy składki ZUS z racji tego, że jesteśmy przedsiębiorcą, ale po podpisaniu umowy zlecenia, pojawia się drugi zarobek, który również może podlegać ozusowaniu.
Przedsiębiorca, który sfinansował swoim pracownikom wyjazd integracyjno-szkoleniowy z własnych środków obrotowych, ma możliwość rozliczenia go w kosztach firmy. Natomiast dla uczestniczącego w nim pracownika, pokrywany przez pracodawcę koszt wyjazdu będzie stanowił dodatkowy przychód, od którego zapłaci PIT. Jak z kolei będą wyglądały rozliczenia w przypadku, gdy wyjazd zostanie sfinansowany ze środków ZFŚS?
Na drodze od pomysłu, do gotowego produktu lub usługi, etap wdrożenia jest jednym z najbardziej newralgicznych i istotnych. Pokazuje bowiem w jakim stopniu nasze założenia, obliczenia i plany przystają do realiów rynku. Nie powinno zatem dziwić, że dofinansowanie przeznaczone na realizację projektów dotyczących wdrożenia wyników prac badawczo-rozwojowych (B+R), można pozyskać nie z jednego, a z kilku źródeł.
Istotnym elementem każdego postępowania restrukturyzacyjnego jest badanie, czy w danym przypadku dochodzi do udzielenia podmiotowi prywatnemu pomocy publicznej. Pomoc publiczna, co do zasady, na mocy traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej jest zakazana, ponieważ zaburza działanie wolnego rynku. Pomoc ta może mieć różnorodny charakter i formę, może być udzielana przez różnego rodzaju organy i podmioty. Dla oceny charakteru tej pomocy i zgodności z prawem konieczne jest zarówno całościowe uwzględnianie wszelkiej udzielonej pomocy dłużnikowi w określonym czasie, jak i też ocena konkretnego wsparcia udzielanego przez dany podmiot.
Na mapie środków Wspólnotowych, dostępnych w perspektywie finansowej 2014-2020, praktycznie każdy może znaleźć coś dla siebie. Począwszy od krajowych i regionalnych programów operacyjnych, w których zakres i wymagania formułowane są dość ogólnie, a konkurencja jest przez to większa, aż po programy dedykowane dla konkretnych sektorów gospodarki, gdzie zakres tematyczny jest zdecydowanie zawężony. Mają one jednak tę istotną przewagę, że przy stosunkowo wysokich budżetach, sięgających 100, a nawet 200 mln zł, konkurencja jest zdecydowanie mniejsza. Warto zatem docenić programy sektorowe i przyjrzeć się im bliżej, gdyż premiowanych branż, a wraz z tym możliwości pozyskania dofinansowania, jest wiele.