Ministerstwo Finansów poinformowało 22 sierpnia 2016 r., że przekazało członkom Rady Ministrów wstępny projekt budżetu państwa na rok 2017, który przewiduje: dochody budżetu państwa: 324,1 mld zł, wydatki budżetu państwa: 383,4 mld zł, deficyt budżetu państwa na kwotę nie większą niż: 59,3 mld zł.
Kiedyś w prasie nazwano mnie kilkukrotnie „ojcem polskiego VAT-u”, w czym było sporo dziennikarskiej przesady, bo nad wprowadzeniem tego podatku (łącznie z akcyzą) w 1993 roku pracował zespół (wcale nie taki duży), którego liderami byli już nieżyjący dyrektorzy z ministerstwa finansów panowie: Adam Wesołowski i Stanisław Rurka. Cześć ich pamięci: nie zapominajmy tych nazwisk, bo zrobili oni wiele dobrego dla naszej Ojczyzny, wyprowadzając nas - dzięki tym podatkom - z katastrofy finansów publicznych odziedziczonej po „radykalnej transformacji ustrojowej” lat 1989-1992.
Minister finansów wydał 24 czerwca 2016 r. interpretację ogólną, w której uznał, że posiłki sprzedawane przez różnego rodzaju placówki gastronomiczne, które są przeznaczone do bezpośredniej konsumpcji, nie mogą korzystać z 5% stawki VAT. Produkty takie, co do zasady, są opodatkowane 8% stawką VAT, z pewnymi wyjątkami, do których ma zastosowanie podstawowa stawka VAT (aktualnie, prawdopodobnie tylko do końca 2016 r. - 23%). Na wysokość stawki VAT dla tych produktów nie ma wpływu to, czy ich sprzedaż będzie traktowana jako świadczenie usług, czy też jako dostawa towarów.
Uszczelnienie poboru podatku VAT, przede wszystkim w związku z obrotem paliwami ciekłymi, to cel projektu nowelizacji ustawy o VAT, który rząd przyjął podczas posiedzenia w dniu 24 maja. Ministerstwo Finansów szacuje, że budżet zyska na tym rozwiązaniu około 2,5 mld zł rocznie. Nowe regulacje mają obowiązywać od 1 sierpnia 2016 r.
Dochowanie „należytej staranności” jako warunku odliczenia podatku naliczonego VAT jest ostatnio szczególnie popularnym zagadaniem, a to wobec ogromnej ilości postępowań kontrolnych i podatkowych w sprawie oszustw w tym podatku w związku z mechanizmem tzw. „karuzeli podatkowej”. Mechanizm ten polega na „wkręcaniu” uczciwych podatników przez oszustów do łańcucha transakcji obrotu zazwyczaj tym samym towarem. Towar w tych transakcjach zazwyczaj rzeczywiście występuje, tyle że na niektórych etapach obrotu (zarówno przed tym, na którym występuje wkręcany, jak i po). Niekiedy dochodzi do tego jeszcze dostawa wewnątrzwspólnotowa (WDT), której dokonuje uczciwy podatnik, a nabywca z innego kraju UE zazwyczaj jej zaprzecza lub znika.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2016 r. W ustawie założono, że dochody podatkowe budżetu państwa wyniosą: 128 mld 683 mln zł z podatku VAT, 64 mld 83 mln zł z podatku akcyzowego, 1 mld 383 mln zł z podatku od gier, 26 mld 67 mln zł z podatku CIT, 46 mld 894 mln zł z podatku PIT, 1 mld 530 mln zł z podatku od wydobycia niektórych kopalin.
Jeżeli podatnik zleca pewne czynności podwykonawcom, to nie mamy do czynienia z usługą kompleksową - tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 11 lutego 2016 r. W ustnym uzasadnieniu sędzia Barbara Wasilewska wskazała, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE usługa kompleksowa to taka, w której świadczenia są związane tak ściśle, iż podatnik nie może wykonać jednego z nich bez drugiego. Jeżeli obok podatnika pojawia się inny podmiot świadczący usługę (np, podwykonawca), nie może już być mowy o kompleksowości.