Nowy rok, nowe kary – tak w skrócie można określić politykę polskich władz, którym nie wystarcza permanentne rozszerzanie kompetencji organów kontroli skarbowej, czy też nakładanie na przedsiębiorców coraz to nowych obowiązków. Ale to nie wszystko: z sobie tylko wiadomych przyczyn, nasz ustawodawca stwierdził, że najlepszym sposobem na zachęcenie potencjalnych przedsiębiorców do zakładania firm w Polsce będzie... zwiększenie zakresu kar dla „nierzetelnych” płatników podatku VAT.
Rok 2017 przywitał podatników podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) wieloma ważnymi zmianami. Zmiany dotyczą zarówno osób prowadzących działalność gospodarczą, jak i pracujących na etatach. Wśród najważniejszych zmian można wymienić m.in.: zmianę limitu zobowiązującego do prowadzenia ksiąg rachunkowych i limitu uprawniającego do ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, zmianę definicji spółki niebędącej osobą prawną, zmianę zasad opodatkowania wniesienia wkładów niepieniężnych do spółek i spółdzielni, zmiany w zwolnieniach dla krwiodawców, wyłączenie z kosztów uzyskania przychodu płatności gotówkowych powyżej 15 tys. zł, czy wyższą kwotę wolną od podatku.
Jeżeli przedmiotem dostawy są towary opodatkowane stawką VAT w wysokości 23%, to dla kosztów przesyłki dokonywanej przez firmę kurierską lub operatora pocztowego, należy stosować taką samą stawkę VAT. Natomiast w sytuacji, gdy na jednej fakturze są pozycje opodatkowane stawką 8% lub stawką 23%, wtedy koszty przesyłki należy przyporządkować poszczególnym towarom a do kosztów przesyłki zastosować taką samą stawkę VAT jak dla towarów, z którymi są związane.
Zmiany w ustawie o VAT, które wchodzą w życie 1 stycznia 2017 r., zapewnią organom podatkowym nowe uprawnienia, natomiast podatnikom przysporzą nowych obowiązków. – Przepisy zawarte w nowelizacji uderzą m.in. w budowlańców, którym grozić będzie sankcja w wysokości 30 lub nawet 100% VAT – zauważa Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy w Grant Thornton.
Przygotowując na rok 2017 r. nowelizację ustawy o VAT, która ma uszczelnić system poboru tego podatku (przynosząc budżetowi zyski rzędu 3,4 mld zł rocznie), zapomniano, że system ten należałoby nie tylko uszczelnić, ale także uprościć. W przeciwnym wypadku nawet najkorzystniejsze plany poprawy kondycji stanu finansów państwa mogą spalić na panewce.
29 listopada 2016 r. została uchwalona ustawa, mocą której wprowadzono zmiany do kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych. Kwota ta wyniesie maksymalnie 6.600 zł rocznie, jednakże znajdzie ona zastosowanie do osób jedynie najmniej zarabiających. W praktyce będą mogły z niej skorzystać osoby, których dochód nie przekracza 550 zł miesięcznie. Oznacza to, że osoby, których podstawa obliczenia podatku (czyli opodatkowany wg skali podatkowej dochód roczny pomniejszony o odliczenia) wynosi do 6.600 zł będą mogły pomniejszyć podatek o 1.188 zł (czyli o kwotę zmniejszającą podatek), co spowoduje, że nie powstanie podatek do zapłaty.