Przedsiębiorcy, którzy w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19 mają trudności z terminowym opłaceniem składek, mogą wnioskować o odroczenie terminu płatności. Należności można też rozłożyć na raty. Dla tych, które dotyczą 2020 roku, nie będzie naliczana opłata prolongacyjna. Jeśli właściciel firmy złoży wniosek przed terminem płatności składek, nie poniesie żadnych kosztów związanych z ulgą. To rozwiązanie, z którego mogą skorzystać wszyscy płatnicy, bez względu na wielkość firmy, czyli także ci, którzy nie mogą ubiegać się o zwolnienie z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Dotychczas do ZUS wpłynęło blisko 5 tys. wniosków.
Rządowa „tarcza antykryzysowa” przewiduje zwolnienie z opłacania składek ZUS za trzy miesiące: marzec, kwiecień oraz maj. Mogą z tego skorzystać przedsiębiorcy, którzy prowadzili działalność gospodarczą przed 1 lutego 2020 roku. Drugim, znacznie bardziej kontrowersyjnym obostrzeniem dla przedsiębiorców, jest kryterium osiągnięcia przychodu nie wyższego niż 15 681 PLN, co nie jest właściwym miernikiem kondycji finansowej przedsiębiorstwa.
Uchwalona 31 marca 2020 r. ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2020 r., poz. 568, tzw. tarcza antykryzysowa). Dość powszechne jest wśród przedsiębiorców niezadowolenie ze skali udzielanej pomocy, choć przyznać trzeba, że pewne rozwiązania pomocowe są w niej zawarte. Niestety zawiera ona również pewne pułapki na przedsiębiorców, z których nie zawsze zdajemy sobie od razu sprawę.
Zniesienie limitu 30-krotności składek na ZUS obejmie osoby zatrudnione na umowę o pracę - nie będzie dotyczyć to jednoosobowej działalności gospodarczej - powiedział w piątek 20 września 2019 r. rzecznik rządu Piotr Müller. „Nad tym na pewno będziemy się jeszcze zastanawiali, co najmniej przez weekend” - powiedział Jerzy Kwieciński powołany tego samego dnia na stanowisko ministra finansów, inwestycji i rozwoju, pytany, czy wycofa się z planu zniesienia limitu 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia, po przekroczeniu którego nie płaci się składek na ZUS.
W 2019 roku podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne dla przedsiębiorców (i niektórych innych osób: np. wykonujących wolne zawody, twórców, artystów, wspólników niektórych spółek) stanowi kwota zadeklarowana przez ubezpieczonego, nie niższa jednak niż 3803,56 zł (75% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kwartale 2018 r., włącznie z wypłatami z zysku). Składka na ubezpieczenie zdrowotne w 2019 roku nie może być niższa niż: 342,32 zł (czyli 9,00% minimalnej podstawy wymiaru).
Pracownik delegowany jest objęty systemem zabezpieczenia społecznego miejsca pracy, gdy zastępuje innego pracownika delegowanego, nawet jeśli pracownicy ci nie zostali oddelegowani przez tego samego pracodawcę. Jednakże zaświadczenie A1 o przynależności pracownika do systemu zabezpieczenia społecznego państwa członkowskiego pochodzenia wiąże (dopóki nie zostanie ono wycofane lub uznane za nieważne przez to państwo) zarówno instytucje zabezpieczenia społecznego, jak i sądy państwa członkowskiego, w którym praca jest wykonywana, z wyjątkiem przypadków oszustwa lub nadużycia.
Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których przeciętne miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia, będą mogły płacić obniżone, proporcjonalne do przychodu składki na ubezpieczenie społeczne, tzw. mały ZUS. Tak zakłada projekt zmian w tej sprawie, którego rozwiązania mają wejść w życie 1 stycznia 2019 r.