Ministerstwo Finansów poinformowało 2 kwietnia 2019 r. na Twitterze, że z konta VAT stosowanego w mechanizmie podzielonej płatności (split payment), będzie można opłacić: VAT od importu, akcyzę, cło, podatek dochodowy, ZUS.
Zakres odwróconego obciążenia w VAT ulegnie rozszerzeniu o takie towary jak: sztaby, pręty, kształtowniki, blachy, folie z takich metali jak: nikiel, aluminium, ołów, cynk, cyna, blachy i folie z miedzi. W przypadku natomiast odpowiedzialności solidarnej zakres zostanie rozszerzony o m.in. rury, przewody rurowe, łączniki z takich metali jak: miedź, nikiel, aluminium, ołów, cynk, cyna.
Resort finansów, ogłaszając wzór informacji MDR-3, która służy ujawnieniu faktu stosowania przez podatnika schematów podatkowych, a zwłaszcza zaraportowania korzyści, które ów schemat mu daje, zrobił gigantycznego psikusa potężnemu lobby biznesowo-doradczo-medialnemu, które od lat zdominowało tzw. narrację w podatku od towarów i usług. W jaki sposób?
Przed komisją śledczą do spraw wyłudzeń VAT-u i akcyzy zgodnym chórem lobbyści (nieukrywający swojej roli), jak i kryptolobbyści, którzy swego czasu byli wysokimi i trochę niższymi funkcjonariuszami publicznymi, bronią tzw. odwrotnego obciążenia w podatku od towarów i usług. Wciskają posłom kit, że ten przywilej „uszczelnia VAT”, mimo że bezspornie przyczynił się do spadku dochodów budżetowych, co potwierdzają wszystkie dane (krajowe i międzynarodowe).
Znaczna cześć firm zdaje sobie sprawę z tego, że ich partnerzy biznesowi już stosują lub będą stosować metodę podzielonej płatności i dlatego same ją wybierają. Tym samym firmy, posiadające już niezbędną "infrastrukturę" do rozliczania split paymentu, w tym specjalny rachunek VAT, są przygotowane na wypadek, gdyby jej odbiorcy zażyczyli sobie takiego właśnie rozliczenia.
Po trzech miesiącach obowiązywania obecnej wersji spilt payment (ponoć jest ona pomysłem jednej z tzw. międzynarodowych firm doradczych, którą bardzo często cytują urzędnicy resortu finansów) możemy z satysfakcją stwierdzić, że podatnikom udało się obronić przed tym bezsensownym pomysłem. Jeśli prawdą jest twierdzenie resortu finansów, że owym mechanizmem udało się objąć obroty wartości 40 mld zł, to jest to większość śladowa, mieszcząca się w granicach błędu.
Przepisy dotyczące split payment, czyli podzielonej płatności w VAT obowiązują od 1 lipca 2018 roku. Miały one uszczelnić system podatkowy, zabezpieczając Skarb Państwa przed nadużyciami. Trudno po jednym kwartale od ich wdrożenia mówić już o pozytywnych efektach w tym wymiarze, ale warto przyjrzeć się, kto w dłuższej perspektywie może na nich skorzystać. Według ekspertów Aforti Factor na wprowadzonych zmianach zyska nie tylko państwo. Nowe przepisy mogą się również pośrednio przyczynić do wzrostu rynku faktoringu w Polsce, otwartego na wsparcie przedsiębiorców poszukujących dostępu do gotówki.