W sytuacji, w której konkretna jurysdykcja narzuca działającym na jej terenie przedsiębiorcom zbyt wysokie zobowiązania podatkowe, zaczynają one szukać takiej rezydencji podatkowej, która zaoferuje im dogodniejsze warunki umożliwiające osiąganie większych zysków, kosztem niższych danin opłacanych na rzecz państwa. Krótko mówiąc, podejmują działania zwane optymalizacją podatkową. Skuteczną metodę takiej optymalizacji oferuje spółka na Malcie, a dokładnie spółka komandytowa, której komplementariuszem jest spółka maltańska.
Na skutek kolejnego pomysłu europejskich urzędników nad głowami przedsiębiorców z Polski i innych państw Europy Środkowo–Wschodniej zawisło groźne niebezpieczeństwo! Ma ono postać nowelizacji dyrektywy o pracownikach delegowanych, która zakłada, że pracownik konkretnej firmy zarejestrowanej na terenie Unii Europejskiej, wysłany do pracy w innym kraju Wspólnoty, będzie miał prawo do takich samych zarobków jak pracownik lokalny, a nie tylko tak jak dotychczas, do obowiązującej w tymże kraju płacy minimalnej.
Jak wynika z przepisów Ordynacji podatkowej, płatnik lub inkasent, który terminowo wpłaca podatki (w tym zaliczki podatkowe), ma prawo do zryczałtowanego wynagrodzenia z tego tytułu. Wysokość tego wynagrodzenia została ustalona na 0,3% kwoty podatków pobranych przez płatników (0,1% w przypadku inkasentów) na rzecz budżetu państwa. Wielu płatników z tego rozwiązania jednak nie korzysta.
Firma, którą prowadzę, działa w branży nieruchomości. Posiadam grunt, gdzie chcę wybudować nieruchomość mieszkalną. Sprzedaż mieszkań planuję rozpocząć po otrzymaniu pozwolenia na budowę. Budowa nieruchomości będzie finansowana w części kredytem udzielonym przez bank, a częściowo wpłatami otrzymanymi od kupujących. W którym momencie należy rozpoznać przychód ze sprzedaży nieruchomości mieszkalnej dla potrzeb księgowych, a w którym dla celów podatkowych?