Tarcza antykryzysowa 4.0. to kolejna odsłona zmian w prawie w związku z COVID-19. Przewiduje m.in. dopłaty do oprocentowania kredytów bankowych dla firm, czasowe przepisy antyprzejęciowe dla ochrony polskich przedsiębiorstw, wakacje kredytowe, wsparcie budżetów samorządów, ułatwienia dotyczące przetargów, wsparcie utrzymania miejsc pracy poprzez dostosowanie rynku pracy do wyzwań spowodowanych przez COVID-19, ułatwienia podatkowe, w tym prawo do odliczania darowizn na rzecz m.in. domów samotnej matki, noclegowni, schronisk dla osób bezdomnych, czy domów pomocy społecznej.
17 marca 2020 r. Rada Polityki Pieniężnej ustaliła stopy procentowe NBP na następujących poziomach (w skali rocznej): stopa referencyjna 1,00%; stopa lombardowa 1,50%; stopa depozytowa 0,50%; stopa redyskonta weksli 1,05%; stopa dyskontowa weksli 1,10%. Uchwała RPP w tej sprawie wchodzi w życie 18 marca 2020 r. Od tego dnia zmienią się też powiązane ze stopami NBP stawki odsetek ustawowych wynikających z kodeksu cywilnego.
1 października 2019 r. Związek Banków Polskich opublikował ww. wyjaśnienia (dalej „Informacje”), zaznaczając iż nie mają one oficjalnego charakteru, tak jak ministerialne Objaśnienia podatkowe o MDR z dnia 31 stycznia 2019 r. (dalej „Objaśnienia”), ale jednocześnie zalecając ich stosowanie, „jako dobrych praktyk w sektorze bankowym”. W kontekście wyjaśnień ministerialnych warto się zastanowić, czy to dobry pomysł? Nie przytaczając ani całych Informacji ani Objaśnień poniżej wskazuję najistotniejsze wątpliwości.
Nie ma w naszym kraju przyzwolenia społecznego na niepłacenie długów, czy wyłudzanie pieniędzy przy pomocy fałszywych dokumentów. Natomiast ponad 1/4 Polaków uważa, że można usprawiedliwić kogoś, kto zataja informacje uniemożliwiające wzięcie kredytu, przepisuje majątek na rodzinę, by uciec przed wierzycielem, płaci gotówką bez rachunku, by uniknąć płacenia VAT oraz pracuje na czarno, by uniknąć ściągania długów z pensji. Takie m.in. wnioski płyną z raportu Moralność Finansowa Polaków, przygotowanego w czerwcu 2018 r. (już po raz trzeci) przez Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych.
Każdy przedsiębiorca stara się być coraz bliżej swoich klientów i kontrahentów. Konieczne są więc podróże, w tym oczywiście własnym pojazdem. Nic więc dziwnego, że wiele osób prowadzących własne firmy, zastanawia się nie tyle nad zakupem samochodu firmowego co nad formą sfinansowania tego zakupu. Rynek proponuje różne możliwości, między innymi zakup za gotówkę, leasing lub kredyt. Jaka forma jest więc najlepsza, jeżeli planujemy zakup własnego auta?