Zdaniem Ministerstwa Finansów jeżeli wspólnik spółki osobowej wykonuje świadczenie na rzecz tej spółki, to z podatkowego punktu widzenia jest to świadczenie "dla siebie samego" w takim zakresie, w jakim "przychody i koszty spółki osobowej" stanowią jego przychody i jego koszty. Jeżeli takie świadczenia są odpłatne, to u takiego wspólnika przychody równe są jego kosztom, jeżeli zaś wspomniane świadczenia są nieodpłatne, u tego wspólnika nie wystąpi ani przychód, ani koszt.
Zarówno kontrolowanemu podatnikowi, jak i organowi kontrolującemu przysługują w trakcie kontroli podatkowej określone przepisami Ordynacji podatkowej prawa i obowiązki. O ile jednak kontrolowanemu wolno robić wszystko, co nie jest zastrzeżone przepisami prawa, o tyle kontrolujący ma prawo jedynie do działań wyraźnie określonych w tych przepisach. Warto zatem wiedzieć, na co możemy pozwolić sobie, a także kontrolującemu w trakcie kontroli podatkowej.
Wartość otrzymanych nieodpłatnie lub częściowo odpłatnie świadczeń co do zasady stanowi przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Cechą szczególną świadczenia nieodpłatnego jest brak wzajemności świadczeń, a więc brak jakiegokolwiek przysporzenia po stronie wykonującej usługę, udzielającej praw, etc. Ponadto, w orzecznictwie przyjmuje się, że pojęcie to powinno rozumieć się szeroko. Jakie zatem konsekwencje niesie za sobą taka definicja świadczenia nieodpłatnego w przypadku usług świadczonych przez członków zarządu na rzecz spółki bez wynagrodzenia?