Wyoming to chyba ostatnie miejsce na Ziemi, w którym legalnie można prowadzić biznes nie ujawniając struktury właścicielskiej na żadnym etapie rejestracji spółki, czyli upraszczając, można prowadzić działalność gospodarczą anonimowo. Stany Zjednoczone to kraj federacyjny, a zatem każdy stan zachowuje daleko idącą autonomię w zakresie stanowienia lokalnego prawa. I tak też właśnie jest w przypadku biznesu. Proces rejestracji i prowadzenia spraw spółki został wpisany do Konstytucji Stanu Wyoming i jest, w zasadzie, niezmienny od 1978 roku. Nie znając udziałowców podmiotów zarejestrowanych w Wyoming, tutejszy Sekretariat Stanu nie dzieli się tą informacją z federalnym fiskusem, czym od lat doprowadza do szewskiej pasji amerykański IRS.
Firmy nie dość, że muszą same rozliczyć się z PIT za 2019 r., to dłużej poczekają na zwrot nadpłaty. W tym roku bowiem termin liczy się dopiero od 15 lutego. Nowe zasady są niekorzystne dla wszystkich przedsiębiorców, ale szczególnie dla tych, którzy mają prawo do ulg na innowacyjność: IP Box albo na badania i rozwój. Nie mogli bowiem korzystać z preferencji w trakcie roku, a teraz będą musieli jeszcze poczekać. Zwrotu podatku nie dostaną też do 15 lutego przedsiębiorcy korzystający z ulg na dziecko bądź rozliczający się wspólnie z małżonkiem.
APA, z ang. Advanced Pricing Agreements, czyli Uprzednie Porozumienie Cenowe, to rodzaj umowy z Szefem Krajowej Administracji Skarbowej, w której podatnik oraz Szef KAS uzgadniają, że zastosowana wysokość oraz metoda wyliczenia ceny w transakcji z podmiotem powiązanym odpowiada zasadom rynkowym. Porozumienie to funkcjonuje w Polsce od 2006 roku, jednak do niedawna było relatywnie rzadko stosowane. Głownie z uwagi na fakt, że wystąpienie o APA jest dość czasochłonne, wymaga zebrania szeregu dokumentów, przygotowania obszernego wniosku i odpowiedniego przedstawienia argumentacji uzasadniającej zastosowane warunki transakcyjne. Wreszcie, wiąże się z poniesieniem znacznej opłaty w związku ze złożeniem wniosku.
Pracujemy coraz więcej. Coraz częściej jesteśmy przemęczeni i bywamy przytłoczeni zawodowymi obowiązkami, szczególnie jeśli zajmujemy wysokie, odpowiedzialne stanowiska. Odczuwamy więc potrzebę odpoczynku i idziemy na urlop. Czasem to jednak za mało. A gdyby tak wyjechać na pół roku? Z pomocą może przyjść urlop sabbatical. Prawo pracy w Polsce gwarantuje każdemu pracownikowi co do zasady odpowiednio 20 lub 26 dni urlopu wypoczynkowego, jednak obecne warunki aktywności zawodowej, wywołują potrzebę znacznie dłuższej przerwy od obowiązków służbowych. Coraz częściej staje się to konieczne, by uniknąć wypalenia zawodowego oraz znaczącego spadku zaangażowania w pracę zespołu, co w sposób bezpośredni odbija się na wynikach i stanie całej organizacji. Urlop regeneracyjny, nazywany właśnie sabbatical jest coraz częściej spotykany w korporacjach na całym świcie. Czym jest taki urlop i kto może sobie na niego pozwolić tłumaczy aplikant radcowski Agata Majewska z Kancelarii Ślązak, Zapiór i Wspólnicy.
Niektóre wydatki na zakup usług niematerialnych od podmiotów powiązanych podlegają limitowaniu w kosztach uzyskania przychodu na gruncie podatku CIT. Do takich wydatków zalicza się usługi doradcze, reklamowe, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, ubezpieczeń, gwarancji i poręczeń, badania rynku oraz świadczenia o podobnym charakterze.
Złożenie tzw. czynnego żalu pozwala uniknąć kary za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe i jest rozwiązaniem często stosowanym, ale wielu zainteresowanych robi to nieprawidłowo. Nie brakuje osób, które o popełnionych czynach zawiadamiają poprzez ePUAP lub za pomocą e-maila. Ale urzędnicy uznają tę formę za nieskuteczną. Zawiadomienie należy złożyć na piśmie lub ustnie do protokołu. Jednak eksperci podkreślają, że czynny żal jest potrzebny zarówno z punktu widzenia podatników, jak również organów skarbowych. Dlatego w obopólnym interesie warto pomyśleć o tym, żeby szerzej dopuścić zgłaszanie tego typu spraw przez elektroniczne narzędzia.
Minister Finansów potwierdził, że w podatkach dochodowych (PIT i CIT), sformułowania „podatek od wartości dodanej” i polski „podatek od towarów i usług” stanowią celowościowo synonimy opisujące tę samą daninę. Oznacza to powinność analogicznego stosowania do obydwu pojęć rozwiązań przewidzianych w przepisach ustaw o podatkach dochodowych (ustawa o CIT i ustawa o PIT) z wszelkimi konsekwencjami, w zakresie przychodów i kosztów uzyskania przychodów. Prowadzi to w następstwie, w świetle art. 12 ust. 4 pkt 9 ustawy o CIT oraz (odpowiednio) art. 14 ust. 1 ustawy o PIT, do nieuwzględniania w podstawie opodatkowania (stanowiącej przychód netto) podatku od wartości dodanej do celów poboru podatku u źródła, o którym mowa w art. 21 ustawy o CIT i art. 29 ustawy o PIT. Natomiast otrzymanie zwrotu podatku w innym państwie członkowskim w ramach szczególnej procedury VAT-REFUND spowoduje zasadniczo efekt ekonomiczny tożsamy z odliczeniem podatku naliczonego co oznacza, że podatnik nie poniesie ekonomicznego ciężaru podatku.
Wielka Brytania 1 lutego 2020 r. opuści UE prawdopodobnie w sposób uporządkowany, na podstawie umowy z Unią Europejską o wystąpieniu. Ministerstwo Finansów przypomina, że w tym dniu rozpocznie się okres przejściowy obowiązujący do końca 2020 r., w którym Wielka Brytania będzie nadal uczestniczyć we wspólnym rynku i unii celnej. Oznacza to, że w okresie przejściowym zasady handlu, w tym regulacje celne, między Polską a Wielką Brytanią nie zmienią się.
Podatnicy dokonujący sprzedaży dla osób fizycznych (tzw. konsumentów) co do zasady ewidencjonują tę sprzedaż dla celów podatkowych za pomocą kas fiskalnych. Nierzadko jednak zdarzają się sytuacje, w których zakupu w takich jednostkach dokonują przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą. Dla nich właściwym dokumentem zakupu jest faktura. W takim przypadku w praktyce ostatnich 26 lat niezmiennie panowała zasada, zgodnie z którą można było łatwo wymienić paragon na fakturę. Co najważniejsze, nie powodowało to dla sprzedawców zdublowania sprzedaży. Od 1 stycznia 2020 r. podatnicy posługujący się NIP, dokonując zakupów w placówkach detalicznych, są zmuszeni przekazywać informację o żądaniu wystawienia im faktury, zanim zostanie wydrukowany paragon fiskalny, a w przypadku niektórych kas - zanim zacznie się ewidencjonowanie transakcji.