Najprawdopodobniej na początku przyszłego roku pojawią się w Polsce nowe programy dopłat do zakupu aut elektrycznych – przewidują przedstawiciele branży motoryzacyjnej. Apelują o to, by twórcy udoskonalili system: zwiększyli stawki dofinansowań, odbiurokratyzowali wnioski i znieśli limity cenowe. Pilotażowe projekty, realizowane na przełomie czerwca i lipca tego roku, zakończyły się realizacją zaledwie 7,5 proc. zakładanego celu. Na dopłaty do auta elektrycznego zdecydowało się do tej pory zaledwie 344 kierowców. Jakie dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych mogą się pojawić w 2021 roku?
19 listopada 2020 r. Sejm uchwalił poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych - czyli tzw. tarczę branżową, która przewiduje rządową pomoc dla sektorów gospodarki (branż) najbardziej dotkniętych skutkami pandemii. Wsparcie ma przysługiwać firmom reprezentującym branże m.in. gastronomiczną, kulturalno-rozrywkową, dbającą o zdrowie fizyczne czy sprzedaży detalicznej.
Obecnie wiele firm ma trudności z pozyskaniem i odnowieniem finansowania, dlatego warto zwrócić uwagę, że ciągle istnieje możliwość zabezpieczenia dodatkowego z Funduszu Gwarancji Płynnościowych Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Wiele przedsiębiorstw skorzystało ze wsparcia tarczy antykryzysowej i z programów oferowanych przez Polski Fundusz Rozwoju, co z pewnością zaspokoiło w większości ich potrzeby bieżące. Jednak niebawem może się okazać, że to zbyt mało, aby radzić sobie na rynku.
Zapewnienie preferencyjnych pożyczek na zwroty wpłat klientów organizatorów turystyki, specjalny fundusz, w którym będą gromadzone pieniądze dla turystów i organizatorów wycieczek za odwołane imprezy turystyczne, postojowe oraz zawieszenie składek ZUS dla całej branży turystycznej - taką pomoc dla turystyki przygotowało Ministerstwo Rozwoju. Nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, po zaproponowaniu drobnych poprawek przez Senat, wraca teraz do Sejmu. Tarcza turystyczna z pomocą dla branży turystycznej ma zacząć działać od jesieni.
W chwili tworzenia artykułu, zgodnie z informacją podawaną przez PFR, krąg beneficjentów tzw. Tarczy Finansowej objął ponad 300 000 zł podmiotów. Suma wypłaconych subwencji przekracza już 55 miliardów złotych. Wszyscy korzystający z rządowego programu powinni jednak pamiętać, że zasadniczo subwencja programowa jest zwrotna i od spełnienia szeregu różnych warunków zależy, czy przedsiębiorca otrzyma środki na stałe, czy też będzie musiał oddać otrzymane kwoty.
W katalogu wyłączeń, zawartym w regulaminie ubiegania się o wsparcie w ramach Tarczy Finansowej, znajdujemy informację, że mamy ustalić stratę na sprzedaży netto z wyłączeniem w szczególności (…) sprzedaży aktywów. Jeśli wyłączymy sprzedaż aktywów - to w zasadzie nie ma co się trudzić. Niemal wszyscy przedsiębiorcy (za wyjątkiem firm usługowych) wykażą stratę, bo w każdej jednostce występuje coś takiego jak koszty, które nie wiążą się bezpośrednio ze sprzedażą aktywów. Jeżeli zatem w całości należy wyłączyć sprzedaż aktywów (którymi są niewątpliwie produkty i towary), pozostaje bez znaczenia, czy będzie to strata netto czy strata na sprzedaży, czy strata netto na sprzedaży jakiej oczekują twórcy regulaminu - zauważa dr Monika Król-Stępień, Wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, oddziału dolnośląskiego we Wrocławiu.
Szacuje się, że z tarczy finansowej może skorzystać nawet 670 tys. polskich firm, które ucierpiały wskutek pandemii koronawirusa. Do mikrofirm, MŚP i dużych przedsiębiorstw trafi prawie 100 mld złotych – z czego nawet 60 mld zł to środki bezzwrotne. Za realizację programu, który jest częścią Tarczy Antykryzysowej, odpowiada Polski Fundusz Rozwoju.