Ustawodawca wprowadza koleją istotną dla podatników zmianę, już od 1 września 2019 r. paragon fiskalny, do którego przedsiębiorca będzie chciał uzyskać fakturę, musi zawierać NIP. Poza tym na lata 2019/2020 planowana jest obniżka stawki PIT z 18 do 17 proc., obowiązkowy split payment, nowy JPK_VAT, indywidualny rachunek podatkowy, matryca stawek VAT czy zerowy PIT dla młodych.
Już z początkiem września 2019 roku rząd utworzy ogólnodostępną bazę wszystkich podatników VAT, która ma być aktualizowana w każdy dzień roboczy. W bazie znajdą się takie dane, jak numery rachunków bankowych wszystkich przedsiębiorców, nazwa firmy lub imię i nazwisko, NIP, REGON, PESEL (którego publikacja może budzić szczególne wątpliwości), adres siedziby, imiona i nazwiska osób reprezentujących podmiot, jak również numery NIP i PESEL tych osób, data rejestracji, odmowy rejestracji albo wykreślenia z rejestru jako podatnika VAT, numery rachunków bankowych wskazanych w zgłoszeniu identyfikacyjnym.
Niejednokrotnie podatnicy otrzymują faktury w różnych formach. Część z nich jest fakturami elektronicznymi, inne z kolei są fakturami tradycyjnymi, a więc doręczanymi w formie papierowej.
W takiej sytuacji podatnicy, obowiązani do przechowywania otrzymanych faktur, na ogół zachowują je w tej samej formie, w której je otrzymali. Jednakże czy uzyskanie faktury w określonej formie determinuje obowiązek jej przechowywania wyłącznie w tej postaci?
Eksperci zwracają uwagę, że obligatoryjny mechanizm podzielonej płatności (split payment), który ma zacząć obowiązywać już od września, może przynieść sporo chaosu. Przykładowo, sprzedaż części do silników napędzanych dieslem nie będzie objęta mechanizmem podzielonej płatności, ale do silników benzynowych tak. Takich osobliwości w obowiązkowym split payment jest więcej.