Strach, a czasem nawet panika – takie emocje bardzo często towarzyszą przedsiębiorcom, którzy otrzymują zawiadomienia, że firma zostanie poddana kontroli podatkowej. Warto jednak mieć świadomość, że właściwa reakcja na fakt kontroli, rzutuje na cały jej przebieg. W związku z tym istotne jest, aby unikać błędów popełnianych podczas początkowych etapów kontroli podatkowej.
Pełnomocnik, działający w imieniu i na rzecz przedsiębiorcy, przed wykonaniem jakiejkolwiek czynności, musi uzyskać stosowne pełnomocnictwo. Jeżeli chce on składać deklaracje podatkowe i przesyłać je za pośrednictwem sieci Internet zwykłe pełnomocnictwo nie jest wystarczające. Niezbędne jest złożenie do urzędu skarbowego w formie papierowej pełnomocnictwa do podpisywania deklaracji składanych za pomocą środków komunikacji elektronicznej na druku UPL-1. Obowiązek ten dotyczy księgowych, doradców podatkowych, biur rachunkowych a także wszystkich innych pełnomocników składających deklaracje PIT-28, PIT-36, PIT-36L.
W przypadku, gdy adwokat lub radca prawny zostali ustanowieni pełnomocnikami procesowymi przez sąd, nie mają możliwości jednostronnego wypowiedzenia pełnomocnictwa. Mogą jedynie złożyć wniosek do sądu, aby z ważnych powodów zwolnił ich z obowiązków pełnomocnika z urzędu. Zasada ta nie dotyczy strony, dla której został ustanowiony pełnomocnik z urzędu. W pozostałych przypadkach adwokat lub radca prawny mogą jednostronnie wypowiedzieć pełnomocnictwo procesowe ale wtedy mają obowiązek działać za stronę jeszcze przez dwa tygodnie od wypowiedzenia, chyba że mocodawca zwolni z tego obowiązku.
Ministerstwo Finansów bardziej szczegółowo zbada, czy transakcje i zmiany organizacyjne w ramach jednej grupy mają uzasadnienie biznesowe, czy służą jedynie korzyści podatkowej. Najbardziej narażone na kontrolę są firmy, które dokonują transakcji z podmiotami zagranicznymi, w szczególności mającymi siedzibę lub zarząd w krajach, gdzie obowiązują niższe stawki podatkowe niż w Polsce.