Minister finansów wydał 24 czerwca 2016 r. interpretację ogólną, w której uznał, że posiłki sprzedawane przez różnego rodzaju placówki gastronomiczne, które są przeznaczone do bezpośredniej konsumpcji, nie mogą korzystać z 5% stawki VAT. Produkty takie, co do zasady, są opodatkowane 8% stawką VAT, z pewnymi wyjątkami, do których ma zastosowanie podstawowa stawka VAT (aktualnie, prawdopodobnie tylko do końca 2016 r. - 23%). Na wysokość stawki VAT dla tych produktów nie ma wpływu to, czy ich sprzedaż będzie traktowana jako świadczenie usług, czy też jako dostawa towarów.
Zdaniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zarówno ogólna systematyka, jak i cel Dyrektywa Rady 2003/96/WE opierają się na zasadzie, według której produkty energetyczne są opodatkowane zgodnie z ich faktycznym wykorzystaniem. A zatem zastosowanie stawki akcyzy na olej opałowy jak dla paliwa napędowego w wyniku naruszenia warunku formalnego, podczas gdy faktyczne zużycie tego oleju na cele opałowe nie budzi wątpliwości, godzi w tę systematykę i cel, a przez to jest niezgodne z przepisami unijnymi.
Dla powstania obowiązku poboru podatku u źródła wystarczające jest, że podmiot dokonujący wypłaty należności jest polskim podatnikiem. Innymi słowy, jedyna przesłanka opodatkowania dochodów nierezydentów w Polsce jest taka, aby osiągnięty został na terytorium RP, co znaczy, że ich źródło znajduje się na terenie Polski. Nieuzasadnione jest doszukiwanie się dalszych warunków, których spełnienie wymagane jest do opodatkowania takiego dochodu podatkiem u źródła.
Trzy progresywne stawki podatku od sprzedaży detalicznej, czyli 0,4 proc. od miesięcznego przychodu między 1,5 mln i 17 mln zł, 0,8 proc. od przychodu między 17 mln i 170 mln zł oraz 1,4 proc. od przychodu miesięcznego ponad 170 mln zł - takie rozwiązanie zakłada nowa wersja projektu w zakresie podatku od handlu.
O niezbędnej nowej Ordynacji podatkowej i nowelizacjach potrzebnych jedynie politykom. O wadach podatków dochodowych, o tym dlaczego jednoinstancyjne postępowanie podatkowe jest dobrym pomysłem, a klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania niekoniecznie - rozmawiamy z prof. dr. hab. Adamem Mariańskim. Zdaniem Profesora Mariańskiego finanse publiczne powinny być oparte na podatkach pośrednich i majątkowych, a podatki przychodowe powinny być tylko uzupełnieniem dochodów budżetowych. Natomiast forsowanie klauzuli ogólnej przeciw unikaniu opodatkowania jest wynikiem nieudolności organów podatkowych, które nie potrafią wykorzystać instrumentów, które już posiadają.