Od 1 stycznia 2018 r. nieznacznie rosną (po dwóch latach niewielkich spadków) o wskaźnik inflacji (o ok. 1,9%) maksymalne stawki podatków i opłat lokalnych - Minister Rozwoju i Finansów wydał już coroczne obwieszczenie w tej kwestii. Zatem w 2018 r. możemy liczyć się z wyższymi stawkami podatku od nieruchomości, podatku od środków transportowych i opłat lokalnych (targowej, miejscowej, uzdrowiskowej, od posiadania psów) - o ile rady gmin podejmą stosowne uchwały do końca 2017 roku.
W zakresie, w jakim budowle należące do spółdzielni mieszkaniowej, położone na gruntach związanych z budynkami mieszkalnymi, służą wyłącznie zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, nie dotyczy ich opodatkowanie podatkiem od nieruchomości, przewidziane dla budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Wzór ujednoliconego formularza dla podatku od nieruchomości wejdzie w życie od 2018 r. Będzie uwzględniać możliwość różnicowania stawek i wprowadzania zwolnień przez rady gmin. Poinformował o tym DGP resort rozwoju, który pracuje nad tym wraz z Ministerstwem Finansów. Obecnie każda rada gminy (jest ich w Polsce 2478) ustala na swoim terenie własne wzory informacji i deklaracji na podatek od nieruchomości, rolny i leśny. W efekcie, aby złożyć deklaracje do 31 stycznia, firmy posiadające nieruchomości na terenie całej Polski (np. z branży energetycznej, gazowej) muszą zatrudniać tymczasowo dodatkowy personel.
W listopadzie 2014 roku Unią Europejską wstrząsnęła afera znana dzisiaj jako LuxLeaks. Okazało się, że władze Luksemburga podpisały przeszło 300 indywidualnych, tajnych umów z międzynarodowymi korporacjami, oferując im wyjątkowo korzystne warunki podatkowe, obniżając ich stawki niejednokrotnie do poziomu mniejszego niż 1%. Ale, pomimo kontrowersji wynikających z faktu, że przez politykę Luksemburga tracą budżety innych państw (z których korporacje „uciekają” do Luksemburga), okazało się, że jest to w świetle prawa luksemburskiego całkowicie legalne! To po prostu optymalizacja podatkowa.
Podatnicy mają kłopoty z płaceniem kartami płatniczymi za podatki mimo, że taką możliwość przewiduje od 1 stycznia 2016 r. znowelizowana Ordynacja podatkowa. Problem tkwi w tym, że podatnika obciążają koszty opłat i prowizji związanych z taką zapłatą (opłata interchange, opłata na rzecz organizacji kartowej, czy marża agenta rozliczeniowego). Ale w praktyce najczęściej tych opłat nie można uiścić elektronicznie, a jedynie gotówką.
Zobowiązania podatkowe ulegają przedawnieniu, co do zasady, z upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Od tej zasady są jednak wyjątki, dzięki którym bieg terminu przedawnienia może być przerwany lub zawieszony. Okazuje się, że organy podatkowe wielokrotnie wręcz instrumentalnie korzystają z postępowań karnoskarbowych właśnie w celu zawieszenia terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego.
Od 1 stycznia 2017 r. spadają (drugi rok z rzędu) o wskaźnik deflacji (o 0,9%) maksymalne stawki podatków i opłat lokalnych. Zatem w 2017 r. powinniśmy mieć niższe stawki podatku od nieruchomości, podatku od środków transportowych i opłat lokalnych (targowej, miejscowej, uzdrowiskowej, od posiadania psów) - o ile gminy podejmą stosowne uchwały do końca 2016 roku.
Zasady zaokrąglania kwot podatków, o których mowa w art. 63 § 1 Ordynacji podatkowej, stosują się również do sytuacji unormowanych w art. 6 ust. 8a ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (u.p.o.l.). Oznacza to, że w sytuacji, gdy wysokość zobowiązania na dany rok podatkowy wynosiłby np. 6,47 zł, to końcówkę kwoty (47 gr) należy pominąć. Tak ustalona wysokość zobowiązania podatkowego w podatku od nieruchomości będzie wynosić 6 zł, wobec czego decyzja wymiarowa nie zostanie wydana. Bowiem nie wszczyna się postępowania, a postępowanie wszczęte umarza, jeżeli wysokość zobowiązania podatkowego na 2016 rok nie przekracza 6,10 zł.
W dniu 24 lutego 2016 r. WSA w Łodzi, w sprawie, w której organy podatkowe odmówiły podatnikowi umorzenia zaległości podatkowych, podzielił stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, że interes publiczny powinien być rozumiany i badany wieloaspektowo, organy winny badać okoliczności w jakich doszło do powstania zaległości podatkowej. Zdaniem WSA organy podatkowe powinny także brać pod uwagę aspekt socjalny tj. czy konieczność zapłaty zaległości nie spowoduje konieczności udzielenia innej formy wsparcia socjalnego przez Państwo.