Przed firmą, która zamierza wejść na zagraniczny rynek, pojawia się wiele wyzwań. Pomijając kwestie ekonomiczne, pracownicy firmy muszą dokładnie poznać swoich nowych klientów – ich zwyczaje i system wartości. Nie jest to jednak łatwe zadanie, kiedy w grę wchodzą różnice kulturowe, w tym językowe. Co zrobić, aby odnaleźć się w obcej kulturze i w pełni rozwinąć swój potencjał handlowy na zagranicznym rynku?
Obecnie coraz więcej osób dorosłych podejmuje naukę języka obcego. Najczęściej ma to miejsce w ramach rozwoju zawodowego, aby sprostać wymaganiom stawianym przez pracodawcę i skutecznie komunikować się z obcojęzycznymi kontrahentami czy współpracownikami. Czasem natomiast nie z obowiązku, ale dla własnej przyjemności, aby mieć możliwość podróżowania, poznawania nowych kultur, zawierania znajomości z ludźmi z całego świata, czytania prasy obcojęzycznej lub oglądania filmów w oryginale. Powodów, by rozpocząć naukę jest wiele.
Prawie dwie trzecie firm, które wzięły udział w sondażu przeprowadzonym przez Business Centre Club, przewiduje, że w 2016 r. koszty prowadzonej przez nie działalności wzrosną. Więcej firm niż w roku ubiegłym, bo aż 65,5 proc., przewiduje w tym roku wzrost obciążeń podatkowych.
Przypadkowo zostawiony pendrive z zapisaną na nim listą płac, papierowy wydruk z sieciowej drukarki z wynagrodzeniami pracowników, zapomniana teczka z aktami osobowymi, e-mail wysłany do nie tego odbiorcy, co trzeba – tego typu wpadki kadrowe zdarzają się w każdej firmie. Czy pracownicy grzecznie odnoszą zagubione dokumenty bez ich sprawdzania? Oczywiście, że nie! Dlatego tajność wynagrodzeń w wielu firmach to fikcja. Jest jednak sposób na to, by zapewnić większe bezpieczeństwo danych w firmie. Jest nim spersonalizowane archiwum online.
Początek stycznia 2016 r. wnosi wiele zmian, jeśli chodzi o zwolnienia lekarskie. Pracownicy nie będą już musieli osobiście dostarczać formularzy zwolnienia lekarskiego do zakładu pracy. To duże ułatwienie - dla chorych pracowników wyprawa do miejsca pracy, by dostarczyć druk, nie zawsze była przyjemna, a niekiedy mogło to wpłynąć na ich stan zdrowia, tym bardziej że mieli oni na to tylko 7 dni od wystawienia zwolnienia. Nierzadko dostarczały je osoby bliskie pracownikowi - partnerzy lub członkowie rodziny. Od stycznia 2016 nie będzie takiej konieczności - tradycyjne L4 mają zostać wyparte przez elektroniczne zwolnienia lekarskie.
Sportowcy mogą legalnie uprawiać swój zawód jako firma, jeśli zarejestrują działalność gospodarczą. Jaką z tego mogą mieć korzyść? Skrajny przykład: gdyby któryś powtórzył sukces Agnieszki Radwańskiej, to od dwóch milionów dolarów musiałby zapłacić sporo ponad dwa miliony złotych podatku, a prowadząc działalność - 1,5 mln. zł. W skrajnych sytuacjach korzyści mogą więc być liczone w setkach tysięcy złotych. Jednak nawet przy znacznie mniej spektakularnych zarobkach rozliczanie się jako firma może okazać się dużo korzystniejsze. Będąc firmą, sportowiec może wybrać podatek liniowy 19-proc. i niezależnie od wysokości wpływów płacić stałą stawkę.